Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 13, 2022 9:03 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Dzięki dziewczyny za tak wyczerpujący opis i tym oto sposobem przekazuje wam wątek :) :1luvu: Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj pomoc - mnie miau i dogomania nigdy nie zawiodły :1luvu:
Trzeba doprowadzić te dwie dziewuszki do adopcji, wtedy i bidulka Tereska się chyba ucieszy :(

dark_swan

 
Posty: 494
Od: Sob mar 29, 2008 7:32

Post » Czw sty 13, 2022 9:18 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Bardzo dziękuję za pomoc, obrazki już się wyświetlają w poście (post znowu czeka na akceptację moderatora) :)

Co do stanu zdrowia Dextera, to na daną chwilę wszystko wydaje się być ok. Niestety nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy to rzeczywiście nowotwór, czy zwyrodnienie, bo guz / narośl jest w takim miejscu (część krzyżowa kręgosłupa), że biopsja byłaby dla niego niebezpieczna, bo można by uszkodzić mu nerwy, przez co stracił by czucie w łapach i kontrolę nad wypróżnianiem. A gdyby się okazało, że to jednak nowotwór, to i tak nic nie można z nim zrobić - tak nam powiedział weterynarz. Zalecił podawanie leku przeciwbólowego (sterydowego) raz w miesiącu oraz powtórzenie badań i RTG po 3 miesiącach, żeby sprawdzić, czy są przerzuty na płuca.

Tereska niestety przez cały czas sika poza kuwetą, w ostatnim badaniu moczu wyszlo pH9 oraz leukocyty i nabłonki płaskie. W tym momencie jest na antybiotyku, ale nie pamiętam jego nazwy... Ma go przyjąć jeszcze dwa razy, jest w zastrzyku który dostaje co dwa tygodnie. Dodatkowo dostaje pastę UrinaryMet i UrinoVet Cat Dilution. Nasza weterynarz mówi, że to jest przez stres i powinnyśmy poszukać dla niej behawiorysty.
Wszystkie ich badania również są w linku który podałam w poście wyżej. :)

magdabytom93

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Śro sty 12, 2022 17:42

Post » Czw sty 13, 2022 9:55 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

a Tereska nie bardzo je lubi?

tereska to taka stateczna kocica coby chciała chwile spokoju? a Młode pewnie szaleja

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27162
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 13, 2022 10:19 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Patmol pisze:a Tereska nie bardzo je lubi?

tereska to taka stateczna kocica coby chciała chwile spokoju? a Młode pewnie szaleja


Właśnie problem z Tereską polega na tym, że ona jest bardzo specyficzną kicią. Z Zosią i Kazią lubi się bawić, chętnie się gonią i "biją". Ale kiedy my próbujemy się z nią bawić wędką, a dziewczyny jak to małe kociaki - od razu się dołączają to wtedy Tereska nie chce się już bawić. Trzeba się z nią zamykać w osobnym pomieszczeniu i wtedy jest ok.
Tereska od małego (a jest z nami od ok 6/7 tygodnia jej życia - została uratowana razem z rodzeństwem, a w tym momencie ma 2 latka) praktycznie wszystkiego się boi. Głośnych dźwięków z klatki, obcych którzy przychodzą do mieszkania, czasem nawet nas kiedy do niej podchodzimy - potrafi się kulić, chociaż nigdy nie spotkała jej z naszej strony (czy kogoś innego) żadna krzywda.
I jest raczej dosyć energiczną kicią, która lubi się bawić - ostatnio tylko, odkąd pojawiły się jej problemy zdrowotne trochę posmutniała.

magdabytom93

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Śro sty 12, 2022 17:42

Post » Czw sty 13, 2022 10:38 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

dark_swan pisze:Dzięki dziewczyny za tak wyczerpujący opis i tym oto sposobem przekazuje wam wątek :) :1luvu: Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj pomoc - mnie miau i dogomania nigdy nie zawiodły :1luvu:
Trzeba doprowadzić te dwie dziewuszki do adopcji, wtedy i bidulka Tereska się chyba ucieszy :(


To my Tobie dziękujemy, bez Ciebie byśmy się nie dowiedziały o istnieniu tego forum :1luvu: Tym bardziej, że nasze spotkanie wyszło zupełnie przypadkowo!

I dziękujemy również za dwie ostatnie wpłaty na naszej zrzutce (Agnieszce i Monice) - są one prawdopodobnie z tego forum <3 <3 <3

magdabytom93

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Śro sty 12, 2022 17:42

Post » Czw sty 13, 2022 17:30 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Cudownie, że coś drgnęło - mam nadzieję, że szybko uda się diagnostykę przeprowadzić :1luvu:

dark_swan

 
Posty: 494
Od: Sob mar 29, 2008 7:32

Post » Pt sty 14, 2022 11:27 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Hej

Robimy małą aktualizację. Dzięki pomocy głównie dark_swan i innych ludzi mamy określony plan działania.
Jestem po rozmowie ze znaną behawiorystką i dietetyczką – panią Małgorzatą Biegańską – Hendryk. Poleciła nam zmienić dietę kociakom i poczekać z tym drogim panelem biegunkowym. Dała nam przepis, z jakimi suplami podawać mięso i poradziła obserwować. Myślimy, że warto spróbować. Zakupiłyśmy już suplementy i liczymy, że uda się ruszyć z nowym żywieniem od poniedziałku.
* W sprawie oczu dziewczyn – zrobimy wymaz u Zośki i zlecimy pakiet wirusowy
* W sprawie biegunek – przestawimy je na indyka + suple, pakiet biegunkowy póki co idzie na sam koniec kolejki, będzie kolejnym krokiem
* Pójdziemy też na konsultację do weterynarza, który z powodzeniem radzi sobie w takich dziwnych przypadkach (weterynarz polecony przez behawiorystkę Małgorzatą Biegańską – Hendryk
* W sprawie sikania Zosi poza kuwetą – zrobimy na razie badanie moczu, zmieniłyśmy też feromony kocie na Feliway
* Przejrzymy mieszkanie, czy nie mamy czegoś na bazarek i poprosimy o udostepnienia okoliczne fundacje


Bardzo dziękujemy za kolejną wpłatę na naszą zrzutkę <3 <3 <3
Czekają nas kolejne wizyty z naszą Tereską i Dexterem, dlatego ta pomoc jest dla nas niesamowicie ważna.

magdabytom93

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Śro sty 12, 2022 17:42

Post » Sob sty 15, 2022 18:00 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Myślę, że to rozsądny plan :) A jak dziewczynki się czują?

dark_swan

 
Posty: 494
Od: Sob mar 29, 2008 7:32

Post » Sob sty 15, 2022 22:44 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Dziś z oczkami trochę gorzej, ale ich ogólne samopoczucie jest dobre - dużo jedzą, chętnie się bawią. :)
Mała aktualizacja: zrzutka została założona 28 grudnia, 90zł uzbierane wcześniej dołożyłyśmy do zamówienia z karmą. Na ten moment mamy 370zł. Po konsultacji z dietetykiem (wspominałam o tym w poprzednim poście) zakupiłyśmy suplementy potrzebne do tego, żeby karmić Kazię i Zosię surowym indykiem. Poniżej screeny z zamówień z Allegro. Nie wliczamy oczywiście do rozliczenia tego, z czego będą korzystały też nasze prywatne koty. A więc: 50,36zł + 26zł = 76,36zł to kwota, którą wypłaciłyśmy ze zrzutki.
Obrazek Obrazek

370zł - 90zł - 76,36zł = 203,64zł to kwota jaką mamy dostępną w tym momencie na badania dla Kazi i Zosi.

W środę prawdopodobnie uda nam się zrobić wspomniane badanie na oczka Zosi. Koszt u weterynarza w Chorzowie to 350zł, ale czekam jeszcze na informację jaka jest cena u innego weterynarza. Do tego chcemy zrobić badanie moczu u Zosi że względu na jej sikanie poza kuwetą.
Jesteśmy też w trakcie przeszukiwania mieszkania w celu znalezienia fantów na bazarek.
Trzymajcie kciuki za dziewczyny!
Oczywiście wrzucimy paragony po wykonanych badaniach i damy znać jak reagują na zmianę diety ❤

PS. W sprawie Tereski mamy również w środę konsultacje nefrologa z USG i testem fiv/felv, więc też potrzebne będą Wasze kciuki

magdabytom93

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Śro sty 12, 2022 17:42

Post » Pon sty 17, 2022 9:00 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Ja ze swojej strony dziękuję kolejnym osobom, które wsparły zbiórkę. Cieszę się, że to jedno z niewielu miejsc internetach, gdzie społeczność i to jak funkcjonuje jest naprawdę WYJĄTKOWE, dlatego od lat tu wracam - czasem jako potrzebująca pomocy, czasem jako pomagająca, ale nie wyobrażam sobie co by było, gdyby miau i dogomania zniknęły z sieci. Serce by mi pękło z żalu :D
Ja jestem pełna nadziei i myślę, że zmiana diety może naprawdę wyjść na dobre - osobiście moje doświadczenia np. z Feringą nie są zbyt optymistyczne, dużo moich podopiecznych jej nie toleruje lub nie je. Oczywiście nie mówię, że Feringa jest jako taka zła, ale jakoś tak u mnie akurat się nie sprawdza. Czy ktoś ma podobne doświadczenia? Co za to sprawdza Wam się wyśmienicie?
Największa natomiast moją ostatnią porażką był CatzFineFood Bio, cudowne saszetki, ale ani 1 kot nie docenił ich walorów zdrowotnych, nawet nie spróbowały :ryk: :ryk: A matka chciała dobrze... 8O

dark_swan

 
Posty: 494
Od: Sob mar 29, 2008 7:32

Post » Pon sty 17, 2022 9:54 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

dark_swan pisze:Ja jestem pełna nadziei i myślę, że zmiana diety może naprawdę wyjść na dobre - osobiście moje doświadczenia np. z Feringą nie są zbyt optymistyczne, dużo moich podopiecznych jej nie toleruje lub nie je. Oczywiście nie mówię, że Feringa jest jako taka zła, ale jakoś tak u mnie akurat się nie sprawdza. Czy ktoś ma podobne doświadczenia? Co za to sprawdza Wam się wyśmienicie?
Największa natomiast moją ostatnią porażką był CatzFineFood Bio, cudowne saszetki, ale ani 1 kot nie docenił ich walorów zdrowotnych, nawet nie spróbowały :ryk: :ryk: A matka chciała dobrze... 8O


a czym teraz karmisz?
dużo masz podopiecznych?

Moje domowe koty zjedzą w sumie każdą puszke/saszetę/chrupy -takie mam wrażenie, bo bardzo rzadko dostają; A jak już dostają to zazwyczaj feringę/purizona .
a potem chodzą i jęczą, że są głodne. Nie traktują już chrup/puszek jak jedzenia. Raczej jak chipsy. Zjadły chipsy i czekają na prawdziwe jedzenie.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27162
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 17, 2022 20:50 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

dark_swan pisze:Ja jestem pełna nadziei i myślę, że zmiana diety może naprawdę wyjść na dobre - osobiście moje doświadczenia np. z Feringą nie są zbyt optymistyczne, dużo moich podopiecznych jej nie toleruje lub nie je. Oczywiście nie mówię, że Feringa jest jako taka zła, ale jakoś tak u mnie akurat się nie sprawdza. Czy ktoś ma podobne doświadczenia? Co za to sprawdza Wam się wyśmienicie?


No właśnie u nas dotychczas Feringa wchodziła bardzo dobrze, ale ostatnio zaczęły grymasić. Numerem jeden jest Wild Freedom, ale potrzebujemy jakiejś alternatywy, bo nie lubią jeść ciągle tego samego :201469 Próbowałyśmy też Mac's, Grau ale niestety nie zdały egzaminu. :roll: Może polecacie coś w podobnym przedziale cenowym?
A Kazia i Zosia od wczoraj są na barfie z indyka i dziś po raz pierwszy od września pojawiła się normalna kupa :mrgreen: Ale nie chcemy zapeszać, więc trzymajcie kciuki, żeby wszystko szło w tym kierunku! :ok:

magdabytom93

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Śro sty 12, 2022 17:42

Post » Wto sty 18, 2022 13:15 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

To cudowna wiadomość, oby Pani Małgosia miała dobry strzał, bo to u kotów nigdy nie jest takie oczywiste, po przejściu na surowiznę często nie bywa tak kolorowo :) Ale skoro po pierwszym dniu jest jakaś zmiana to oby tak pozostało :)
Patmol nie trzymam się jednej karmy, ale głównie Wilderness, MAC's, Catz FineFood ale nie bio, ale czasem wjeżdząją i Bozity, i Kittys Premium i Carny. Na co panienki mają ochotę, moje prywatne mam dwa, dochodzących w porywach do 8. Choć ja nie ukrywam, że wolę butelkowce - jestem kocią mamą z zamiłowania :)

dark_swan

 
Posty: 494
Od: Sob mar 29, 2008 7:32

Post » Wto sty 18, 2022 13:25 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Carny to chyba taka podrobowa karma? nie maja po niej biegunki?

Kittys Premium -to jest ta karma z biedronki? https://www.biedronka.pl/pl/product,id, ... mium-185-g
co ma w składzie?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27162
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 18, 2022 13:56 Re: Kazia i Zosia proszą o pomoc...

Nie, biegunek nie mają, ale tak jak mówię, wjeżdżają u nas czasem, jak np. nie dojdzie paczka na czas, albo mają kaprys niejedzenia, nie wiem jak byłoby przy długotrwałym stosowaniu.
Kitty's Premium bardzo podobnie chyba jak carny, ale nie mam ich obecnie, aby zerknąć na składy więc dokładnie Ci nie napisze - też nie nazwałabym jej premium (średniej jakości), ale czasem o gustach się nie dyskutuje. Dlatego dziwi mnie właśnie tym bardziej moje doświadczenie z Feringą, osobiście już jej nie kupuję, ale na szczęście to już nie te czasy, kiedy na rynku jest tylko akceptowalna (w tamtych czasach) Animonda i Bozita, i jest w czym wybierać. Moje ogólnie nie mają problemów jelitowych, chyba, że po BARF' ie - ku mojej rozpaczy :) No i wspomnianej wcześniej Ferindze, choć może coś pomijam, ze zwykłego zapominalstwa, bo tak jak mowię - czytam składy, nie zawsze skupiam się na samej firmie, i pozwalam sobie w tym temacie na nowości :)
Na dochodnych BARFa nie stosuje.
Ostatnio edytowano Wto sty 18, 2022 14:06 przez dark_swan, łącznie edytowano 1 raz

dark_swan

 
Posty: 494
Od: Sob mar 29, 2008 7:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości