Strona 1 z 3

Kogo serce skardnie Przytulanka ?

PostNapisane: Wto sie 23, 2005 21:54
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Na początku lipca przybłąkała sie do nas na działce pod Warszawą śliczna koteczka. Trikolorka-srebrno, biszkotpowo ,biała :) Prawdopodobnie była czyjaś, dalismy ogłoszenia ,ale nikt sie nie odezwał :( Zabralismy ją więc do domu. Nazwalismy ją Przytulanka , bo jest niesamowicie miziastą kotką. Domaga sie głaskania. Po tym jak zaatakował ją mój kocur ,boi się innych kotów, ale na poczatku była do nich bardzo przyjaźnie nastawiona. Szukamy dla niej domku. Koteczka ma około roku i prawdopodobnie jest wysterylizowana. Komu piekna kocicę ? :D
Obrazek

PostNapisane: Wto sie 23, 2005 21:56
przez Emilka
ale cudo,przeciez te ciemne laty sa NIEBIESKIE 8O :D

PostNapisane: Wto sie 23, 2005 21:56
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Obrazek

PostNapisane: Wto sie 23, 2005 21:57
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Obrazek

PostNapisane: Wto sie 23, 2005 21:57
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Obrazek

PostNapisane: Wto sie 23, 2005 21:57
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Obrazek

PostNapisane: Wto sie 23, 2005 22:02
przez MARTA_WYRZYKOWSK
Nie wiem dlaczego to sie tyle razy wysłało :oops:

PostNapisane: Wto sie 23, 2005 22:08
przez Petroniusz
Marta, pewnie jakies problemy z forum, tez tak miałam :wink:

Śliczna kocia, uwielbiam trikolorki :love:

PostNapisane: Śro sie 24, 2005 8:07
przez Mysza
piękna Przytulanka :)

PostNapisane: Śro sie 24, 2005 20:43
przez magna79
Marta, ona jest śliczna :love:

PostNapisane: Śro sie 24, 2005 21:56
przez Magija
przepiekna :1luvu: pewnie nie będzie długo szukała :D

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 8:26
przez Mysza
Na Allegro ją wrzuć to na pewno ktoś się zakocha :)

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 10:39
przez Gość
Czy jest dom dla Przytulanki?

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 11:12
przez Niniel
Jak Przytulanka "dogaduje się" z rezydentem? Dalej się boi?

PostNapisane: Czw sie 25, 2005 12:27
przez Gość
Niestety nie ma jeszcze domu dla Przytulanki :( Wystwiałam ją już na allegro,ale nie było odzewu. Przytulanka ma swój osobisty pokój. Uwielbia siedzieć na parapecie i obserwować :) nie przeszkadza jej juz maluszek ,który biegał w tym samym pokoju. Ale nie kontaktuje jej z rezydentem bo on kiedy ja widzi nawet przez uchylone drzwi to dostaje apopleksji, a ona jest przerażona jego reakcją. Ale kiedy widzi,że maluszek nic jej nie robi, a wręcz zaczepia to ona tez jest przyjacielsko nastawiona do niego...