Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 03, 2024 7:03 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zapowiada się ładny dzień, na razie jest rześko, koty odpoczywają na balkonie. Już są po śniadaniu, zaliczyły kuwety, czas więc na drzemkę. Bąbel już nie boi się wychodzić na balkon, co mnie cieszy. Adasia trudno z niego zgonić. Nie zostawię kotów samych, boję się, chociaż nauczona doświadczeniem, sprawdzam, czy siatka dobrze się trzyma. Zresztą w południe jest tam tak gorąco, że nie da się wytrzymać.
Bunia z kolei nie chce nawet wyjść na parapet. Oczywiście trzymam ją, chcę, żeby chociaż chwilę posiedziała w słońcu, ale kotka boi się.
Zaraz szykuję jedzenie dla bezdomniaków, wcześniej odwiedzę właśnie Bunię. Muszę też podlać drzewka. Starsza pani posadziła w zeszłym roku malwy koło śmietnikowej pergoli. Ktoś wracał z działki i zaoferował jej te cudne roślinki. W zeszłym roku były mizerne, a teraz się rozrosły, wkrótce będą kwitły. Też je podlewam, żeby nie zmarniały. W ogóle to lubię takie staromodne rośliny, właśnie malwy, floksy, piwonie, nasturcje...itd. Coraz ich mniej, niestety.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 03, 2024 9:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Bunia zrobiła się bardzo wybredna, mam problem, co jej dawać jeść. Zjada mięso i suchą karmę, ale z mokrą ciężko mi trafić w jej gust. Wychudzona nie jest, waży ponad 5 kg. Ona ma przepiękne futerko, żaden z moich kotów takiego miękkiego jak jedwab nie ma.
Kocia mama czekała na posiłek, ale dzisiaj zjadła mniej niż wczoraj. Smakował jej serek bieluch. Być może ruszyła potem na polowanie. Lila też zjadła niewiele. Sreberka nie było, czekałam długo, dzwoniłam dzwonkiem, ale bez skutku. W parku też to samo. Podjadę jeszcze, chociaż jedzenie zostało w miskach. Potrzeba tam sporo wody, widocznie nie tylko koty ją piją.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 03, 2024 9:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kocia mama
Obrazek
Obrazek
Tak lubię tę kotkę. Jest bardzo mądra, dzielna, wciąż jednak musi opiekować się kociętami. Jest bardzo zmęczona, szkoda mi jej.
A to moje balkonowce
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Już jest im za ciepło, siedzą w domu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 03, 2024 11:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

super poza :lol: :lol: :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 73077
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 03, 2024 12:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

:ryk: Był w trakcie mycia sobie brzucha.
Byłam niedawno u Kulek, pojawiła się Sreberko, ale z jakiegoś powodu nie chciała podejść do misek w stałym miejscu. Przybiegła natomiast do parku, tam trochę zjadła i się ulotniła.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 03, 2024 19:30 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Fota piekna, az sie prosi gdzies do pokazania na wieksza skale :]
Powtorze sie, zazdraszczam pogody.

FuterNiemyty

 
Posty: 3754
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob maja 04, 2024 6:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Pogoda faktycznie dopisuje. Jest ciepło, nawet bardzo i sucho. Muszę podlewać drzewka i malwy koło pergoli. Dowiedziałam się, że drzewko posadzone tego samego dnia, co "moje" , koło bloku nieco dalej, jest podlewane przez starszą panią, która chodzi o dwóch kulach. Nikt inny tego nie robi. Bez komentarza.
W nocy mam otwarte okno, to z moskitierą, a jak tylko wstanę, to otwieram balkon. Misza i Adaś już na hamaczkach. Chyba jeszcze jeden powieszę, bo jest popyt :mrgreen:
Strasznie rozwalony jest ten tydzień :evil: Jakoś trudno mi wszystko ogarnąć. W przyszłym tygodniu biorę Lucy na badania, mam też nadzieję powysyłać już wszystkie bazarki. Będę też musiała dopilnować remontu u Reni. Będzie podłączana ciepła woda i przenoszone liczniki. Podobno ma to szybko pójść. Zobaczymy. Bunia będzie zestresowana, ale zamknę się z nią w pokoju i jakoś przeżyjemy hałas i obecność remonciarzy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 04, 2024 10:30 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Byłam dwa razy u Kulek. Rano była kocia mama, Lila i czarny dzikus. Sreberka nie było :( Dorota była tam jeszcze dwa razy i żadnego kota nie widziała. Niedawno stamtąd ja wróciłam i była Lila, czarny dzikus pod samochodem, poszedł jeść pod przyczepę. W gęstych krzakach była miska z jedzeniem, chciałam ją wyjąć, a coś mi przeszkadzało. To "coś"
Obrazek
Chyba go przestraszyłam, bo kiedy za chwilę zajrzałam, to już jeża nie było. Niepokojące jest to, że pojawił się w środku dnia, tak być nie powinno. Nieobecność Sreberka też mnie martwi :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 04, 2024 10:34 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Pogoda faktycznie dopisuje. Jest ciepło, nawet bardzo i sucho. Muszę podlewać drzewka i malwy koło pergoli. Dowiedziałam się, że drzewko posadzone tego samego dnia, co "moje" , koło bloku nieco dalej, jest podlewane przez starszą panią, która chodzi o dwóch kulach. Nikt inny tego nie robi. Bez komentarza.
W nocy mam otwarte okno, to z moskitierą, a jak tylko wstanę, to otwieram balkon. Misza i Adaś już na hamaczkach. Chyba jeszcze jeden powieszę, bo jest popyt :mrgreen:
Strasznie rozwalony jest ten tydzień :evil: Jakoś trudno mi wszystko ogarnąć. W przyszłym tygodniu biorę Lucy na badania, mam też nadzieję powysyłać już wszystkie bazarki. Będę też musiała dopilnować remontu u Reni. Będzie podłączana ciepła woda i przenoszone liczniki. Podobno ma to szybko pójść. Zobaczymy. Bunia będzie zestresowana, ale zamknę się z nią w pokoju i jakoś przeżyjemy hałas i obecność remonciarzy.



Biedna Bunia, ale jakos musi to przeżyć
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 73077
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 04, 2024 10:49 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ale będzie ze mną. Niezbyt też ja komfortowo się czuję z tym remontem w obcym przecież mieszkaniu, ale co robić?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 04, 2024 11:48 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota nakarmiła kocią mamę i Lilę. Sreberka nie było :placz: Od kilku dni nie pokazuje się też Atol. Co się dziej? :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 05, 2024 10:34 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ależ upał. Mają być jednak ulewy i burze, a tego bardzo się boję :cry:
U Kulek byłam, sporo czasu tam spędziłam. Kocia mama nie mogła się doczekać jedzonka, podeszła mi pod rękę, miaukoliła. Dostała mnóstwo dobrego jedzenia, od razu też pobiegła do kociąt. Lila omełtuch tarza się w piachu, jest brudna. Wczoraj ją wyczesałam, ale to niewiele pomogło. Nie była głodna. Niestety, Sreberka nie było już drugi dzień :placz: Specjalnie dla niej ugotowałam rosół z kurczakiem, ona to bardzo lubi. Podjedziemy tam jeszcze z Dorotą, porozglądamy się też za Atolem.
Na szczęście koniec już zamieszania z wolnymi dniami, będzie normalnie.
Mia, pingwinka od sąsiadki dostaje już tylko jedną dawkę luminalu i nic złego się nie dzieje :ok: Mam nadzieję, że może udało się zwalczyć tę paskudną padaczkę. Za jakiś czas zabiorę ją na badania.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 05, 2024 13:26 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Pojeździłyśmy z Dorotą po okolicy. Lila się pojawiła, brudna jak nieszczęście, podoba jej się tarzanie w brudnym piachu :wink: Muszę wozić ze sobą wędkę, bo Lila najwyraźniej się nudzi. Kocia mama chyba się najadła, bo nie przyszła na jedzenie, które zresztą jest jeszcze w miskach. Sreberka wciąż nie ma :placz: Jedna dobra wiadomość jest taka, że był Atol. Dostał sporo dobrego jedzenia, jadł ze smakiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 05, 2024 18:52 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Sreberko, gdzie jesteś? Mam nDZIEJĘ, Że się pojawi.

aga66

 
Posty: 6180
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon maja 06, 2024 5:48 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Też mam taką nadzieję. Dzisiaj Dorota ma dyżur u Kulek.
Wczoraj późnym wieczorem była burza. Już wcześniej troszkę grzmiało, więc u Buni byłam tylko chwilę :cry: Musiałam wracać do domu.
A teraz kilka zdjęć.
Atol dostaje jeść koło śmietnikowej pergoli. Miejsce obrzydliwe, ale bezpieczne. Dorota próbuje tam posprzątać, ale to walka z wiatrakami :evil:
Obrazek
Jak Lila ma być czysta? :mrgreen:
Obrazek
Trzej przyjaciele z boiska :wink:
Obrazek
Michasia. Nie lubi kotów, ludzi owszem, zwłaszcza mężczyzn 8O Miała ataki padaczkowe, ale ostatni był 21 września. I tak trzymać :ok: Jest drobna, szczupła. Wyróżnia się tym na tle moich kotów
Obrazek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości