Miau.PL

Jeśli gdzieś jest kotek perski, który szuka nowego domku - bardzo chętnie przyjmiemy go pod swój dach. Obojętne w jakim kolorze jest kocurek i jakiej jest płci, napewno zapewnimy mu dużo uczucia i ciepła. Mruczenie jest przyjemne, gdy puszyste futerko jest codziennie wyczesane, a oczka przemyte. Najchętniej, gdyby kotek był wykastrowany (a kotka wysterylizowana) - nie zamierzamy go w przyszłości rozmnażać. Razem z mężem mamy cztery bardzo dobre ręce. Jesteśmy z Warszawy, kotka możemy odebrać codziennie z każdego zakątku miasta. Będziemy czekać

Kontak: pattison@o2.pl, gg: 8421574, tel. 501-255-626

o jak milo to wszsytko brzmi! szkoda ze nie chcecie dachowca.

Pewnie sie jakis persiczek znajdzie! powodzenia!

a moze byc kot "egzotyczny"?...
Zaraz wygrzebie Tosie...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=28205&start=135
Oto Tosia i jej najnowsze zdjecia. Tosia jest w Warszawie. Poza tym jesli nie zalezy wam na persowatosci tylko dlugim futerku, w Lodzi jest malutka poldlugowlosa pregowana Foczka. Sliczny pregowany maluszek..

Dzięki za wszystkie wiadomości i rady. Szukamy persa długowłosego. Pozdrawiam, Pati

Dziękuję za informację, znam temat Pozdawiam

lidiya pisze:moze moderator moje nadpalnowe wpisy wyczysci?

już posprzątane

Dziękuję za pomoc, naprawdę nie spodziewałam się tak dużego zainteresowania i pomocy. Jestem bardzo miło zaskoczona i choć nie znalazłam jeszcze kotka, jeszcze raz bardzo Wam dziękuję.

Może ktoś ma rozeznanie - czy na Paluchu jest jakiś pers? Pozdrawiam

Pattison pisze:Może ktoś ma rozeznanie - czy na Paluchu jest jakiś pers? Pozdrawiam

Może pojedź tam po prostu..

Pattison, jesli pojawiaja sie do adopcji rasowe koty, naczejsciej sa to koty specjalnej troski - czyli wymagajace leczenia i/lub stalego postepowania zapobiegawczego...
Najczesciej takie koty oddaja ludzie, ktorzy z roznych wzgledow nie sa w stanie zapewnic im prawidlowej opieki.
Do schronisk, jesli trafiaja, to rowniez z takich powodow.

Dlatego, jesli historia Toniego odstrasza Cie, rozwaz, czy zamiast adoptowac - nie kupic kotka z hodowli.

To wprawdzie nie jest pers, ale kot półdługowłosy - w schronisku
http://www.psitulmnie.pl/poznaj.php?cid ... =1&pid=477

Dzięki, pytam, szukam, czekam...

Wiem, że znaleźć rasowego kota to nie lada sztuka, jeśli się taki znajdzie to (tutaj można wytoczyć cała wyliczankę o chorobach, ludzkim okrucieństwie, itd.) Ale będziemy szukać cierpliwie. Wziąść kociaka - żaden problem, codziennie przybywa ich mnóstwo. Nam jednak zależy na tym, aby dać dom takiemu kotkowi, który swój stracił. Przecież bywają sytuacje, gdzie zdrowy, ale dorosły kot nie może dłużej zostać ze swoimi opiekunami. Rozumiemy to i czekamy... Pozdrawiam