Strona 55 z 164

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Sob cze 03, 2023 10:22
przez ewar
Dziękuję :1luvu:

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Sob cze 03, 2023 13:01
przez ewar
Musiałam podjechać raz jeszcze do Kulek i dobrze, bo była Sreberko. Już miałam odjeżdżać, kiedy zobaczyłam jeża tuptającego przez tory. i znowu nie miałam aparatu :placz: :placz: :placz: Jeż się nie boi, ale nie dotykam go. Prawie je mi jednak z ręki, lubi suchą karmę. Ma taki cudny ryjek :1luvu:
Lilii nie było, ale trochę jedzenia zniknęło, więc może była wcześniej.

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Sob cze 03, 2023 17:45
przez ewar
Dorota leży w szpitalu, a na sąsiednim łóżku jest młoda dziewczyna. Ma m.in.takiego kota. To dachowiec
Obrazek
Okazuje się, że ta dziewczyna zajmuje się zwierzętami, łapie, leczy, sterylizuje...itd. Nie tylko koty. Opiekuje się też jeżami. Mieszka na wsi, ma co robić, wiadomo.

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Sob cze 03, 2023 19:28
przez waanka
Śliczny kot! Zdrowia dla Siostry! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Nie cze 04, 2023 7:06
przez ewar
Dziękuję :1luvu:

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Nie cze 04, 2023 7:29
przez Nul
I zdrowia dla tej prozwierzęcej „sąsiadki” siostry!
I dla wszystkich :)

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Nie cze 04, 2023 8:11
przez mir.ka
Zdrowia dla wszystkich :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Nie cze 04, 2023 9:03
przez ewar
Dziękuję :1luvu: :1luvu:
Znowu piękny dzień. Podjechałam do Kulek, zjawiły się natychmiast trzy koty, buras, Sreberko i Lila. Ręce mi się trzęsły, bo koty są skonfliktowane :evil: , musiałam natychmiast nałożyć jedzenie do misek i położyć je w dużej odległości od siebie. Najszybciej zjadły kotki, buras trochę pomarudził przy misce. Łysy placek na grzbiecie Lilii pięknie zarasta. Nie wyczułam kleszczy ani u Lilii ani u burasa, może więc stronghold działa? Kociej mamy i jeża nie było, ale podjadę tam jeszcze za jakieś dwie godziny.
Adaś dzisiaj mnie trochę denerwował, bo wspinał się po balkonowej siatce :evil: On jest już duży, ciężki, nie powinien tego robić. Na szczęście już śpi w środku hamaka.
Wczoraj podcinałam kotom pazurki. Michasia darła się wniebogłosy, ale dałam sobie radę. Z resztą nie było problemów, tylko Mimek od razu schował się do kanapy i wyszedł dopiero na kolację :wink: On boi się własnego cienia.

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Nie cze 04, 2023 12:03
przez ewar
Podjechałam jeszcze raz, tylko Lila przybiegła. Chyba lepiej się czuje, zrobiła się jakby bardziej miziasta. Sporo jedzenia zniknęło, ale jeża chyba nie było, bo chrupki są na murku, w misce też. Wody mają dużo, to ważne, bo jest bardzo sucho.
Domowe śpią, Michasia poszalała na drapaku, cieszę się. Teraz tylko Gucia śpi pod krzesłem na balkonie, bo jest bardzo gorąco.

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Pon cze 05, 2023 9:09
przez ewar
Cieplutko dzisiaj, oj cieplutko :lol: U Kulek zjawiła się tylko Sreberko i buras. Musiałam pilnować, bo buras chciał przegonić kotkę. Dzisiaj był dzień bezmięsny i buras się na mnie obraził :wink: Czekał cierpliwie, ale się nie doczekał i łaskawie zjadł trochę mokrej karmy. Rozpaskudzone są te moje bezdomniaki. Buras nie miał już kleszczy, czyżby stronghold działał? Myślę, że jeżowi też by się coś przydało, zapytam w lecznicy.
Sterany życiem i niezadowolony z dzisiejszego posiłku buras
Obrazek

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Pon cze 05, 2023 10:46
przez Gosiagosia
Obrazek

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Wto cze 06, 2023 9:31
przez ewar
Dziękuję :1luvu:
Parno dzisiaj, będą burze :evil: U Kulek już byłam. Sreberko była daleko, zobaczyła mnie i biegła za rowerem ile sił miała w nóżkach. Ładnie zjadła, chociaż obok był buras. Dzisiaj był zadowolony, bo dostał mięso. Lila też była, dostała jeść daleko od kotów, ale zjadła malutko i pobiegła gdzieś. Jeszcze raz postaram się tam podjechać, o ile burzy nie będzie, bo tego się bardzo boję :oops:
Domowe koty oczywiście najedzone, młodzież się wyszalała i teraz odsypia poranne brewerie.

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Wto cze 06, 2023 9:48
przez Gosiagosia
Obrazek

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Wto cze 06, 2023 17:10
przez ewar
Dziękuję :1luvu:
Dzisiaj coś nieczasowa jestem :wink: , ale napisać coś wypada. Burza nas ominęła, ale jest tak parno, że coś w nocy może się dziać. U Kulek byłam też drugi raz i zastałam jeża, któremu siostra nadała imię Jurek. Płci nie znamy, ale ...Jeż pił wodę z kociej miski. Ucieszyłam się, bo podobno jeże łatwo się odwadniają. Są tam trzy miski, w tym jedna płytka dla Jurka, ale on radził sobie z taką wysoką. Potem podjadł chrupek. Woli ją od mięsa i suchej karmy. Dziwne, że pokazuje się w samo południe, jeże to raczej nocne zwierzęta. Robiłam mu zdjęcia, ale słońce przeświecało przez liście i Jurek wychodził ...łaciaty :mrgreen:
A to bohater postu
ObrazekObrazek

Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

PostNapisane: Wto cze 06, 2023 22:56
przez Nul
No jeż, jako żywo! Zwiedział się, gdzie karmią, to się teraz stołuje… To znaczy… miseczkuje :)