Koty z Hucianego Grodu cd.

[ewar]

Dzisiaj ma być piękny dzień, ciepło, słonecznie aż do nocy. Potem już zimno i leje Koty już się wietrzą, nawet Lucy wyszła na balkon, ale długo na nim nie była. Koniec u niej z podawaniem leków, uff!!! Mimka muszę łapać trzy razy dziennie. Biedak chowa się do kanapy, tak się boi. Samo podawanie jest łatwe, tylko problem ze złapaniem kota.

[Nul]

Na razie ( odpukać!!!) Lucy ma się dobrze.

Biedne Sreberko… Gdyby wiedziała, że wystarczy dać się złapać…

Dokładnie. I jej i nam byłoby lepiej. Teraz nie mogę łapać, bo są kocięta, których na razie nie widziałam.
Hamaczki na balkonie cieszą się wzięciem
Mimek lubi na nim leżeć

Nie wiem, czy to już wklejałam

Powiesiłam drugi, ale chyba też za mało
Bratek i Frodo, a pod Frodo schowany Adaś

i go nie widać

Fakt, nie widać

Mimku, nie bój się tak!
Lucy, jesteś dzielną koteczką

[ewar]

Trochę więcej czasu dzisiaj zajęła mi wizyta u Kulek. Lila przybiegła, najadła się spokojnie, bo była sama. Nie odchodziłam, bo przy mnie czuje się bezpieczniejsza. Potem podjechałam do Sreberka. Widziała mnie, ale ja czekałam przed zamkniętym przejazdem i kotka poszła chyba do kociąt. Czekałam na nią, dzwoniłam dzwonkiem, z nudów zadzwoniłam do koleżanki pogadać chwilę i...zobaczyłam burasa przy miskach Sreberka. Był głodny. Podjadł sobie zdrowo. Miał kleszcze, ale już mi nie pozwolił na ich usunięcie, pobiegł do parku. Wróciłam po ok.półgodzinie i Sreberko przybiegła Zjadła mięso i sporo serka bielucha. Mokra karma została. Dorota na pewno później podjedzie do Kulek, ma sporo dobrych rzeczy, oby kotka przyszła.
Pogoda piękna, naprawdę. W ogóle świat jest piękny, jest zielono, ślicznie, bo nie wszystko jeszcze wygolili do gołej ziemi.

[ewar]

Frodo


Z Miszą

I Lucy

[Nul]

Lucy, kochanie, teraz jesteś taka… tajemnicza… A w ogóle to jesteś śliczną damą! Oczywiście chłopakom z hamaków też nic nie brakuje

[ewar]

Lucy jest najmilszą kotką pod słońcem, naprawdę. Ona nie schodziłaby z kolan. Szkoda, że taka doświadczona przez los. Staram się o nią dbać, jak tylko potrafię. Jest jej trudno, bo przecież już nic nie widzi, nawet światła, ale przynajmniej jej nie boli. Ona ma apetyt, trafia do kuwety, wskakuje wprawdzie tylko na kanapę i nadal śpi na mojej poduszce, jak zawsze. Żaden z kotów nie robi jej krzywdy, nawet te największe łobuziaki.

[mir.ka]

Frodo


Z Miszą

I Lucy

[ewar]

No to mamy jesień Leje jak z cebra. Dorota dzisiaj karmi Kulki, nie wiadomo, czy koty w ogóle przyjdą w taką pogodę. Balkon zamknięty, koty wietrzą się przy oknie. Mimek dostał antybiotyk, profilaktycznie po tym wszedł do kanapy, ale do wieczora ma spokój. Kocia młodzież szaleje, naprawdę te koty są nie do opanowania. NIGDY takich kotów nie miałam. Owszem, były takie energiczne, ale nie do tego stopnia. One nakręcają się nawzajem. Bratek, straszna bieda, była walka o każdy gram, żeby chociaż nieco przytył. Nie, nie jest gruby, to wyjątkowo szczupły kot, może właśnie dlatego, że szaleje. Ma napady głupawki, potem długo śpi jak zabity, wyśpi się i znowu szaleje. Adaś go naśladuje, czasem Frodo się do nich dołączy i Misza. Reszta się tylko przygląda. Fajnie się to pisze, ale chwilami już tracę cierpliwość.

[ewar]

Dorota była u Kulek, Sreberko czekała przy domku. Jadła łapczywie, była bardzo głodna. Szybciutko potem pobiegła do dzieci. Dorota jeszcze raz tam pójdzie. Wczoraj były przyjęcia komunijne, w knajpie tłum ludzi, więc Sreberko nie wyszła drugi raz, pewno się bała. Lila nie przyszła, ona chyba boi się deszczu. Jedzenie jest pod dachem, zgłodnieje, to przyjdzie. Kocia mama też wie, gdzie jest coś do jedzenia. Może i buras się załapie. Wystarczy dla wszystkich.
W domu cisza, spokój, łobuzy śpią. Nareszcie

[Gosiagosia]

U nas też leje ale juz jutro ocieplenie i ma nie padać.
Zimna "Zośka" się sprawdza.
W domu masz wesoło u mnie spokój bo są oddzielnie.
Nie wiem czy kiedyś się zaakceptują .

[Gosiagosia]

[ewar]

W ten deszczowy dzień zapraszam na bazarek dla FIV-ka u Louisy. Link w moim podpisie.

[ewar]

Iza, dziękuję za wsparcie
Zrobię też bazarek na potrzeby moich kotów, ale to za chwilę. Miałam 13-tkę, ale już się skończyła. Strasznie wszystko podrożało, zwłaszcza wet. Oby tylko koty były zdrowe.

[Gosiagosia]

Iza, dziękuję za wsparcie
Zrobię też bazarek na potrzeby moich kotów, ale to za chwilę. Miałam 13-tkę, ale już się skończyła. Strasznie wszystko podrożało, zwłaszcza wet. Oby tylko koty były zdrowe.

Jestem uzależniona od Twoich bazarków

[ewar]

Bardzo mnie to cieszy Dziękuję