Anonymous pisze:niemam pretensji tylko prosze o konkretna pomoc bo co ja mam zrobic to ja jusz bede wiedział
wysterylizowac nieeeee to jest okaleczanie bede dawał zastrzyki na pół roku i gitara ale ppmurzcie mi z tym kotkiem jest on wspańiały puchaty i bardzo bardzo jasny postaram sie o fotke bo rozumiem że ludzie nielubia kupowaćkota w worku

Po zastrzykach to nie gitara tylko ropomacicze albo guz sutka. Ropomacicze może uśmiercić kotkę, jeżeli w porę się zorientujesz, to może z tego wyjdzie, ale potrzebna będzie operacja taka jak sterylka, tylko dużo poważniejsza i droższa, no i w stanie zagrożenia życia. Jeżeli guz sutka to też niewielkie szanse na przeżycie, bo 80 - 90% raków sutka u kotów to guzy złośliwe, które dają przerzuty najczęściej do płuc.
Więc pomyśl jeszcze raz. Dodam tylko, że sterylizacja to
nie jest okaleczenie kotki. Poczytaj sobie KOCIE ABC
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27018