


Nie mam pojęcia jak ona tyle miechów zostaje przy tym żarciu. Podaję jej różne strawy. Stawia się też na wspólne posiłki kocie. Wącha, zagląda ale NIGDY nie próbuje. Jeszcze na początku jadła i inne teraz całkiem się odstawiła od wszystkiego.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze:(...) Wszystko na antybiotykach i kroplach. Co za franca!?
ASK@ pisze:(...)
Nie mam pojęcia jak ona tyle miechów zostaje przy tym żarciu. Podaję jej różne strawy. Stawia się też na wspólne posiłki kocie. Wącha, zagląda ale NIGDY nie próbuje. Jeszcze na początku jadła i inne teraz całkiem się odstawiła od wszystkiego.
MalgWroclaw pisze:Decyzje, a potem trwanie przy nich, to najgorsze
tabo10 pisze:ASK@ pisze:(...) Wszystko na antybiotykach i kroplach. Co za franca!?
Mogę Ci dać fiolkę Fosprenilu na podniesienie odporności stada. Nikt się nie zgłasza po odkupienie (a wystawiłam na forum),szkoda by się zmarnował lek. U mnie zawsze taka kuracja pomaga zasmarkanym i kichającym.
ASK@ pisze:Sprowadziłam "sobie" przed wojną jeszcze zapas.
Może ktoś bliżej się zgłosi?! Warto mieć w domu.
tabo10 pisze:ASK@ pisze:Sprowadziłam "sobie" przed wojną jeszcze zapas.
Może ktoś bliżej się zgłosi?! Warto mieć w domu.
Mój też "sprzed wojny" i termin upływu ważności się zbliża:( niestety,bo lubię mieć zapas w lodówce,a teraz to nie wiem jak będzie z dostępem w Ukrainie
ASK@ pisze:tabo10 pisze:ASK@ pisze:Sprowadziłam "sobie" przed wojną jeszcze zapas.
Może ktoś bliżej się zgłosi?! Warto mieć w domu.
Mój też "sprzed wojny" i termin upływu ważności się zbliża:( niestety,bo lubię mieć zapas w lodówce,a teraz to nie wiem jak będzie z dostępem w Ukrainie
Też tak mam. Martwię się podobnie bo nie ma możliwości.
Bastet pisze:Ja mam kontakt do faceta który sprowadza regularnie. Dajcie znać jak coś. Ma na stanie. Fosprenil i inne leki. Kupowałam niedawno. Ważny do stycznia 2024.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości