przed chwila policja przywiozla mi kotke, taka 3 miesieczna, cala czarna z bialym krawacikiem, ktora zabrala po cywilnemu jakims kretynom, ktorzy probowali ja zabic.
podobno byla w worku, ktory tamci kopali...
policjant uslyszal miauczenie i zareagowal
jutro ja odrobaczymy rano ale musimy szukac domku, bo nasze jamniki chca ja zjesc:(
kotka a wlasciwie jej glowka po lewej stronie wyglada jakby przypalano jej skore papierosem, spytam lekarza czy tam siersc odrosnie...
teraz lezy na kolanach mojego meza i sie obserwuja z jamnikami, ciekawe jak bedzie wygladac nasza noc i pilnowanie zwierzakow
zaraz dam fotki
namiary na mnie
eurydyka@poczta.fm