5 letni rodowodowy exo do adopcji

Do adopcji jest 5 letni rodowodowy egzotyk.
Właściciel pisze:
"Ma on gronkowca i dlatego nie możemy zabrać go ze sobą w związku z naszą przeprowadzką za granice. Choroba objawia się tym, że co jakiś czas kot wydrapuje bądź wygryza sobie rany na skórze. Goją się one ładnie i nikt z domowników (w tym również osoby starsze i dzieci) nie zostały pomimo długiego okresu czasu zarażone. Próbowaliśmy wszystkich dostępnych metod leczenia, łącznie z autoszczepionką i mimo długiego i kosztownego leczenia choroba powraca. Kot nie jest wykastrowany"
Właściciel pisze:
"Ma on gronkowca i dlatego nie możemy zabrać go ze sobą w związku z naszą przeprowadzką za granice. Choroba objawia się tym, że co jakiś czas kot wydrapuje bądź wygryza sobie rany na skórze. Goją się one ładnie i nikt z domowników (w tym również osoby starsze i dzieci) nie zostały pomimo długiego okresu czasu zarażone. Próbowaliśmy wszystkich dostępnych metod leczenia, łącznie z autoszczepionką i mimo długiego i kosztownego leczenia choroba powraca. Kot nie jest wykastrowany"