
Niestety jest jeden problem. Matka TZ kategorycznie stwierdziła, że kot ewentualnie może wylądować w piwnicy. I dzisiaj już go tam musiałam przenieść. A ja się boję, że małym coś się stanie... Trzymajcie kciuki za maluszki

Mam pytanie: na co mam zwracać uwagę patrząc na maluchy, żeby wiedzieć czy się dobrze rozwijają?