Piękny Bazyli już w tymczasowym domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 22, 2005 9:29 Piękny Bazyli już w tymczasowym domu :)

Koleżanka wyjeżdża do Irlandii do roboty na 2 lata i niestety sytuacja nie pozwala jej zabrać ze sobą kotka. Nie chcę się wdawać w szczegóły, ale rozumiem ją ... Chociażby tańczyła na uszach, to kotek nie może pojechać. :(

Bazyli ma około 5 lat, jest piękny, biało-rudy, duży, wykastrowany i koleguje się z tchórzofretką i psem. Jest też troszkę nieśmiały. Dokładniejsze informacje mogę jeszcze od koleżanki zebrać.

Jeżeli ktoś wiedziałby coś o dobrym domku dla niego, to bardzo Was proszę o jakiś kontakt. Nadmienię, że kotek mieszka w tej chwili Gdyni. :(

Bazyli musi znaleźć domek najpóźniej do przyszłej soboty. Na ogłoszenia, które koleżanka rozpisała nie ma odzewu :(

Bardzo Was proszę o pomoc w znalezieniu mu nowego domku.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lip 02, 2005 12:40 przez Suonko, łącznie edytowano 1 raz

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Wto cze 28, 2005 10:53

Podnoszę ... Kotkowi niestety grozi schronisko ...
Może ktoś szuka biało-rudego kotka ???

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Wto cze 28, 2005 13:21

Ten kot w schronisku umrze. To jest pewne. :(
Czy kot jest do oddania na stałe, czy tylko do czasu powrotu tej pani? Czy gotowa jest w jakiś sposób opłacać jedzenie i ewentualne leczenie dla niego?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto cze 28, 2005 13:39

Ponieważ koleżanka wyjeżdża na 2 lata z możliwością przedłużenia pracy, to kot szuka domu już na zawsze.
Najgorsze jest to, że nie ma nawet tymczasowego domu, a sprawa jest bardzo pilna.
Jeżeli chodzi o kwestie finansowe, to nie mogę się wypowiadać.
Bezpośredni kontakt do koleżanki to bazyliah@wp.pl

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Wto cze 28, 2005 14:04

Ile jest czasu na znalezienie domu?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 28, 2005 15:15

Niestety niewiele :( do soboty :cry:

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże

Post » Śro cze 29, 2005 12:57

Cholipka, szkoda kota!
Może ktoś da mu dom tymczasowy chociaż. Kociak jest atrakcyjny i na pewno dom znajdzie, ale potrzebuje czasu. A w schronisku umrze biedak :crying:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro cze 29, 2005 13:57

Suonko, a moze Ty go przechowasz jakis czas?
Ja mu znajde dom, tylko nie mam jak go wziac do siebie w tej chwili, mam 8 kociakow w domu.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro cze 29, 2005 14:06

Już też to proponowałam, ale zdaje się, że Suonko ma problemy zdrowotne i nie jest w stanie przechować rudasa :(
Jedyne, czego Bazylemu brakuje, to czas... Bo dom się znalazłby prędzej czy później.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw cze 30, 2005 9:17

Kochani, a może by tak zachęcic adpocją z wyposażeniem zarełkowym dla Bazylego, co?

Jest taki śliczny. W schronisku będzie ogromnie zestresowany i zagubiony.I kto wie czy nie zakończy żywot jak dostojny biało-czarny ze schroniska z Bygdoszczy, o którym pisała Kota7. Biedak juz nie żyje :crying: :crying: :crying: :crying:

Chętnie wesprę, materialnie i duchowo...tylko tyle mogę i jest mi bardzo przykro :( :( :(

Sobota tuz, tuż.... żal biedaka!!!!

Ludziska o weielkim sercu, chociaz tymczasowo zaopiekujecie się kiciorem, bo wierzę że takie cudo ktoś weźmie!!!!!!! On czasu potrzebuje!!!!
Gość
 

Post » Czw cze 30, 2005 9:19

...o jako gość jestem, a przeciez zalogowana jestem, No nic.... to ja Fredziolina z Lubina
Gość
 

Post » Czw cze 30, 2005 9:21

Zagladajcie do Bazylego, proszę!!!!!! :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11916
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw cze 30, 2005 9:31

I jak? czy znalazł się jakiś domek chociaż tymczasowy?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 30, 2005 20:20

Podnoszę, bo to ważne.
Bazyli dom znajdzie na pewno, ale potrzebny jest na razie dom tymczasowy. Bo ten kot w schronisku nie da sobie rady!!!
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob lip 02, 2005 12:40

Chciałam Wam podziękować za zainteresowanie i chęć pomocy.
Bazyli jest już w tymczasowym domku, a być może z tego domku pojedzie do swojej pani. Koleżanka ma się na miejscu dowiedzieć jakie są szanse i możliwości, a jeżeli da się wszystko sprawnie załatwić, to Bazyli być może w sierpniu będzie już kotem zagranicznym ;)

W każdym bądź razie szukanie nowego domu jest odwołane i może nie będzie potrzebne.

Suonko

 
Posty: 396
Od: Wto lip 27, 2004 9:19
Lokalizacja: Gdynia Obłuże




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 156 gości