Niestety seniorka nie może już się nią opiekować i sama mieszkać, czeka ją przeprowadzka i nie może zabrać kotki ze sobą.
Kotka ma już 12 lat więc ma swoje przyzwyczajenia; nie ukrywam że, jest nietowarzyska, boi się obcych i nie wiem jak w ogóle zniesie rozłąkę.... Potrzebuje bezpiecznego miejsca aby dożyć swoich kocich dni.
Czarna dachówka z białym skarpetkami, białym "śliniaczkiem" i końcówką ogonka. Jest szczupła, zgrabna, zdrowa i nigdy nic jej nie dolegało, sterylizowana.
Niestety nie ma innego wyjścia, więc szukamy kociarza z sercem i cierpliwością!
Zapewniamy transport, ogromny zapas jedzenia i żwirku

Kinga
No tak nie dodałam miejsca: Warszawa. Ale tez z chęcią zawieziemy kicię niemal na koniec Polski !