OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 09, 2022 8:20 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Monologu ciąg dalszy.
:mrgreen:
Dziś będzie jaka tom ...zarobiona z rana :twisted: Nowina, co nie?!
Będzie jak z poświęceniem targam pitolone wiaderka i butle z gorącą wodą bo mróz był. Chodniki i asfalt suchy, cudnie błyszczący od mrozu i cholernie niebezpieczny. Krokiem prawie baletnicy sunęłam ci ja ku michom w duchu błagając by widowiskowego orła nie wywinąć. Zaliczyłam kolejne przystani. Doszłam do wiewiórkowego stoiska. Bananki, owoce, przede wszystkim orzechy... No i woda. Postawiłam wielbłądzie obciążenie, zrobiłam wyprost i szlag mnie trafił. :201416 Nie ma słoniny. Grubej, wypaśnej, zawieszonej na plastikowych opaskach. Których nazwy zawsze nie pamiętam. Został tylko kikut z jednej plasticzanej części. Zagotowało się we mnie . W duchu klęłam na dziadersa co zerwał słoninkę :201488 Wykładając frukty, zmieniając wodę klęłam sobie w duchu.
Przyszło mi nawet do głowy by kartkę wywiesić "czego ci dziadu słonina przeszkadzała?!"
Coraz bardziej mi się ten pomysł podobał. Obeszłam okolicę przy badziewiastym świetle szukając resztek. I miejsca na nową zawieszkę tłustą. By w oczy innym nie koliła. Pomyślę, pomyślałam. I manatki zgarniać zaczęłam ,się do dalszej drogi szykując . Raz jeszcze spojrzałam na smętne, puste miejsce. Nie wiedzieć czemu sięgnęłam ręką ku wystającej części. Ostatnie pożegnanie :roll: Wsadziłam zziębnięty paluszek w środek kółeczka a ono takie mocno oporne było. Pociągnęłam 8O I z daszku karmnika zsunęła się cały brelok tłuściocha. 8O musiał większy ptasior sobie życie uławiać i miast dyndać na blacie ją spożywał.
Przepraszam dziadersa :201494
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt gru 09, 2022 14:57 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

:lol: słoninowym skrytożercom mówimy zdecydowanie NIE
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 666
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Nie gru 11, 2022 16:18 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

IrenaIka2

 
Posty: 872
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie gru 11, 2022 19:32 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Piękna fotka Rituni, i mądre słowa Asi
tylko komentarze pod artykułem takie, że się niedobrze robi. Ludzie są okropni...
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 666
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Pon gru 12, 2022 8:52 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Agnieszka- pisze:Piękna fotka Rituni, i mądre słowa Asi
tylko komentarze pod artykułem takie, że się niedobrze robi. Ludzie są okropni...

Poproszono mnie o kilka słów. Więc poruszyłam temat mało kiedy wspominany. Życie codzienne i wydatki z tym związane. Mało kto o tym myśli waląc wzniosłymi tekstami.
Dlaczego Ritunia? Rutunię operował Maciek Czajka za zgodą Jokota. Ola (*) forumowa Aleba nawet nie wahała się i kazała umówić na zabieg bezpośrednio z nim gdy tylko zadzwoniłam. Wróciły wspomnienia. Wszystkich "starych" Jokotów (zanim zaczęli być jokotem) znam przez forum. Znam i nie jokotów. :roll: Zaczęło się od Agneski. Z wieloma utrzymujemy kontakty do dziś. Spotykamy się sporadycznie. "Kiedyś" często urządzaliśmy sobie dni nawet całe, przy kawie, winie, żarciu jakiś tam... Teraz tak już nie ma.
Ale wracając do tematu. Dla mnie smutnego.
Spytano jak mają mnie nazwać jeśli moja wypowiedź się znajdzie w artykule. A może wiek podać przy imieniu 8O O nie! Publicznie latek prać nie będę. :strach: Nie mam się czego wstydzić (mówię o nazwisku). Nie robię nic złego. Więc poszło po całości. Czy zauważyliście ,że tylko ja i Aśka Popko jedziemy z pełnymi "danymi". Młode wolontariuszki, robiące tyle dobrego w fundacji, wypowiadają się pod imionami. To jest przykre okropnie. Sami na własnej skórze odczuwamy i odczuwaliśmy wykluczenie przez ludzi. Chamskie odnoszenie się do nas. Obelżywe słowa. Nazwanie smrodziarzami i takimi tam. Raptem staliśmy się wygnańcami. Smutne ale to pokazało tak na prawdę kto jest naszym przyjacielem. Prawdziwe twarze ludzi. Ludzi nie interesuje, jak żyjemy. Ich interesuje ile mamy kotów i za co ich utrzymujemy. Od sąsiadów do księdza zawsze są pełni rad jak mamy swoją forsę wydać.
Żal mi tych wolontariuszy, że jeszcze nie dorośli do tego by ujawnić się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon gru 12, 2022 11:08 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Asiu nie dziw się to młode dziewczyny często samotne bez rodzin. Sądzisz że z łatką śmierdzieli i debila znajdą partnerów??
Wiesz co ja przechodziłam 1,5 roku temu?
Nie dziw się.Ludzie byli,są i będą wredni i mega głupi.
I tyle.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19345
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon gru 12, 2022 14:54 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

meg11 pisze:Asiu nie dziw się to młode dziewczyny często samotne bez rodzin. Sądzisz że z łatką śmierdzieli i debila znajdą partnerów??
Wiesz co ja przechodziłam 1,5 roku temu?
Nie dziw się.Ludzie byli,są i będą wredni i mega głupi.
I tyle.

Ja się nie dziwię. Źle wpis zabrzmiał. Mnie jest przykro ,że takie sytuacje mają miejsce. Że ludzie wstydzą się przyznać, że pomagają zwierzętom. Nie zapomnij ,że ponad dwie dekady siedzę w tym interesie a od kilkunastu lat tak na ostro. I wiem co potrafią wyczyniać .Jak upokorzyć, ile sprawić bólu i przykrości. Nie wiedzieć czemu uważają się za lepszych. Dają sobie prawo oceniania mego życia. Od księdza poczynając do sąsiada. Który, gdy np ciężko chorowałam i wylądowałam w szpitalu, widzi winę tylko w posiadaniu kotów. I głośno to wyraża. Niby jestem twarda ale do tej pory spotykam się z takimi sytuacjami i długo przeżywam.
Robią wiele dobra. Człowiek co pomaga innym istotom schyli się i nad człowiekiem. Różnica jest ta ,że futro będzie kochało i nie zmieni się. A ludź (większosć) pogryzie pomocną rękę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon gru 12, 2022 19:37 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Komentarze są paskudne.
Nie dziwi, że nasze społeczeństwo tak okrutnie podchodzi do zwierząt, do innych ludzi. Że jest tyle beztialstwa. Brak empatii jest wszechobecne. To się nigdy nie zmieni. A przez te kilka lat zezwierzęcenie (przepraszam wszystkie zwierzęta :oops: ) osiąga apogeum. Jest z roku na rok coraz gorzej.
Kraj szczycący się wiarą...
To takie przykre i straszne.
Jesteśmy w zaniku. Tacy niby wariaci. Bo tak jesteśmy spostrzegani. W społeczeństwie hołdującym mamonie jesteśmy mutantami.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon gru 12, 2022 20:44 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Napisze konkretnie i mało elegancko.

Mam wyjebane na to co o mnie mówią.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19345
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon gru 12, 2022 21:30 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

To prawda, lepiej mieć centralnie wylane w to co mówią
jednak jeśli się to słyszy od rodziny albo bliskich znajomych, te wszystkie "po co wam to, świata całego nie uratujecie" to boli i przykro
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 666
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Pon gru 12, 2022 22:26 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Agnieszka- pisze:To prawda, lepiej mieć centralnie wylane w to co mówią
jednak jeśli się to słyszy od rodziny albo bliskich znajomych, te wszystkie "po co wam to, świata całego nie uratujecie" to boli i przykro

Świata nie- ale to jedno życie-tak.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19345
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon gru 12, 2022 23:14 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

meg11 pisze:Świata nie- ale to jedno życie-tak.

Tak też mówię, ale...nie do wszystkich dociera. Trudno
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 666
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Wto gru 13, 2022 8:07 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Też mam olane na innych ale czasem i mnie rusza. Szczególna bezczelność i taki wulgaryzm w odnoszeniu się.
Nie zaglądam do gara innych i szlag mnie trafia ,że inni z taką przyjemnością to robią. Dając sobie prawo do głośnej oceny. Systematyczne grzeczne ale "nie fajne" odpowiedzi dały taki efekt ,że milczą .Nawet jak widzę ,że aż im się gotuje z chęci "podzielenia" swymi przemyśleniami. Skargi do DAM i takich tam też były.

Z opóźnieniem. przepraszam, za pomoc paczkową i lekową Cioci forumowej. Lek trafił do wskazanego kota. Felixy ze żarły prawie już. A Sorrek nie chce dzielić się smaczkami :mrgreen:
Serdeczne dzięki :1luvu:

Postawiliśmy budkę w tzw ukryciu. Na kortach. Mam nadzieję ,że koty zauważą ją. Stoi na tyłach, zakryta garażem i plandeką ogrodzenia, na drodze kociej. Tamtędy koty przechodzą do lasowej stołówki. Zakropiłam walerianą deczko by za kusić.
W lesie śniegu po łydki. One chodzą często po podmurówce płotu ale i na nim teraz wiele centymetrów. A puchu głębokie ślady stóp kocich. Z każdej strony. Pokrywką od wiaderka zgarnęłam z podmurówki i ogarnęłam placyk przy kateringu.
Dziś było cieplej. Jedzenie nie zamarzło wiec prawie znikło. Woda miała tylko lekką warstwę lodu ,którą można było bez problemu wyjąć.
Wróciłam umordowana. Ślisko okrutnie i ciężko iść w tej pierzynie białości. Pompy jeszcze działają. Choć noszę ze sobą kilka butelek "na raz" gorącej wody by lód wybić z pojemników. Coraz bardziej przypominam rano marną choinkę włóczącą się po okolicy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro gru 14, 2022 9:10 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Strasznie zimno. Wszystko zamarznięte. Strasznie wszystko wygląda. Mam doła totalnego. Cały spacer kateringowy zajął mi prawie półtorej godziny. Nanosiłam się , na ślizgałam, wywaliłam.
Dołożyłam w budkach polarów bo ten pierwszy wsad się ugniótł.
Butelki z gorącą wodą zajęły wiele miejsca w torbie. Leję na wywrócone spody misek i ścięta woda czy żarcie wysuwa się. Lub można wydłubać w miarę swobodnie :wink: .
Samo pompowanie wody, wybijanie lodu, resztek jedzenie ...zajęło mi wiele ,wiele czasu.
Wzięłam bardzo dużo suchego. Mokre też ,te co zwykle. Do tego worek krojonej słoniny. Tam gdzie kotów nie było położyłam tylko suche i słoninę.
Z budki na kotłowni wypadł burasek. Za dużo rumoru narobiłam przy michach i spłoszył się.
Gdy wychodziłam z lasu świecące oczka dały znać ,że ktosik się zbliża. To była Igunia. Prawie cała zapadła się w śniegu. :placz: Wróciłam więc i dołożyłam wątróbki i nerek. Od razu weszła pod daszek nie czekając aż klamoty zbiorę. Ogarnęłam obok placyk z piredzielomego puchu :mrgreen: to choć tutaj brzuszka sobie nie ziębiła. Dowiesiłam też słoniny ptakom. Zmieniłam wodę.
Pod budynkiem prawie wszystko zjedzone. Ktoś zostawił dwa udka wędzone przed wejściem. Opakowane w folię. Zmarznięte na kość. "Ludzie" to rozumu nie mają. Już takie akcje były. Teraz komuś się "serce" obudziło.
Zrobiłam kilka kursów by miski ptakom napełnić. Woda znika. Piją dużo. Kapią się nawet. :strach:
Są stanowiska gdzie prawie znika w całości co dnia.
Rudy, właścicielski, płaczem domagał się uwagi. Odszukał mnie po drodze. Głodny i zmarznięty. Takich "właścicieli" to trzeba skrócić o głowę.

Wróciłam dopiero przed 6,30 i wszystko biegiem trzeba było robić.
Najważniejsze leki moje i kocie. Nakarmienie Rituni.
I szybko, szybko...
Bo jeszcze pod blokiem trzeba wodę wymienić.
Zostawiłam Januszowi na powrót z pracy :placz: gary i miski do zmywania.
Przeżyje.

Zima jest straszna.
Gdy wracam z takich wypadów to ryczę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro gru 14, 2022 20:09 Re: OTW23- Cienie i blaski :(

Nie znoszę zimy :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19345
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 46 gości