Strona 1 z 8

kolejna ofiara "człowieczeństwa" prosi o domek

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 19:40
przez berni
"...Jakiś czas temu, pod koniec lisopada ubiegłego roku poszukiwałem domu
dla kota.Ten kot...cóż, był ofiara ludzkiego okrucieństwa i głupoty. Jakieś
osiedłowe oszołomy i gnojki połamali mu łapy, powybijali część zębów,
oderwali ogon...Ot, dla głupiej rozrywki i dla zabawy.Jakiś czas ten kot
błąkał się po miejskim targowisku.Dobrzy ludzie dokarmiali go.Ale nie miałem
sumienia go tam pozostawić na zimę, niedałby sobie tam rady.Zapewniłem mu
więc tymczasowe lokum , ale tylko na zimę.Na nic innego nie było mnie stać.I
w między czasie szukałem mu normalnego domu u dobrych, odpowiedzialnych
ludzi, którzy kochają zwierzęta dlatego,że są.Ale bezskutecznie.
Teraz jestem zmuszony znowu puścić go na miejskie targowisko, wiedząć ,że
właśnie tam spotkało go to nieszczęście, i dlatego serce mi krwawi na samą
myśl o tym wypuszceniu go w tym miejscu. Kota zapewne bym przygarnął sam,
ale mam już i kota i psa, a poza tym mieszkam jeszcze z rodzicami, więc
najpierw byłoby więcej gadania ,niż to warte.Gdybym miał własne mieszkanie-
nie byłoby problemu ,by go przygarnąć. I jestem w kropce.
Kot jest dobrze wychowany. Jest grzeczny i czysty, umie korzystać z kuwety.
I, co dziwne, zważywszy to, ile bólu zdali mu ludzie, lgnie do ludzi, jest
nadzwyczaj ufny. Kotek jest samczykiem, ma około roku-półtora, na
załączonych fotkach wygląda tak, jak wygląda...."

to fragment listu jaki nadesłano do Gai
nie mam już sił komentować tego co zrobiono tej kici :cry: :cry:
prosze może ktos bedzie w stanie pomóc temu kotkowi i wybawi go od powrotu na to targowisko.

http://upload.miau.pl/1/15381.jpg
http://upload.miau.pl/1/15382.jpg
http://upload.miau.pl/1/15383.jpg
http://upload.miau.pl/1/15384.jpg

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 19:45
przez Lilu
o kurza stopa tak mogla wygladac Śniezynka 8O 8O 8O 8O 8O . Może ktoś zrobi ogłoszenie ? Jutro ide polatać po mieście to moge wywiesić troche o nim. :cry:

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 19:50
przez Mysia
Mam wrażenie, że kiedyś na tym forum czytałam już taki list. A skąd pochodzi nadawca?

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 19:52
przez saskia
Wstydzę się za ludzi...

Dziewczyny, ten kot to samczyk :)

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 19:54
przez berni
Mysia pisze:Mam wrażenie, że kiedyś na tym forum czytałam już taki list. A skąd pochodzi nadawca?


hm ja dostałam ten list od znajomego z Gai który poprosił mnie żebym go umieściła na forum.
nadawca listu mieszka gdzies od Olsztynem.

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 19:54
przez Lilu
nie no z chlopa babe zrobilam :twisted:

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 19:55
przez Mysia
berni pisze:
Mysia pisze:Mam wrażenie, że kiedyś na tym forum czytałam już taki list. A skąd pochodzi nadawca?


hm ja dostałam ten list od znajomego z Gai który poprosił mnie żebym go umieściła na forum.
nadawca listu mieszka gdzies od Olsztynem.


Ja (takie mam przynajmniej wrażenie) czytałam ten list parę miesięcy temu...a więcej nic nie powiem, żeby nie wywoływać nowej burzy...

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 20:03
przez berni
Mysia pisze:
berni pisze:
Mysia pisze:Mam wrażenie, że kiedyś na tym forum czytałam już taki list. A skąd pochodzi nadawca?


hm ja dostałam ten list od znajomego z Gai który poprosił mnie żebym go umieściła na forum.
nadawca listu mieszka gdzies od Olsztynem.


Ja (takie mam przynajmniej wrażenie) czytałam ten list parę miesięcy temu...a więcej nic nie powiem, żeby nie wywoływać nowej burzy...


ale tu na forum?? moze pomietasz jakieś szczegóły zeby go znaleść w razie czego.
nie chodzi o wywoływanie burzy tylko o sprawdzenie sprawy

a jeśli faktycznie ten kot potzrebuje pomocy???

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 20:23
przez Blue
Mysia pisze:Ja (takie mam przynajmniej wrażenie) czytałam ten list parę miesięcy temu...a więcej nic nie powiem, żeby nie wywoływać nowej burzy...


Nawet jesli tak bylo - to nie bardzo widze mozliwosc jakiegos przekretu - moze chlopak po prostu caly czas szuka domu dla kota i po prostu obecnie wykorzystal ten sam tekst co kiedys, wlasnie te kilka miesiecy temu?
Tyle ze teraz go wysyla do organizacji pomagajacych zwierzetom?

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 20:27
przez Mysia
No więc dobrze. Znalazłam już ten list, ale nie będę się na ten temat wypowiadać.

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 20:31
przez Batka
Mysia pisze:No więc dobrze. Znalazłam już ten list, ale nie będę się na ten temat wypowiadać.
Mysia , może napisz prw do berni.....

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 20:33
przez Beliowen
Przepraszam, ale w tym, ktory zacytowala Berni, jest info, ze czlowiek poszukiwal juz domu dla tego kota - w listopadzie...
Moze to dlatego, Mysiu, czytalas juz ten tekst...

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 20:38
przez jojo
:cry:

szlag mnie trafia

trzeba szybko znalezc biedakowi domek, choc tymczasowy :roll:

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 20:50
przez Outsider
Az mnie skreca jak czytam o takich przypadkach...

Wierzyc sie nie chce, ze tacy ludzie sobie zyja szczesliwie i nie spotyka ich kara za krzywdy, ktore wyrzadzaja innym stworzeniom...

Przeciez to az wstyd ze nalezy sie do tego samego gatunku co oni...

Przepraszam, ze nie za bardzo na temat :roll:

PostNapisane: Wto maja 24, 2005 21:50
przez berni
faktycznie Mysia miala racje to link watku gzdie list prawie ten sam
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=21 ... sc&start=0

teraz mamy kilka wyjść:
1. ktos ma okropne poczucie humoru i ma ubaw wysylając listy
2. z niewiadomych przyczyn kontakt sie urwał (juz napisałam do Gai i do Eve69 o namiary)
3.chłopak postarał sie o lokum zimowe dla kota i szukal na własna reke domu, dom sie nie znalazł, kota musi wypuscic spowrotem wiec postanowił raz jeszcze prosic o pomoc

dziwna sprawa, ale trzeba ja rozwiazać dla dobra kota