Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Pogoda faktycznie dopisuje. Jest ciepło, nawet bardzo i sucho. Muszę podlewać drzewka i malwy koło pergoli. Dowiedziałam się, że drzewko posadzone tego samego dnia, co "moje" , koło bloku nieco dalej, jest podlewane przez starszą panią, która chodzi o dwóch kulach. Nikt inny tego nie robi. Bez komentarza.
W nocy mam otwarte okno, to z moskitierą, a jak tylko wstanę, to otwieram balkon. Misza i Adaś już na hamaczkach. Chyba jeszcze jeden powieszę, bo jest popyt
Strasznie rozwalony jest ten tydzień Jakoś trudno mi wszystko ogarnąć. W przyszłym tygodniu biorę Lucy na badania, mam też nadzieję powysyłać już wszystkie bazarki. Będę też musiała dopilnować remontu u Reni. Będzie podłączana ciepła woda i przenoszone liczniki. Podobno ma to szybko pójść. Zobaczymy. Bunia będzie zestresowana, ale zamknę się z nią w pokoju i jakoś przeżyjemy hałas i obecność remonciarzy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości