Myszorek pisze:To jej donosicielstwo jest niebezpieczne, czy wszyscy wiedzą co z niej za osoba i maja ją i jej "informacje " w dalekim poważaniu?
W czasach obecnych są wszędzie "krewni króliczka" więc grunt jest podatny. Część żądna sensacji uwierzy w bajki "pokrzywdzonej" bo za plecami są produkowane. Mam nadzieję ,że cała reszta "staroci" zbyt dobrze nas zna by uwierzyć.
Ale koniec z tym. Znaczy się gadaniem.
Od kilku dni źle się czuję. Co nie jest nowiną. Skończyłam rehabilitację i przydałby mi się urlop na odpoczynek
Chyba też mi nerwy mi żołądek i resztę organów pokopały Zawsze tak miałam.
Na stare lata przyszło mi się użerać z tabunem kotów. Bo ludzie to szczegół
W telefonie adopcyjnym różnie. Są pytania o futerka. Tylko...to co zwykle się nasuwa. Po cholerę dzwonisz do kogoś czytaczu marny, jeśli nie spełniasz warunków? Nagminnie ludzie chcą za friko obrobionego kota nie mając ochoty zabezpieczyć swych "otworów" Argumenty typu "dobry ,kochający dom" do mnie nie przemawiają. Taki już mają, nieskromnie stwierdzę.
Przeraża mnie skala bezdomności jaka rozlała się po kraju. Równie wielka skala okrucieństwa szerzy się całymi województwami. W dobie ,gdzie dostęp do nawet darmowych kastracji, jest wielki rodzą się całe armie zwierzęcych dzieci. Umierających potem w męczarniach. Wszystko dla zaspokojenia swego ...No nie wiem czego. Jak to nazwać?
Taka Pani Teresa. Spotykam ją. A ona rozpacza ,że ...Gabrysia już nie urodzi takich słodkich koteczków. Bo takie dzieci udane miała. A ,że te dzieci umierały to już jej nie obchodziło. Wybuchłam. Choć w pół słowa walonej prawdy powstrzymałam się jednak i odeszłam. Przez takich jak ona nasze wieloletnie wysiłki ograniczenia bezdomności poszły się jeba*. Zdziczało nam i cofnęło w rozwoju się społeczeństwo. Zycie poczęte, nie narodzone jest chronione. Każde. walą obrońcy mocne słowa z ambon, netów, telewizji... Tylko jak już się urodzi to ...traci moc . Niech sobie radzi jak chce. Jak umrze to wola Boga. Jak cierpi przed śmiercią to tym bardziej szlachetniej zdechnie.
Co się stało? Ciemnogród panuje ogromny. Widze to na co dzień wśród sąsiadów, interesantów, w sklepach...