A Monika to taki dobry człowiek, który pochyli się nad każda istota w potrzebie. A juz nad zwierzęciem-obowiązkowo.
Koteczka dała się wziąc na ręce i zanieść do samochodu oraz spokojnie przejechała 100km do Lublina.
Zamieszkała u Moniki, która pieje z zachwytu nad kicia: jaka to cudowna, ciepła, mądra, kochana kotka. Jak szuka pieszczot, jak wchodzi do łóżka i przytula nosek do twarzy Moni lub jej TZta. Jak grzecznie trafia do kuwetki i jak wcale nie wybrzydza przy jedzeniu.
Jak mruczy i odsłania brzuszek do miziania...
Ma 4 miesiące...
Szukamy kotce super domu. Zobaczcie jaka jest sliczna i jak mądrze patrzy...



