Strona 1 z 6

Tymonek ma domek :))))))))))))

PostNapisane: Pt sie 26, 2005 21:21
przez Sin
Siostra powiedziała, że tam może być jedzenie,
szybko i na ugiętych łapkach pobiegłem za nią...szybko bo Dwunożne się zbliżało i to z Brzydkim Co Szczeka..a te są niebezpieczne. Wiem, bo mama mi mówiła.
Dwunożne podeszło...bardzo się bałem...siostra głupia jest bo tam był płot i nie mogliśmy uciec..
Dwunożne mnie zawołało...pomyślałem, że to jedno z tych co są otwieraczem puszek...mało dają i trzeba sie spieszyć bo duże koty biją i dla nas juz nic nie zostaje.
Podszedłem, Duża wzięła mnie na przednie łapy...potem zauważyła moja siostrę i ją też wzięła...zawołała Brzydkie Co Szczeka i sciskała i trzęsła...i mówiła, że myslała, że jestem fretką jak mnie zobaczyła jak biegłem...fretką - też coś :?
...wsadziła nas do pudełka z dziurami...a potem dała dobre...bardzo dobre i takie białe co mamie z brzucha leci też...a potem siedziała przy nas i miziała i gadała...że nie może nas wziąć do swojego gniazda bo w domu są inne koty a jeden z nich to taka dumna, starsza dama co nienawidzi innych kotów a poza tym podobno możemy być chore :roll: ...a tak się staraliśmy...ugniataliśmy, wlączyliśmy traktorki i ocieraliśmy się...zostawiła nas :( ale mamy pełne brzuchy :wink: ale ta Duża to nam powiedziała, że mamy szczęście bo jesteśmy całe białe... :roll:


kotki są brudne, chude, z zasyfiałymi i zaczerwienionymi uszami...jutro to się zmieni - przynajmniej będę sie starała. Maluchy są absolutnie słodkie i kochane...wyrosną na miziaste i kochane koty. Czekają na odpowiedzialny dom.

PostNapisane: Pt sie 26, 2005 21:47
przez Gość
up up Sniezynki

PostNapisane: Pt sie 26, 2005 22:02
przez Iśka
Zdjątka?

PostNapisane: Pt sie 26, 2005 22:03
przez tree
Sin ... zdjęcia koniecznie :)

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 8:28
przez Sin
Zdjęcia będą jak mi się uda aparat pożyczyć - może w poniedziałek :roll:
Zaczerwienie z uszek zeszło...kicie ślicznie kuwetkują i są bardzo kontaktowe :D
ktoś będzie miał wspaniałe koty :D

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 8:42
przez ezynka
Koniecznie fotki prosimy :) maluchy są calutkie białe, bez żadnych znaczeń?

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 8:49
przez Sin
ezynka pisze:Koniecznie fotki prosimy :) maluchy są calutkie białe, bez żadnych znaczeń?


nio :D
Dziś czeka je stresujący dzionek...będzie czyszczenie uszek, odrobaczanie i....kąpiel :twisted:
Pan Śnieżynek - jest odważniejszy i większy...czasem buczy na siostrę jak jest przy misce - jeszcze nie wie, że miseczka będzie regularnie napełniana i nie trzeba się martwić :wink:
Pani Śnieżynka jest za to bardziej gadatliwa, troszkę nieśmiała ale już się przełamuje :wink:
Mają zielone oczka.

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 11:26
przez Aga1
Sin :ok:

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 12:13
przez Sin
Ta Duża to jakaś dziwna jest...chciała nas utopić :? ...ja płakałam bardzo i czepiałam się pazurkami wszystkiego wokół...a Ona lała mokre...fuj :( ...ale chyba ją przekonałam bo potem mnie tuliła i dała dobre do miski :P

Chłopak jak na menszczyzne przystało był bardziej dzielny i nie płakał wcale :D woda była ciemna...

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 12:16
przez asiczek
za udane pranie :ok:
i trzymam za domek :ok: :ok: :ok:

Sin jesteś kochana :king:

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 12:51
przez kalynca
biale z zielonymi oczkami :1luvu:
ale slicznoty musza byc czekam na foty sniezynek!!

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 13:01
przez Sin
Ups... :oops: obydwie Śnieżynki są chłopcami :lol:

Prawdopodobnie mają grzyba :( Uszka zakroplone oridermylem...nie podobało się to :twisted:

Czy ktoś pamięta nazwę tej szczepionki na grzybicę? Nie chodzi mi o Felisvac tylko tą nowszą :roll: i ile toto mniej więcej kosztuje?
Śnieżynki mają liczne ale drobniutkie zmiany - nie sposób tego smarować.
Jakby co mam ketokonazol jeszcze...tylko ile na takie maleństwo dać? no nic w poniedziałek jadą do weta :)

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 7:55
przez asiczek
za zdrówko Śnieżynek, a może Śnieżynków 8) :ok:
i oczywista za domek :ok:

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 8:02
przez Tika
Sin jakby coś to wszystko jest w wątku -> Grzybica.
Ta nowa szczepionka jest bardzo droga :(.
A Ketokonazol uszkadza wątrobę:(. Soyka 3 miesiące musiała potem dostawać leczniczą karmę Hill'sa, a wyniki były okropne.
Czekam na zdjęcia i mocno trzymam kciuki za domki!

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 9:44
przez Wawe
Sin pisze:Czy ktoś pamięta nazwę tej szczepionki na grzybicę? Nie chodzi mi o Felisvac tylko tą nowszą :roll: i ile toto mniej więcej kosztuje?
Śnieżynki mają liczne ale drobniutkie zmiany - nie sposób tego smarować.
Jakby co mam ketokonazol jeszcze...tylko ile na takie maleństwo dać? no nic w poniedziałek jadą do weta :)


Szczepionka to Insol, a jej orientacyjna cena wynosi ok. 60 zł/1 kota.
Lamisil jest łagodniejszym środkiem dopyszcznym niż Ketokonazol, ale też kosztuje ok. 60 zł.
Ketokonazol dawałam małej Leni w dawce 1/8 tabletki raz dziennie, ale upewnij się jeszcze u weta.
Moje dziewczyny na szczęście zniosły dopyszczne środki p. grzybiczne bez żadnych uszczerbków, ale może profilaktycznie dawać na ochronę wątroby Hepatil (oczywiście też po uzgodnieniu z wetem). Aha, maleństwa koniecznie muszą dostawać coś na wzmocnienie odporności - wg mojego weta przy grzybicy dobrym środkiem jest lydium (no i stosunkowo tanim :) ).

Sin, i b. niecierpliwie czekam na fotki Śnieżynek. :D :D :D