Strona 1 z 2

Dorosły rudzielec ma dom.

PostNapisane: Czw cze 23, 2005 17:03
przez kota7
Obrazek
Ten kocurek jest w bydgoskim schronisku. Niewiele o nim wiadomo poza tym, że jest przybłędą, jest dorosły, raczej młody (ale wiecie, jak trudno określić wiek kota), kastrowany. Poza tym wygląda zdrowo, jest chudziutki, ale apetyt mu dopisuje i jest dość miziasty, chociaż niespecjalnie podobało mu się u mnie na rękach. Ale w żaden sposób nie był agresywny, po prostu wiercił się i dawał do zrozumienia, że dość tego. Jeśli ktoś marzy o rudzielcu, zapraszam :)

Ps. jest szczepiony.

Re: Dorosły rudzielec do wzięcia.

PostNapisane: Czw cze 23, 2005 19:57
przez Wojtek
kota7 pisze:Poza tym wygląda zdrowo, jest chudziutki, ale apetyt mu dopisuje


Michę chyba zabrał bernardynowi? ;) :D

PostNapisane: Czw cze 23, 2005 20:06
przez lorraine
Piekny :love: :love:
Niestety go Plomyk z Canisu wyprzedzil jesli chodzi o mnie :wink:
Na pewno szybciutko sie domek znajdzie :ok:

:)

PostNapisane: Czw cze 23, 2005 21:24
przez aliisanka
Ja tez szukam rudzielca...tylko musze jeszcze zobaczyć czy z bydgoszczy bedzie mozliwość zeby ktos Go przetransportował do Wrocławia...........?

PostNapisane: Pt cze 24, 2005 6:13
przez kota7
Komu rudego rudzielca :wink: ?

PostNapisane: Pt cze 24, 2005 8:37
przez Klaudia
Jaki piękny :1luvu: z bursztynowymi oczami..

PostNapisane: Pon cze 27, 2005 16:00
przez kota7
Polecam rudzielca. Piękny jest, miły jest i na pewno odwdzięczy się za dom i miłość.

PostNapisane: Wto cze 28, 2005 7:59
przez kota7
Kiciuś rudzielec chciałby dom i czeka....

Re: :)

PostNapisane: Śro cze 29, 2005 10:05
przez Fraszka
aliisanka pisze:Ja tez szukam rudzielca...tylko musze jeszcze zobaczyć czy z bydgoszczy bedzie mozliwość zeby ktos Go przetransportował do Wrocławia...........?

I co z transportem? :)

PostNapisane: Śro cze 29, 2005 12:44
przez kota7
Ponieważ Aliisanka jest początkująca mocno jako kociara, pomyślałam, że w razie problemów, z którymi ona sobie może nie dać rady, byłyby trudności z odbiorem kota. Jeśli daleko, to może ktoś bardziej doświadczony. Wiem, że być może to była dla Rudzielca świetna szansa, ale nie zdecydowałam się na ryzyko :(

PostNapisane: Śro cze 29, 2005 15:15
przez kota7
No może ktoś się zakocha w tych pięknych oczyskach?

PostNapisane: Śro cze 29, 2005 20:26
przez Fredziolina
Kiciuś przepiękny!!!!!

Jak widzę ile takich bursztynowych oczu potrzebuje swojego kochanego człowieka, to sie rozklejam :placz: bo tak niewiele mogę wiele dla nich zrobić. :(

Trzymam mocno za powodzenie!!

PostNapisane: Czw cze 30, 2005 21:07
przez kota7
Przecież on jest piękny! Co się dzieje? Naprawdę nikt go nie chce?

PostNapisane: Czw cze 30, 2005 22:59
przez Petroniusz
Śliczny :1luvu:

PostNapisane: Pt lip 01, 2005 20:19
przez kota7
Wiem, że tego nie powinno się robić, ale podnoszę pięknotę.