Strona 1 z 2
oddam - kot syjamski starego typu

Napisane:
Śro lip 06, 2005 9:36
przez Artur
Witam,
Mam do oddania (za darmo) kocura syjaskiego (starego typu), ma ponad 2 lata,
wysterylizowany, załatwia się do kuwety, nie znaczy. Bardzo przyjazny
i szukający kontaktu z ludzmi. Tylko do mieszkanie, nie nadaje się na
kota wychodzącego!!!!
Jego właściciel wyjechał do Anglii i zostawił go u mnie prawie na
siłę. Szczegóły na telefon 502 166 967 lub maila
artur@gintowt.zgora.pl
Jestem z Zielonej Góry
Pozdrawiam,
Artur
www.gintowt.zgora.pl/kot

Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:24
przez moś
Witam , dlaczego chcesz go oddać? Napisz czy dogaduje sie z innymi kotami i wklej zdjęcie jesli masz taka mozliwość - będzie łatwiej. Mozesz tez dac ogloszenia na
www.koty.civ.pl lub
www.cats.alpha.pl.

Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:26
przez VeganGirl85
Trzymam kciuki za domek- kot jest przepiękny!


Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:29
przez moś
ups, nie zauważyłam zdjęcia

ale piekny! na pewno ktos sie skusi


Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:38
przez Chilli*
Zdjecie jest kotki - masz zdjecie kocurka?
Mam pytanie - jestem laikiem - czym sie rozni nowy typ syjama od starego?

Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:39
przez edyta1
Ale to chyba nie ten kot ze strony jest do oddania? Piszesz o kocurku od kolegi, a na stronie masz przepiekna kotkę Asconę?

Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:41
przez moś
Ale na tym zdjęciu to chyba nie on... znowu nie doczytałam ze to tylko strona hodowli


Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:46
przez Artur
Witam,
Nie miałem w planach przyjmowania w tej chwili do domu nowych kotów. W poniedziałek (4.07) po 20.00 zadzwonił do mnie "daleki znajomy" i spytał czy nie przyjmę dwóch kotów syjamskich, kotki i kocura - gdyż on wyjeżdza do pracy do Anglii. Po kolejnych telefonach okazało się, że jeżeli ja nie wezmę kotów, to nie wiadomo co się z nimi stanie, gdyż znajomy wyjeżdża we wtorek (5.07). Tak oba koty trafiły do mnie wczoraj po 8 rano. W międzyczasie załatwiłem już adopcję dla kotki. Kocurek jest miły, ale całkowicie rozbił mi dotychczasowe układy. Moje kocice stały się agresywne, nie chcą jeść, chodzą wyprężone jak struny. Czasami dochodzi do ostrej wymiany zdań. Mam też zamówiną młodą kotkę, którą odbiorę za kilka miesiecy. To wszystko sprawia, że kot Oro będzie u nas tak długo, jak nie znajdę mu nowego domu. Oczywiście nie wyrzucę go na dwór, jeżeli tak zadecyduje los. Postaram się dzisiaj zrobić fotki.
Pozdrwaiam,
Artur

Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:56
przez Gość
A czy właściciel wie, że je oddajesz????

Napisane:
Śro lip 06, 2005 10:56
przez Daga
Arturze, wrzuc zdjecie kocurka jak juz bedziesz je mial, ale usun prosze reklame hodowli, ma niewiele wspolnego z adopcja tego kota i wprowadza zamieszanie.

Napisane:
Śro lip 06, 2005 11:00
przez ariel
Właściciela chyba niewiele obchodzi to, co stanie się z kotami.
Oddał do kolegi, o którym wiedział, że nie pozbędzie się kotów byle gdzie. I tyle.

Napisane:
Śro lip 06, 2005 11:12
przez Artur
Witam,
Wcześniej podałem adres do strony www. mojej kotki. Za nieporozumienie przepraszam. Jak mogę dodać fotki do postu? Nie wiem jak to zrobić.
Artur

Napisane:
Śro lip 06, 2005 11:18
przez Olat
Tu masz strone, gdzie mozesz wrzucic fotki
http://upload.miau.pl/
Jest już chętna :))))

Napisane:
Śro lip 06, 2005 11:34
przez Artur
Witam,
Właśnie miałem telefon od dziewczyny, która adoptowała wczoraj koteczkę, że weźmie także Ora. Kotki będą więc dalej razem
Dziękuję za zainteresowanie
Pozdrawiam,
Artur

Napisane:
Śro lip 06, 2005 11:38
przez Artur
Ponizej zdjęcia ORA, przy okazji gdyż są już na serwerze.
Artur