Boreasz ma już dom

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 07, 2005 1:16

To nie ja oddałam. Kociak był u karmicielki a ja tylko wrzucałam jego fotki do netu.
Od piatku miałam kołomyję z kotami wykradanymi tej chorej kobiecie, o której pisałam i dopiero wczoraj dowiedziałam sie, ze karmicielka oddała Boreasza jakiemus studentowi weterynarii, spoza Lublina, na wieś dla jego matki. Student jest na praktykach u wetki, która mi przywiozła Frezje i Fikusa.
Nie wiem dokładnie czy to wies czy jakies miasteczko, w każdym razie kot ma miec tam dobrze...cokolwiek to znaczy...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lip 07, 2005 8:19

Kasia D. pisze:To nie ja oddałam. Kociak był u karmicielki a ja tylko wrzucałam jego fotki do netu.
Od piatku miałam kołomyję z kotami wykradanymi tej chorej kobiecie, o której pisałam i dopiero wczoraj dowiedziałam sie, ze karmicielka oddała Boreasza jakiemus studentowi weterynarii, spoza Lublina, na wieś dla jego matki. Student jest na praktykach u wetki, która mi przywiozła Frezje i Fikusa.
Nie wiem dokładnie czy to wies czy jakies miasteczko, w każdym razie kot ma miec tam dobrze...cokolwiek to znaczy...


:( No to trzeba mieć nadzieję, że faktycznie będzie miał tam dobrze...

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Burajulia i 65 gości