wiktoria29b pisze:Mega fajny kocurek ale ja już mam 3 pod dachem
Nie musisz go adoptowac. Możesz mu dać dom Tymczasowy i szukać stałego.
Tak ja robię.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
wiktoria29b pisze:Mega fajny kocurek ale ja już mam 3 pod dachem
megan72 pisze:Wrócił pod sklep.
Wyskoczył z samochodu, rozejrzał się. Wiatr dmuchał w długie pióra.
Wysiadłam, nałożyłam jedzenie. Łapczywie połykał. Przyleciał drugi kocur, odgonił go, dokończył puszkę. Szłam do samochodu, a on ze mną.
Jakby ktoś go zechciał, bez problemu zgarnę ponownie.
ASK@ pisze:megan72 pisze:Wrócił pod sklep.
Wyskoczył z samochodu, rozejrzał się. Wiatr dmuchał w długie pióra.
Wysiadłam, nałożyłam jedzenie. Łapczywie połykał. Przyleciał drugi kocur, odgonił go, dokończył puszkę. Szłam do samochodu, a on ze mną.
Jakby ktoś go zechciał, bez problemu zgarnę ponownie.
Z całym szacunkiem do wpisu ośmielę się zapytać, czy będzie kogo ratować gdy ktoś się zgłosi? Dziś dzieciak jest jutro już może go nie być. Nie oceniam. Tylko pytam.
Naprawdę nie ma miejsca na klatkę by kota zabezpieczyć? Łazienka? Brodzik? Garderoba?
Gdy litościwa dusza się znajdzie może tylko będzie mogła światełko zapalić by drogę za Tęczę pokazać.
megan72 pisze:Póki co ma jedynie chętnych takich, którym kot przez okno 'uciekł'. Ale tego to już upilnują, na pewno. Niektórzy na dokocenie - ich koty testów nie mają, byle ten miał. A w ogóle weterynarz mówi, że ich koty to okazy zdrowia, widać przecież, nie trzeba im robić żadnych testów. Niech się zgłosi ktoś sensowny, bo ja nic nie robię, tylko na głupoty odpisuję.
Dziś kolegi nie spotkałam. Cały czas liczę, że ktoś go zgarnie spod tego sklepu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości