Wczoraj wieczorem telefon z naszej lecznicy do Ann.
Ktoś przyniósł do lecznicy trzy kociaki (dwa już tam mają) Jeden ma domek zaklepany, trzeba poszukać tymczasowego domku dla pozostałej dwójki.
No i o północy trafiły do mojej łazienki dwie panienki: czarna i szylkretowa.
Szylkretowa przypomina mi likaona Jest chuda jak likaon, drze się jak likaon, je żarłocznie jaklikaon i ma wielkie uszy i kolorową sierś... no prawie jak likaon
A skoro juz miałam takie afrykańskie skojarzenia to mała czarna przypomina mi Makaka Czarnego, małpę taką
No więc mały pseudo Likaon i Makak mają ok 7-8 tygodni, są chudziutkie, zostały odpchlone, mają leciutkiego świerzba. Poza tym sa zdrowiutkie i szukają domu Są lekko przestraszone, ale nie boją się spuszczanej wody czy suszarki. Już mruczą i wywalają bruchy zdziwione co ja im robię
no i wiadomo.... SZUKAJĄ DOMKÓW