Strona 1 z 2

SZERYF- rudo-biały kocurek ma dom!

PostNapisane: Śro sie 24, 2005 19:33
przez Kasia D.
Urodził sie w stadninie koni, w stajni , na słomie...
Jego mama przybłąkała sie i już została na etacie myszołapa. Siostry malucha zostały od razu po urodzeniu utopione. Przeżył on i jeszcze dwóch burych braci.
Tamci mają mizerne szanse na dom wiec niech zyją sobie na wolności i pomagaja mamie plenić gryzonie. On miał szczęscie urodzić sie w poszukiwanym kolorze wiec zdecydowałysmy z Moniką, moją znajomą wetką-kociarą, ze damy mu szanse na zostanie "miastowym" :wink:
Maluch juz odpchlony ( ojjj...było z czego...) i odrobaczony zamieszkał w klatce gdzie w dwa dni nauczył sie korzystac z kuwety i pic z pojnika kulkowego :lol:
Ma 8-9 tygodni. Moze już iśc do ludzi. A wyglada tak:

Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

PostNapisane: Śro sie 24, 2005 20:30
przez Klaudia
jaki piękniutki :1luvu:
mały Bazylek :D

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 0:40
przez Kasia D.
Był w Wawie domek dla Szeryfa. Ale cos tam kręcił , marudził, ze jeszcze nie wie czy chce na 100%. No i dzisiaj sie określił do końca: nie wezmą Szeryfa bo wzieli juz CAŁEGO rudego z Palucha.

Drugo potencjalny dom, w Bydgoszczy, tez chce CAŁEGO rudego kociaka...

Wrrrrrrrrrrrr........ :twisted:

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 10:00
przez Olinka
Do góry maleńki białorudasku!

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 18:41
przez eve69
Kasia D. pisze:Był w Wawie domek dla Szeryfa. Ale cos tam kręcił , marudził, ze jeszcze nie wie czy chce na 100%. No i dzisiaj sie określił do końca: nie wezmą Szeryfa bo wzieli juz CAŁEGO rudego z Palucha.

Drugo potencjalny dom, w Bydgoszczy, tez chce CAŁEGO rudego kociaka...

Wrrrrrrrrrrrr........ :twisted:


i tak mały ma wiecej szczescia niz jego bure rodzenstwo zostawione w gospodarstwie gdzie sie topi kocieta, prawda? I rowniez ze wzgledu na kolor.
A co z koteczka?

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 18:51
przez Ada
:ok: :ok: za domeczek i to bardzo szybko :D

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 22:25
przez Kasia D.
eve69 pisze:A co z koteczka?


Jak tylko odkarmi będzie wycięta.

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 22:49
przez eve69
Kasia D. pisze:
eve69 pisze:A co z koteczka?


Jak tylko odkarmi będzie wycięta.


Ciesze sie.

PostNapisane: Sob sie 27, 2005 22:07
przez Kasia D.
Mały szkrabik rosnie w siłę. Już jest z niego kawał kota. Puszek kociakowy juz mu zchodzi i zaczyna połyskiwac piekne gładkie futerko.
Komu takiego slicznego kawalera?

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 19:08
przez Kasia D.
Up

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 19:25
przez Kasia D.
Up

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 22:15
przez Kasia D.
Nikt nie chce pięknoty? Niemozliwe...

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 22:24
przez mircea
Maluszek jest przepiekny! Na pewno znajdzie sie jakis amator takich kocich pieknosci :D

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 22:49
przez Corn
Przepiękny :1luvu:

PostNapisane: Pon sie 29, 2005 22:54
przez tree
Łał!!! Cudo ... Obrazek
mały Cognac :wink: