Cześć,
Mam (niestety) 2 koty do oddania (bracia, paroletnie) - jeden szary, drugi brązowy..
Kocham je bardzo ale do niedawna mieszkaliśmy w Wawrze w domu (Warszawa, Mazowiecki Park Kraobrazowy) i przenieslismy sie do mieszkania
Widzę, że makabrycznie stają się depresyjne - starają się przespać cały dzień i noc, mało jedzą i miauczą.
Miały wolność - właściwie jadły rano, ruszały w trasę, wracały wieczorem. Zostały pozbawione możliwości wychodzenia.
Jest wiosna, nadchodzi lato - wiedzą i tym bartdziej cierpią. Nie chcą już nawet wychodzić na balkon.
Z bólem serca szukam dla nich miejsca gdzie beda mogły wychodzić...