OSTRZEGAM PRZED TĄ OSOBĄ-PROSZĘ O INFORMACJE - WAŻNE!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2005 22:32 OSTRZEGAM PRZED TĄ OSOBĄ-PROSZĘ O INFORMACJE - WAŻNE!!!!

Ostrzegam wszystkich przed osobą piszącą z adresu
odpiszkoniecznie@wp.pl !!!!!! Nie chcę publicznie pisać o szczegółach,ale PROSZĘ, APELUJĘ, nie oddawajcie w jej ręce kotów!!!!
Ostatnio edytowano Śro wrz 14, 2005 9:09 przez Mysia, łącznie edytowano 1 raz

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 05, 2005 22:34 Re: OSTRZEGAM PRZED TĄ OSOBĄ!!!!!

Mysia pisze:Ostrzegam wszystkich przed osobą piszącą z adresu
odpiszkoniecznie@wp.pl !!!!!! Nie chcę publicznie pisać o szczegółach,ale PROSZĘ, APELUJĘ, nie oddawajcie w jej ręce kotów!!!!


Mysia, skoro już tyle napisałaś, to chyba jednak szczegóły nam się należą..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lip 05, 2005 22:38

popieram Anię
Mysiu podaj powody.
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 05, 2005 22:47

To jest zbyt "pokręcone", żeby to "wyłożyć" w jednym poście. Ta osoba wzięła ze schroniska kotkę - zdrową, piękną szylkretkę, którą następnego dnia oddała z powrotem w stanie agonalnym - wet stwierdził zatrucie chemikaliami. W tym samym czasie prowadziła rozmowy z inną forumowiczką na temat kotki, która (tak, jak ta ze schroniska) miała być prezentem dla jej mamy - kotka miała być szylkretowa lub miał być to rudy kot. Okazało się, że mama zyczy sobie mieć kotkę w pełni sił rozrodczych, żeby mieć z niej małe. Na szczęście "podobno" została przekonana do kotki po sterylce. W tym samym czasie ta dziewczyna napisała mi (bo to się dzieje równolegle - jeszcze nie "zgadałam się" z tą drugą forumowiczką), że nie mam jej szukać innego kota, bo ona właśnie znalazła rudego, chorego kotka i zostaje u niej. Jednocześnie prowadzi rozmowy z forumowiczką na temat adopcji kotki, nie pisząc nic o tym, że kota już ma - rudaska. "Zgaduję się" z forumowiczką i na przeszpiegi zostaje wysłana inna forumowiczka - jednak dziewczyna nie stawia się na spotkanie, tłumacząc się mętnie. Forumowiczka ma już pewne podejrzenia, więc pyta o gotowość do podpisania umowy adopcyjnej. Odpowiedź ABSOLUTNIE ODMOWNA. Mama dziewczyny jest oburzona i kończy sprawę z hukiem. W tym samym czasie ja dostaję maila (nie wiem juz od kogo, bo mama lubi przeglądać pocztę córki), z którego dowiaduję się, że mały rudasek nie przeżył - mimo, że jeszcze parę dni temu dostałam entuzjastyczną relację na jego temat.
A może pół godziny temu skończyłam odpisywać na pw innej forumowiczki pytającej mnie o tę osobę, ponieważ została przez nią zapytana o kocięta.

Ufff....

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 05, 2005 22:50

Aha, oczywiście kotka schroniskowa była po sterylce, więc może (chociaż aż boję się o tym myśleć) to sprawiło, że chemikalia stanęły na jej drodze.... :x , bo w tym samym czasie z inną forumowiczką trwała rozmowa o kotce "do rozrodu". A, i do mnie ta dziewczyna trafiła przez stronę schroniska, nie przez miau.
Aha, zatrucie stwierdził wet schroniskowy, ona tylko przywiozła kotkę i pojechała; kotka została zbadana trochę później, bo wet akurat operował.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 05, 2005 22:52

:strach:
Mysiu, to jest bardzo poważna sprawa.
Może ta osoba zechciałaby się wytłumaczyć ?!
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 05, 2005 22:52

to, jak mam to rozumieć.. :? jakieś doświadczenia z chemikaliami.. :evil: testowanie jakichś świństw na kotach.. :evil: :evil: :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lip 05, 2005 22:53

dziewczyny, pozwólcie na pw

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 05, 2005 23:07

zgroza

Bella

 
Posty: 1700
Od: Nie cze 19, 2005 19:44
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 05, 2005 23:08

Mysiu ale kto to, ktoś zalogowany na forum tak? 8O :conf:
Ja poproszę o jakieś bardziej szczegółowe info na pm jeśli można :strach:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lip 05, 2005 23:11

Klaudia pisze:Mysiu ale kto to, ktoś zalogowany na forum tak? 8O :conf:
Ja poproszę o jakieś bardziej szczegółowe info na pm jeśli można :strach:


Klaudio, nie mam pojęcia, czy zalogowany - do mnie trafiła przez stronę schroniska, bo tam działam, a czy koty forumowe znalazła wchodząc na forum, czy przez "adopcyjną" - tego nie wiem...

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 05, 2005 23:17

Mysia pisze:
Klaudia pisze:Mysiu ale kto to, ktoś zalogowany na forum tak? 8O :conf:
Ja poproszę o jakieś bardziej szczegółowe info na pm jeśli można :strach:


Klaudio, nie mam pojęcia, czy zalogowany - do mnie trafiła przez stronę schroniska, bo tam działam, a czy koty forumowe znalazła wchodząc na forum, czy przez "adopcyjną" - tego nie wiem...

pytałam też na pm, ale już mi tutaj odpowiewdziałaś, dziękuję

no włos się na głowie jeży 8O
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lip 05, 2005 23:31

Plus, Kinus na moja prosbe miala zweryfikowac ta dziewczyne, gdy Mayo zastanawiala sie czy nie oddac jej kota - dziewczyna nie stawila sie na spotkanie.
To 18 latka mieszkajaca z Mama.
Zdecydowanie nei powinna miec kota.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto lip 05, 2005 23:36

eve69 pisze:Plus, Kinus na moja prosbe miala zweryfikowac ta dziewczyne, gdy Mayo zastanawiala sie czy nie oddac jej kota - dziewczyna nie stawila sie na spotkanie.
To 18 latka mieszkajaca z Mama.
Zdecydowanie nei powinna miec kota.


Tak, właśnie Mayo jest forumowiczką, o której pisałam, tzn. tą, która również chciała wyadoptować kota tej dziewczynie.
Ostatnio edytowano Śro lip 06, 2005 11:07 przez Mysia, łącznie edytowano 1 raz

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 05, 2005 23:42

Jakiś psychol czy co? :strach: Oby nie była forumowiczką bo teraz cięzko by było ją rozpoznać :strach: Oby juz żaden biedny kotek nie wpadł w łapy tych...##@@$%$$## :evil:
Obrazek

lilith_aga

 
Posty: 1101
Od: Sob kwi 23, 2005 16:23
Lokalizacja: Kielce

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości