Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 23, 2024 19:48 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Frodo :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mój cichy ulubieńcu, niech ci się kocie wiedzie :201461 :1luvu:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 23, 2024 23:20 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mam nadzieję, że będą pitem też wieści od Frodo :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11251
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 24, 2024 7:27 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Niestety, jeszcze nie mam zdjęć Frodo. Duża wysłała mi mms-a, ale ja mam zwykłą komórkę i nie odbieram mms-ów. Czekam na zdjęcia na maila. Frodo jest łatwym kotem, a ludzie fajni, powinno być dobrze. W ogóle to dużo się u mnie dzieje, ale powolutku.
U nas codziennie pada, ale jest ciepło, mam nadzieję, że wkrótce będzie pięknie, zielono. Podjadę do Kulek, jak zawsze w niedzielę. Mam nadzieję spotkać kocią mamę, bo coś ostatnio nie pokazuje się.
Gabryś dostał już antybiotyk i profilaktycznie ukrył się w kanapie. Wciąż rządzi niem strach. To taki piękny kotek, ma cudowne futerko, miło go głaskać, ale on się boi :( Cóż, muszę to zaakceptować.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 24, 2024 9:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zawsze jak słyszę o Frodo to myślę o Bilbo[*] . Frodo, za aklimatyzację w nowym domku :ok:

aga66

 
Posty: 6138
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie mar 24, 2024 12:00 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Niestety, Bilbo bardzo cierpiał :cry:
A Frodo ma domek, jaki tylko może się przyśnić, naprawdę. Przed chwilą rozmawiałam z Dużym. Frodo jeszcze wystraszony, ale przecież jeszcze doba nie minęła. Duzi robią wszystko, aby kot czuł się komfortowo. Chodzą na palcach, telewizor wyłączony, to trochę przesada, ale jestem pod wrażeniem.
Kulki nakarmione, były trzy kotki i pojawił się czarny dzikus. Od razu poszedł pod przyczepę. Miał tam miskę i widziałam, że jadł.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 24, 2024 12:49 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Niestety, jeszcze nie mam zdjęć Frodo. Duża wysłała mi mms-a, ale ja mam zwykłą komórkę i nie odbieram mms-ów. Czekam na zdjęcia na maila. Frodo jest łatwym kotem, a ludzie fajni, powinno być dobrze. W ogóle to dużo się u mnie dzieje, ale powolutku.
U nas codziennie pada, ale jest ciepło, mam nadzieję, że wkrótce będzie pięknie, zielono. Podjadę do Kulek, jak zawsze w niedzielę. Mam nadzieję spotkać kocią mamę, bo coś ostatnio nie pokazuje się.
Gabryś dostał już antybiotyk i profilaktycznie ukrył się w kanapie. Wciąż rządzi niem strach. To taki piękny kotek, ma cudowne futerko, miło go głaskać, ale on się boi :( Cóż, muszę to zaakceptować.


przecież na zwykłym telefonie też mozna odbierać mms-y tak samo jak sms-y
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72831
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie mar 24, 2024 13:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mylisz się. Kiedyś tak było, teraz nie wszystkie komórki mają taką możliwość. Moja nie ma.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 24, 2024 15:44 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Przed chwilą waliło gradem. Dorota obserwowała gołębia, który nie chował się, a traktował gradobicie jak prysznic. Podnosił skrzydła na zmianę, najwyraźniej ma pasożyty i takie mycie przynosiło mu ulgę. "Moje" gołębie mają taką dużą, podłużną miskę na wodę i często się w niej kąpią. Wodę trzeba wymieniać, bo robi się paskudna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 24, 2024 16:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Mylisz się. Kiedyś tak było, teraz nie wszystkie komórki mają taką możliwość. Moja nie ma.


Zawsze mi się wydawało, że to kwestia umowy z operatorem, a nie aparatu telefonicznego. Ja mam aktualnie dwa stosunkowo nowe, mają 2-3 lata i nawet możliwość korzystania z internetu i nie mam problemu z mmsami.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72831
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 25, 2024 6:52 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Moja odbiera sms-y, mms-ów nie. P.Iza też tak ma. Ze znanych mi bliżej osób, tylko my dwie nie mamy smartfonów :oops: Poprzednie moje komórki miały funkcję odbierania mms-ów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 25, 2024 10:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Moja odbiera sms-y, mms-ów nie. P.Iza też tak ma. Ze znanych mi bliżej osób, tylko my dwie nie mamy smartfonów :oops: Poprzednie moje komórki miały funkcję odbierania mms-ów.


Jestem zaskoczona, bo wydawało mi się ,że wszystkie telefony mają taką możliwość. Ja też nie mam smartfona i jakoś nie mam ochoty go mieć, one jak dla mnie są za duże, a ja lubię małe aparaty.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72831
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 25, 2024 15:09 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ja też :lol:
Dzisiaj Dorota miała koci dyżur i nakarmiła Sreberko, Lilę, kocią mamę, Atola, Walentego, burasię i czarnego dzikiego kocura. Nieźle, prawda? :wink: A ja dopiero niedawno wróciłam do domu, jeszcze nawet obiadu nie jadłam. Zakupy zrobiłam i po drodze zobaczyłam małego jeża na trawniku. Popedałowałam do domu, miałam pokrojone, sparzone mięso, myślałam, że go chociaż nakarmię i ewentualnie wezmę do pobliskiej lecznicy. Wróciłam w to miejsce bardzo szybko, ale jeża nie było już. Objechałam całą okolicę, bez skutku. Mam tylko nadzieję, że jakoś sobie poradził.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 25, 2024 18:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

aga66 pisze:Zawsze jak słyszę o Frodo to myślę o Bilbo[*] . Frodo, za aklimatyzację w nowym domku :ok:

Też tak mam - od razu myślę „to ten, który się wychowywał z Bilbo”…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11251
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 26, 2024 10:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ale piękny dzień się zrobił :lol: Ciepło i świeci oślepiające wręcz słońce. Rano było zimno. Sreberko i Lila nakarmione, kocia mama siedziała na trawniku przed blokiem. Widziała mnie, ale nie przyszła. Jak będzie chciała jeść, to pełna miska jest pod przyczepą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 26, 2024 10:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Ja też :lol:
Dzisiaj Dorota miała koci dyżur i nakarmiła Sreberko, Lilę, kocią mamę, Atola, Walentego, burasię i czarnego dzikiego kocura. Nieźle, prawda? :wink: A ja dopiero niedawno wróciłam do domu, jeszcze nawet obiadu nie jadłam. Zakupy zrobiłam i po drodze zobaczyłam małego jeża na trawniku. Popedałowałam do domu, miałam pokrojone, sparzone mięso, myślałam, że go chociaż nakarmię i ewentualnie wezmę do pobliskiej lecznicy. Wróciłam w to miejsce bardzo szybko, ale jeża nie było już. Objechałam całą okolicę, bez skutku. Mam tylko nadzieję, że jakoś sobie poradził.


jeże zaczynają być aktywne po zmroku, takie pojawianie się w dzień jest niepokojace, dobrze, że się schował

do mnie aktualnie przychodzą dwa ,w nocy, czasami razem jedzą z jednej miski
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72831
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 150 gości