Miau.PL

We Wrocławiu, na jednym z basenów mieszkają sobie od niedawna dwa kotki. Mama, o ślicznym grafitowo-czarno-brązowym futerku, bardzo przymilna:) i jej małe około 6- tyg. dzieciątko, wydaje mi się że kotka, przepiękna tricolorka, o niezwykle puchatym futerku

Maleństwo jest jeszcze bardzo ostrożne ale skore do zabawy i bardzo wesołe

Byłoby cudownie gdyby obydwa kotki znalazły domek bo co to za lokum zbudowane ze styropianu i worka na śmieci? :cry:

jakie to maleństwo jest piękne :1luvu:

Za domeczek :ok:

Mamusia też śliczna :wink:

Byłam dziś u Basenowych Kociaków. Pewien pan pracujący na basenie zrobił im skromniutki domek więc już przy najmniej nie będą mokły.

Ten pan je też dokarmia. Sprawa jednak się troszkę komplikuje bo Pan będzie pracował tam tylko do końca sierpnia, czyli do końca sezonu gdy otwarty jest basen. Potem Kotki zostaną zupełnie same a w pobliżu właściwie tylko działki, park i Odra :cry:

W Poznaniu jest dom dla małej trikolorki, a właściwie będzie około 20 sierpnia, dobry dom, niewychodzący.

Olinka, naprawdę??? Byłoby cudownie gdyby mała znalazła domek. Ja bym ją wzięła do siebie do tego czasu żeby ją odrobaczyć, zaszczepić, przyzwyczaić do kuwetki, itd. ale mieszkam z rodzicami i oni są raczej niechętni. Mam już jednego Malucha w domu i boją się że jeśli wezmę Małą tymczasowo to że domek się nie znajdzie i co wtedy???
Z resztą sama nie wiem co robić. Z jednej strony jest jeszcze za mała żeby oddzielać od matki z drugiej strony boję się że jak za długo będzie się zwlekać to coś jej się stanie. Zbieram teraz fundusze też na wizytę u weta ale nie wiem np. czy jak ją potem odniosę to czy jej Mama przyjmie ją z powrotem. I w ogóle mnóstwo wątpliwości i obaw bo to w sumie moja pierwsza "kocia interwencja" i jesrem kompletnie zielona.
Narazie dowożę jedzonko i sprawdzam jak się mają i szkoda mi ich strasznie...

Chłopak, który szuka koteczki ręczy głową, że około 20 sierpnia będzie dom dla kici. Miała do niego pójść moja Biedronka, ale znalazła dom wcześniej.
Pytałam go wielokrotnie, jeszcze z myślą o Biedronce, czy to pewne - mówi, że tak.
Wiesz jak to jest - ja tylko pośredniczę w adopcji - ale myślę, że warto spróbować.
Zresztą to maleństwo jest tak cudne. Radziłabym Tobie tylko zmniejszyć zdjęcia bo są ogromne niestety.

Obrazek

-

Tak jest lepiej, zobaczcie jaka to słodycz.

Nie mogłam się powstrzymać.

Zdjęcia może troszkę za duże :oops:

Chciałam po prostu dokładnie pokazać urok tych Kociaków

)
Ja spróbuję jeszcze pogadać z rodzicami, może zdarzy się cud ...
Postaram się jak najszybciej wybrać do weta żeby powiedzieć coś więcej o jej stanie zdrowia. No i w ogóle żeby potwierdzić chociażby że to dziewczynka bo ostatnio ciężko ją złapać i pod ogonek zajrzeć. Ale na zdjęciach taka śliczniutka, że to musi być Panienka :wink:

Olinka, naprawdę dziękuję

dałaś mi nadzieję

No i mama - też piękna.

Jezu, cudo :1luvu:

Anonymous pisze:No i w ogóle żeby potwierdzić chociażby że to dziewczynka bo ostatnio ciężko ją złapać i pod ogonek zajrzeć. Ale na zdjęciach taka śliczniutka, że to musi być Panienka

Olinka, naprawdę dziękuję dałaś mi nadzieję

Tylko panienki są trzykolorowe - więc nie ma wątpliwości

.

No mówiłam że jestem zielona :oops:

Ale Panienka z Niej pierwsza klasa

) Oczywiście po mamusi

Acha, a poza tym jak ktoś byłby zainteresowany to mogę przesłać więcej na mejla (oczywiście w mniejszym rozmiarze :wink:

) bo narobiłam ich chyba z 80 a to tylko te najciekawsze

Zapomniałam jeszcze dodać że Mała jest nadzwyczaj puchata

Ale śliczne to maleństwo

.Gdybym sam nie miał trzech kotków to wziąłbym ją bez wachania.Mam nadzieję że wkrótce kotkek znajdzie domek bo strasznie byłoby go szkoda.No i takie śliczne ma te kolorki:)) :!:

Prześliczna trikolorka

Oby szybko znalazła domek !
A ta mamusia też piękna. Zobaczcie, jakie ma białe podbicie sierści tuz przy skórze. Czy ona czasem nie dymna jest ?

Cudo !

Miau.PL

Piękna trikolorka - narazie socjalizacja u mnie :)

Piękna trikolorka - narazie socjalizacja u mnie :)