OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 25, 2023 7:30 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

aga66 pisze:Asiu, powinnaś felietony pisać. Masz dar opowiadania, gawędzenia :)

Dzięki.

Ostatnio rano w lesie spotykam uciekającego zająca. Tylko tyłek znikający w krzalunach widać było. Na początku myślałam ,że to bury kot. Co przyłazi na stołówkę. Ale potem miałam już pewność ,ze to piękne długouche. Mam nadzieję, że nie ma tam gniazda bo to blisko drogi jest. Przy której pełno spacerujących piesów. Może tylko się pasie. Dziś widziałam go całego. Drobne to to i jakieś chudawe się wydaje. Uszy tylko na wietrze mu powiewały. Byłam zła na siebie ,że go wystraszyłam. Ale z drugiej strony Bunia czekała na swą wątróbkę. To jest wędrowniczka! Wczoraj przyszła z dalekiej odległości od strony lasu. Dziś od strony bloków.
Tak na marginesie napiszę, że człowiek to świnia. Przepraszam świnki za to porównanie. Wielki dziad i tyle. Takie coś ma pretensje do zwierząt. A to kot "złośliwie" mu nasikał do doniczki. A to ptak osrał autko cudowne. A to piesio pogryzł nogawkę lub na trawniczek narobił. A ja co dzień widzę działalność tzw. ludzi. Las to śmietnik. Ostatnia ciepła sobota zaowocowała pełnym wypasem. Zostawione puste butelki, papierowe opakowania, żabkowe grillowe zestawy, ognisko, plastikowe torby fruwające wszędzie ... Połamana ławka przy drodze rowerowej. Oraz butelki po całkiem dobrym alkoholu rozrzucone wszędzie. Choć obok był pojemnik na odpady. W śmietniku przy blokach szczyny cuchnące. A wczoraj na samym środku drogi w las prowadzącej jakiś dziad narobił wielką kupę. Dosłownie centralnie nawalone. Gówno śmierdziało już z dala. :strach:
To są ludzie?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 25, 2023 7:51 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

Zdrowia wszystkim :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 872
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Czw maja 25, 2023 13:11 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

IrenaIka2 pisze:Zdrowia wszystkim :ok: :ok: :ok:

Dzięki.
Zdrowie takie se :roll:
U mnie powoli leki działają. Dostałam skierowanie do neurologa w trybie pilnym i zapisano mnie na ... sierpień :mrgreen: Rwa połączona zapalenie nerwu strzałkowego to nieciekawy stan. :placz: Powiem wam ,że nie miałam chwilami kontroli nad stopą i palcami. :strach: jak w horrorze.

Skończyły leki Korek i Teoś. Teosiek łyka polecony tutaj specyfik. Oczywiście nazwy nie pamiętam :oops: . Saszetki specjalistyczne mu zakupione były przyjęte z radością. Były! Obecnie nie koniecznie chce je jeść. Jakby lepiej siusia. Wrócił do lania w miskę stojącą w brodziku. :roll: Ale dzięki temu wiem jak to wygląda. Trudno, wolę to. Mam kontrolę co i jak. Najważniejsze ,że nie biega tak ciągle do łazienki. Jeszcze deczko i powtórzymy badania i USG. Może mu się kamienie powoli rozpuszczają. A może tak się kamieniołom dobrze ułożył :cry:
Wezmę też Korunia by zębole obejrzeć. Oby nie trzeba było rwać. Mały ma apetyt. Bardzo się zmienił. Zaczął się bawić. I to tak całym sobą. Toczy kulki w tunelach tak mocno ,że aż przewraca się. Gdy już padnie na dywan to jeszcze na leżaka turla. Gdy wezmę go na ręce tuli się całym sobą. Sam nie przyjdzie ale bardzo lubi te momenty. Wszystko robi sam. To typowy jedynak. Niekiedy, w ramach rozrywki, pogoni Sonnusię. Lub Berni. Ale to taki krótki incydent.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 25, 2023 13:58 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

Że tryb pilny sierpień, to i tak dobrze. Nie za dwa lata :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 25, 2023 20:35 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

No dokładnie. Moja mama na cito do kardiologa na lipiec 2024 :strach: I prywatnie trzeba :(

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt maja 26, 2023 7:26 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

aga66 pisze:No dokładnie. Moja mama na cito do kardiologa na lipiec 2024 :strach: I prywatnie trzeba :(

Diagnozując zmiany w kręgosłupie wszystko robiłam prywatnie. Do dziś nie wiedziałabym co mi jest. Co zagraża mojej sprawności i życiu nawet. Nie, nie miałam worka pieniędzy. Akurat wzięłam pożyczkę z pracy i wszystko wydałam. Operacja w trybie pilnym też była poprzedzona wizytą prywatną u ordynatora oddziału. Przyjął mnie w ciągu tygodnia do szpitala. Choć znam osoby, które nie miały "takiego szczęścia". Może ich "wady" mogły jednak poczekać. Mnie groził, według słów lekarza, wózek inwalidzki.
Jestem zmęczona. I obolała.
Koty nie dały mi poleżeć dłużej. Co i raz któreś właziło na mnie z namolnym mraukiem. Las oczu świecił w lekkiej szarówce. Głodne ślepia nie odpuszczały. Niestety, gapiostwo spowodowało ,że musiałam z drogi do pracy zawrócić. Nie wzięłam leków. O ten jeden wdrap na schody bardzo mi dokuczył. Myślałam, że nie dam rady tyłka ponownie ogarnąć i zejść. Stara baba jestem i ostatnio tak się czuję. :placz:
Strasznie mnie wszystko drażni. Zrobiłam się wredną wiedźmą. Wchodzę ci ja na przykład do sklepu zoo. Chcę kupić Muggę przeciw owadom. Strasznie rano żrą moją urodę. :mrgreen: Na drzwiach plakacik o oddaniu dwóch 3- tygodniowych maluszków "w dobre ręce". No szlag mnie trafił. Z mety pouczać zaczęłam, że to za młode na domy. Że "dobre ręce" trzeba sprawdzić. Tu wymieniłam listę rzeczy. Od umowy i zabezpieczeń okien/balonu do wizyty PA i obowiązkowej kastracji. O tym ,że kotka powinna być z mety wykastrowana a nie rodzić, też wspomniałam. No wejście kastracyjnego smoka :strach: Potem się czepłam mleka. Akuratnie stało takie jak Ritka pije. Ale cena mnie powaliła. Za dwa opakowania pół kilowe w bitibie zapłaciłam coś 104 złote. A u nich jedno kosztuje ...96,00 zeta 8O I jeszcze mi wmawia młoda ekspedientka, że w necie tańszych nie ma :roll: . Uświadomiłam jej gdzie tańsze są i , że ja u nich już niczego nie kupię. Bo mnie nie stać. Mugga też była o 10 zeta droższa niż na stronie apteki.
No i wyszłam. Mam przejeban* chyba w tym sklepie. :smokin:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt maja 26, 2023 7:43 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

A co się będziesz przejmować ... grunt, że powiedziałaś to co należało powiedzieć.
Trzymam za Wasze zdrowia :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 872
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Sob maja 27, 2023 7:37 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

No prawdę im powiedziałaś. Sklepów w internecie multum, wystarczy poszukać. Jasne że jako sklep lokalny mają wyższe koszty własne i klient musi je pokryć, ale jakby nie popierali radosnego rozmnażania to byś tego tematu raczej nie ruszyła?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob maja 27, 2023 14:12 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

Alienor, mleko Rity kosztuje (za dwie sztuki 0,5 kg ) coś 105 zeta. A tam jedno 96 złotych!!! To super przebicie!!! Jeszcze mi siksa przy kasie chce udowadniać, że tyle w necie kosztuje?!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 27, 2023 18:46 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

Od wczoraj gorzej się czuję. W gestii rwy. Kiedy ta cholerna mi odpuści?! Już był lepiej i dopadł mnie kolejny rzut. Wiedząc, że piątek popołudnie pozwoliłam sobie na leki i spanie. Czuję udo bardzo boleśnie. Aż do nerek gdy mnie kopnie. Czym ja sobie zasłużyłam na takie wyróżnienie :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 27, 2023 20:21 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

Zdrowia, bo czegóż mogę wiecej życzyć... :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie maja 28, 2023 1:29 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

Wątpię, żeby powiedziane trafiło. Odpoczywaj.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 28, 2023 12:31 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

Dziś, pierwszy raz od wielu lat, słyszałam kukułkę :cry:
Jej głos niósł się w oddali. Nad odległym lasem i boiskiem stadionu. Nie liczyłam kulania dla swego spokoju. Wszak mówiono mi, że ile kuć tyle lat życia mi zostało :strach: Pompując wodę do wiader słyszałam, że kukułka nie odpuszczała. Czyli jeszcze pożyję :lol:
Co jest smutne? To, że dźwięk kukułki uświadomił mi jego niezwykłość. Że nie słyszałam jej od lat. Gdy jako dziecko liczyłam odgłosy ptaka drżąc z obawy, że może zaraz umrę. Żyję. Ale to piękne stworzenie, nie wiedzieć kiedy, znikło. Pojedynczy osobnik uświadomił mi jego brak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie maja 28, 2023 15:42 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

ASK@ pisze:Dziś, pierwszy raz od wielu lat, słyszałam kukułkę :cry:
Jej głos niósł się w oddali. Nad odległym lasem i boiskiem stadionu. Nie liczyłam kulania dla swego spokoju. Wszak mówiono mi, że ile kuć tyle lat życia mi zostało :strach: Pompując wodę do wiader słyszałam, że kukułka nie odpuszczała. Czyli jeszcze pożyję :lol:
Co jest smutne? To, że dźwięk kukułki uświadomił mi jego niezwykłość. Że nie słyszałam jej od lat. Gdy jako dziecko liczyłam odgłosy ptaka drżąc z obawy, że może zaraz umrę. Żyję. Ale to piękne stworzenie, nie wiedzieć kiedy, znikło. Pojedynczy osobnik uświadomił mi jego brak.


A wiesz, że ja też słyszałam kukułkę, ale to było w Beskidach, tam gdzie mieszkam to już od jakiś 10 lat jej nie słyszę :( Mam nadzieję ,że powrócą w moje strony.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72504
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 28, 2023 15:45 Re: OTW23- Sorreczek (*) Pilnie Koko str. 104

W górach na wiosennych wyprawach bardzo często słyszę kukułki ale w lasach obok Gdańska już nie... Na Kaszubach, owszem, też słyszałam.
A czy u was też jest taki przesąd, że gdy się kukułkę pierwszy raz w danym roku słyszy, to koniecznie trzeba mieć ze sobą jakieś pieniądze? Po to, żeby nie okukała na pusto, co by oznaczało brak kasy przez cały rok....
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 666
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości