Strona 1 z 1

Kicia była z nami 11 lat - ku przestrodze !!!

PostNapisane: Pt sie 05, 2005 12:53
przez Gość
Nasza Kicia. Była z nami 11 lat. I byłam pewna, że z nami dożyje swoich ostatnich dni. W domu żałoba :cry:
Kotka wyskoczyła rodzicom w zeszłym tygodniu z samochodu. Podróżowała samochodem od zawsze, nigdy nie jeździła w transporterze. Rodzice jechali z Białegostoku do Augustowa. Samochód zatrzymał się z powodu robót na drodze. Było gorąco, okno otwarte, hałas wystraszył ją i poleciała w las. Jeździlismy w to miejsce kilka razy. Ale gdzie szukać? Nawet nie ma kogo zapytać, wokół same lasy, łąki i pola. Pobliską miejscowość obkleiłam ogłoszeniami.
Jestem teraz 90 km od tego miejsca, gdzie zniknęła. I co ja mogę zrobić ?? Piszę listy do sołtysów, wysyłam ogłoszenia z prośbą o wywieszenie.....Znalazłam w internecie stronę gminy, na terenie której to się stało. Napisałam do sołtysów wsi, które znajdują się najbliżej tego miejsca. Może siedzi w jakimś gospodarstwie i w stodole łapie myszy ?? Rodzice zawsze zabierali ją na działkę, za miasto, potrafiła poruszać się w terenie, łapać gryzonie, łajza z niej była nieznośna :(
Sama do domu nie wróci, nie ma szans. Jeśli przybłakała się do jakiegoś gospodarstwa, jest szansa, że żyje, że może ktoś natknie się na moje ogłoszenie.
Tak czy siak – nie ma jej teraz. Nasza bezmyślność i brak wyobraźni. Ku przestrodze :!: :!: :!:

Miejsce zadarzenia – 3 km przed Bargłowem Kościelnym, ok 14 km przed Augustowem.
Biała w szaro-czarne łatki, .......może ktoś ją widział :?: :?: ........ :(

PostNapisane: Pt sie 05, 2005 13:01
przez solaris
Wydaje mi się , że niedawno ktoś pisał na forum o znalezionej koteczce na tej trasie :roll: poszukam może uda mi się znaleźc

PostNapisane: Pt sie 05, 2005 13:03
przez Gość
jej !!! przeleciałam całe forum, tak mi sie wydawało...... i nic takiego nie widziałam !!!

PostNapisane: Sob sie 13, 2005 0:05
przez mircea
Gosciu!
Moze nalezy zmienic tytul watku, jesli szukasz pomocy w odnalezieniu kotki? Sporo osob wedruje teraz na Mazury (sama dopiero co stamtad wrocilam), wiec moze ktos sie czegos dowie?? Mam nadzieje.....