» Śro sie 25, 2021 7:50
Re: Kopalino - jak pomóc w podwózce do DT w Krakowie?
Eear, dzięki za chęć pomocy!
Transporter pewnie się da kupić, nawet jeszcze by kurier zdążył dowieźć, poza tym odkryli już w Choczewie sklep zoologiczny, pewnie ma transportery (nie sprawdzili, bo akurat był zamknięty). Ma w tym łapaniu pomóc pani Kasia z Gdańska czy Gdyni, która już kiedyś jechała przez pół Polski ratować kotka kalekiego, o którym alarmowała moja obecna kocia sąsiadka, stąd znam jej działalność. Mogłaby pomóc z pierwszą wizytą u weta tam na miejscu, a potem… Potrm by ją moi znajomi przywieźli pociągiem do Krakowa i… no i chyba do mnie…
Na fb nie wiem, czy im się ktoś odezwał, czy tutejsze fundacje i onne takie okoliczne udostępniły informacje, które im wysłano. Ktoś tam udostępnił też takiej aktywnej wolontariuszce, jak zrozumiałam, ona też rozpowszechniła, ale nie wiem, czy będą jakieś konkrety z tego.