Miau.PL

Urodzliśmy się tydzień temu jako bezdomne kociaki. Dobry duszyszczka przeniosła nas do swojej przytulnej piwnicy i na razie tam dorastamy a mamusia nas dogląda. Ale nie możemy zostać tu długo - musimy znaleźć domki... Najpóźniej za dwa miesiące...
Jedno z nas jest szylkretką, drugie czarno-białe a trzecie czarnym chłopakiem.
Kto nas pokocha


Dobra duszyszczka to Pani Maria - to od niej mamy naszą Sonię (podrzuconą ją jeszcze jako ślepe kocię).
Tel kontaktowy do Pani Marii - 837-12-95 lub mój adresik awiec11@poczta.fm i awiec 11@poczta.onet.pl
Zdjęcia postaram się zrobić w weekend.

trzymam za domki

up

za domek

Kciuki mocne za domek

będzie dobrze, musi być

czy p. Maria jest z Canisu?

eurydyka pisze:czy p. Maria jest z Canisu?

Nie, nie jest.

Pani Maria ma ogromne szczęscie do podrzucanych kotów, a raczej to koty mają farta że u niej się znajdują. To naprawdę kochana osoba, tylko już nie najmłodsza i zdrowie nie dopisuje a mimo to robi co tylko się da, by utrzymać swoją niemałą gromadkę w domu.

Jeśli jutro uda mi sie zrobić zdjęcia, to postaram się szybciutko wrzucić.

to odetchnelam i przekazuje namiar dalej:)

kolezanka Moniki, ktora przygarnela Sprite (tego znalezionego przeze mnie w piatek kocurka 2,5 mies), ma chetna na kociaki 2 sztuki razem. Myslala o tych 5 dniowych, ale zaproponuje jej tez te Twoje malenstwa. Dawaj tu foteczki jak najszybciej i ewentualnie na maila: eurydyka@poczta.fm

zaraz z psiary zrobi sie ze mnie i kociara:), juz sie na dogomanii ciesza z mojego "kociego" sukcesu:)

Eurydyko, dziekuję. Jak tylko będe miała fotki to wyślę

na razie nie dziekuj, bo to nie moja decyzja, tylko tej osoby, ktora chce kociaki o tym, ktore wezmie. ja moge ja tylko wspierac w decyzji:) i podsuwac kandydatury, a te jak rozumiem potrzebuja szybko domku

Aniutellciu ty znowu w akcji.
Trzymam kciuki za powodzenie.

Widziałam dziś malutkie kluseczki Jejku jakie one są cudne

Ich mamusia jest na pewno wyrzuconą kotką domową. Mizia się, ociera i mruczy od razu. Jest malutka i drobna więc to pewnie jej pierwsze maleństwa.

Tuż przed porodem niemalże błagała o pomoc, pobiegła za panią Marią na drugie piętro w bloku prosząc o spokojny kąt…

Kociaki jutro będą miały 10 dni, straszne z nich kruszyny.



http://upload.miau.pl/1/14008.jpg hop na plecki

http://upload.miau.pl/1/14009.jpg lubimy spać

http://upload.miau.pl/1/14010.jpg z mamusią

http://upload.miau.pl/1/14011.jpg w kupie cieplej

To za dobre domki

Straszne rozkoszniaki z nich i mamunia cud dziewczyna

Prześliczne są te małe okruszki