Strona 1 z 3
Kot Na Myszy w Poznaniu - już nieaktualne

Napisane:
Wto sie 23, 2005 12:03
przez jabuba
W mojej firmie pojawiły się myszy. Nie pomagają pułapki, więc wymyśliliśmy, że kot - łowca na pewno nam pomoże. A jakby jeszcze było coś do głaskania w pracy, to tez by było miło.
Czy macie takiego Kota Na Myszy ?
Re: Potrzebny Kot na myszy w Poznaniu

Napisane:
Wto sie 23, 2005 12:24
przez kameo
jabuba pisze:W mojej firmie pojawiły się myszy. Nie pomagają pułapki, więc wymyśliliśmy, że kot - łowca na pewno nam pomoże. A jakby jeszcze było coś do głaskania w pracy, to tez by było miło.
Czy macie takiego Kota Na Myszy ?
1. Gdzie taki kot by spal?
2. Co i gdzie by jadl?
3. Kto by sie kotem zająl w sezonie urlopowym?
4. kto by pojechal do weta w razie jakiejs choroby?
5. kto by placil za weta?

Napisane:
Wto sie 23, 2005 12:33
przez Catrina
6. a zrobicie mu cieply domek na zime?
Kot na myszy

Napisane:
Wto sie 23, 2005 12:45
przez jabuba
Kot spałby w jednym z pomieszczeń biurowych, tam miałby posłanie, wodę i jedzenie.
Za weta płacą właściciele firmy. Kot będzie wysterylizowany.
W firmie zawsze ktoś jest - w dzień pracownicy, w nocy panowie ochroniarze. Nie zamykamy na czas wakacji.
I co wy na to?
Re: Kot na myszy

Napisane:
Wto sie 23, 2005 12:48
przez kameo
jabuba pisze:Kot spałby w jednym z pomieszczeń biurowych, tam miałby posłanie, wodę i jedzenie.
Za weta płacą właściciele firmy. Kot będzie wysterylizowany.
W firmie zawsze ktoś jest - w dzień pracownicy, w nocy panowie ochroniarze. Nie zamykamy na czas wakacji.
I co wy na to?
Brzmi obiecująco
Myśle, ze ktoras z dziewczyn z Poznania powinna sie przejechac na wizje lokalna i wybrac odpowiedniego kota/kotke do Twojej firmy


Napisane:
Wto sie 23, 2005 12:56
przez Catrina
Tez mi sie podoba. Kot pracujacy na pelnoprawnych warunkach

.
Ja jestem chetna na wizje lokalna i nawet znam jednego kota co by podjal prace


Napisane:
Wto sie 23, 2005 12:58
przez kameo
Catrina pisze:Tez mi sie podoba. Kot pracujacy na pelnoprawnych warunkach

.
Ja jestem chetna na wizje lokalna i nawet znam jednego kota co by podjal prace



Napisane:
Wto sie 23, 2005 13:00
przez jabuba
Warunek absolutny jest taki, że kot musi łapać myszy!
Nie wiem jeszcze jak to zrobić, żeby mu dawać jeść, a nie zniechęcić co łapania myszy. A przecież nie możemy go głodzić!

Napisane:
Wto sie 23, 2005 13:07
przez jasenka
jabuba pisze:Warunek absolutny jest taki, że kot musi łapać myszy!
Nie wiem jeszcze jak to zrobić, żeby mu dawać jeść, a nie zniechęcić co łapania myszy. A przecież nie możemy go głodzić!
Koty łapią myszy dla zabawy, nie zawsze z głodu. Najedzony kot, jeśli jest z tzw. "łownych" też będzie polował.

Napisane:
Wto sie 23, 2005 13:07
przez Catrina
U kotow lowienie myszy nie jest zwiazane z tym czy dostaja jesc. Kot lowi instynktownie. Ponadto nie musi ich zjadac. Wystarczy, ze je zlowi.
Czy jak przyjedziemy w srode lub w czwartek po 17.00 to bedziemy mogly z kims kompetentnym porozmawiac?

Napisane:
Wto sie 23, 2005 13:20
przez Catrina
No to bedzie troche klopotu, bo my tez pracujemy

. Pomyslimy, zobaczymy. Kot juz jest


Napisane:
Wto sie 23, 2005 13:21
przez jabuba
Możesz mi powiedzieć coś więcej o kocie?

Napisane:
Wto sie 23, 2005 13:38
przez Catrina
Przechodze na PW

Napisane:
Wto sie 23, 2005 13:52
przez lidiya
taka moja rada ( moze to bedzie mozliwe). Polceam 2 koty. beda mialy siebie!

Napisane:
Śro sie 24, 2005 7:25
przez jabuba
Podbijam do góry.
Naprawdę potrzebny nam szybko koci łowca, bo nas myszy zjedzą. Help !!!