Piękna Azja czeka na odrobinę szczęścia i miłości...

Azja miała już swój wątek, znalazł się dla niej dom w Stargardzie Szczecińskim. Niestety osoba w dalszym toku wydarzeń okazała się nieodpowiedzialna
Azja pozostała u mnie. Dla tych którzy nie znają jej histrorii w ramach przypomnienia:
Azja to piekna trikolorka. Ma około roku i jest prawdziwą kocią damą(subtelną i delikatną), nikt nie oprze się jej urokowi... Azja żyła na działkach gdzie dokarmiała ją pewna starsza Pani, ale kiedy okazało się ,że jest w zaawansowanej ciąży pozostali działkowicze podpisali na nią wyrok smierci. Udało sie tego uniknąć. Azja od maja przebywa u mnie w domu. Urodziła małe kocięta, które są już w nowych domach i została wysterylizowana. Kiedy do mnie trafiła chowała się po kątach i panicznie bała się ludzi..teraz jest wspaniałym kotem. Kiedy tylko wchodzi sie do pokoju przybiega i zaczyna ocierac się o nogi domagając pieszczot. Bardzo się zmieniła, nie jest już taka płochliwa, boi się coprawda obcych, ale kiedy już trafi do kochającego domu, gdzie będzie miała "swojego"człowieka szybciutko się przyzwyczai. Teraz już wskakuje na łóżko i bardzo podoba sie jej spanie tam
Jak widac na zdjęciu ma piękne trikolorowe umaszczenie i wysmukłą budowę przypominającą kota orientalnego . Czeka na kochający dom i dużo, dużo miłości..... Wspaniale dogaduje się z innymi kotami i jest badzo towarzyska.Domku gdzie jesteś ?


Azja to piekna trikolorka. Ma około roku i jest prawdziwą kocią damą(subtelną i delikatną), nikt nie oprze się jej urokowi... Azja żyła na działkach gdzie dokarmiała ją pewna starsza Pani, ale kiedy okazało się ,że jest w zaawansowanej ciąży pozostali działkowicze podpisali na nią wyrok smierci. Udało sie tego uniknąć. Azja od maja przebywa u mnie w domu. Urodziła małe kocięta, które są już w nowych domach i została wysterylizowana. Kiedy do mnie trafiła chowała się po kątach i panicznie bała się ludzi..teraz jest wspaniałym kotem. Kiedy tylko wchodzi sie do pokoju przybiega i zaczyna ocierac się o nogi domagając pieszczot. Bardzo się zmieniła, nie jest już taka płochliwa, boi się coprawda obcych, ale kiedy już trafi do kochającego domu, gdzie będzie miała "swojego"człowieka szybciutko się przyzwyczai. Teraz już wskakuje na łóżko i bardzo podoba sie jej spanie tam

