Jestem z Częstochowy.Chetnie adoptowalabym kociaczka-dawno chcialam miec kotka, ale dopiero teraz moge...dlugo na to czekalam, zawsze marzyl mi sie kotek o siersci poldlugiej, czy to czarno-bialy, czy o siersci dymnej.przegladalam strony schronisk, ale niestety zazwyczaj schroniska te sa na drugim koncu polski.czy ktos mialby takiego kotka w okolicach śląska?
Ela