Strona 1 z 1

10cio tygodniowy krówek czeka na domek

PostNapisane: Pt lip 01, 2005 21:47
przez elisee
Kochani!
Właśnie dostałam informacje, że w Poznaniu czeka na domek kociątko dziesięciotygodniowe - chłopczyk. Chłopiec jest biało-czarny. Informacje pod telefonem 508 212 682.
Niestety nie mam bliższych informacji - postaram się jutro wypytać czegoś dokładniej i uzupełnię.
kto zechce małego krówka? :kitty:

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 11:39
przez Zakocona
Jak załączysz zdjęcie, to pewnie zainteresowanie wzrośnie.

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 15:27
przez elisee
Wczoraj zupełnie przypadkiem spotkałam włascicielkę kocurka i wypytałam o szczegóły. Skąd kotek i wogóle.
Pani ma kocurka już dorosłego - przygarnietego i wykastrowanego. Przygarnęła koteczkę która rodziła jej dosłownie na wycieraczce i stad te maluszki. Wszystkie znalazły dom - został jeszcze jeden krówek.
Podałam namiary na forum - może pojawią sie zdjecia :)

Krówek - zdjęcia, przepraszam za ich wielkość (wieeeeelkość)

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 23:30
przez Szymon
Witam serdecznie!
To właśnie ten "krówek" o którym mówicie. Kotek ma 10 tygodni i jest jedym z pięcorga rodzeństwa (reszta znalazła już dobrych ludzi i dom). Mówimy na niego Plamuś, ponieważ ma plamkę czarną po prawej stronie (co odróżniało go od podobnego brata). Jest bardzo inteligentny, żywy i ma piwne oczka. Na zdjęciach też z rodzeństwem - Palmuś ma czarną główkę. Pozdrawiam i przypominam że ten kociak czeka na dom. Przepraszam za nieskompresowane fotki!!!!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Czw lip 07, 2005 8:58
przez Tika
Witaj :D!
Trzymam kciuki za domek dla Plamusia!

PostNapisane: Czw lip 07, 2005 20:20
przez elisee
Na pewno ktoś się zakocha w kotusiu w bereciku 8)

udało się!

PostNapisane: Wto lip 26, 2005 17:14
przez Szymon11
Witam!

Na szczęście cała piątka ma już nowe domy.

Pozdrawiam forumowiczów

PostNapisane: Wto lip 26, 2005 18:05
przez elisee
Byłam o tym głeboko przekonana - cisza w temacie oznaczała dla mnie nowy domek dla kocika :D

krówek i inne sprawy

PostNapisane: Śro lip 27, 2005 12:19
przez Szymon
Witam!

Cisza w temacie, faktycznie. Staraliśmy się przez ten czas znaleźć dom dla "krówka", bo kotek rósł i zaczął się przyzwyczajać. Było to o tyle trudne, że nie szukaliśmy "przypadkowego" domu - tylko po prostu dobrych ludzi. Na szczęście się udało i dostajemy nawet zdjęcia od nowych właścicieli. Było 5 kotków, 2 nawet trafiły razem - to dobrze! Mamy teraz tylko problem z ich mamą, bo jest to kot pół-dziki, była u nas 11 tygodni - z małymi. Potem została poddana sterylizacji i wróciła na ulicę (jak zresztą większość ludzi doradzała). Zresztą kotka sama chciała wracać, drapała w drzwi, siedziała na parapecie i z tęsknotą w oczach oglądała świat przez szybę. Mimo to jednak przez czas karmienia i całego pobytu w domu, zdążyła się mocno przyzwyczaić. Przychodzi do nas teraz, jeść dostaje, czasami się wyśpi - zostaje na noc. Jednak mamy problem duży - bo nasz domowy kot jest absoltunie anty i wydaje się że nigdy się nie pogodzą. Jest jeszcze parę innych przyczyn dla których kotka nie może w domu zostać. I teraz zastanawiamy się co zrobić. Gdyby znalazł się ktoś, kto ma duży dom z ogrodem i mnóstwo cierpliwości do pół-dziekiej kotki - pewnie byłoby to lepsze niż ulica (chociaż nie jestem przekonany do końca, bo ulica to jej dom). Może coś poradzicie?