Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 09, 2021 22:47 Re: Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Lucy ma wkrótce pierwszą wizytę „starających się”! Byłaby jedynaczką, przynajmniej teraz. Zobaczymy.
Kotka się coraz fajniej bawi, odkryła też już nowe miejscówki, ale jakoś nie widuję jej na oknie. Nie pcha się też do drzwi, i dobrze.
Za mało z nią siedzę, no ale praca i pozostałe kotowate… Trudno. Ma teraz wikt i opierunek, a ludzi na własność też pewnie mieć będzie :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 10, 2021 16:29 Re: Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Super! Kciukasy za przyszły dom. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt wrz 10, 2021 19:32 Re: Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Są postępy - dziś byli znani CzarNulce goście i CzarNulka się ładnie z nimi bawiła. Oczywiście nie piłeczką, tylko patykiem z resztką piórek. Starający się też mieli ewentualnie być dzisiaj, ale ostatecznie przełożyli, może przyjdą w weekend. Gdyby ją chcieli zabrać, to doprawdy nie wiem, kto Lusię namówi na wizytę w transporterze… :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 29, 2021 13:06 Re: Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Przeiczną wyprawkę Lusidełko od ewar dostało! Bardzo, bardzo serrrdecznie dziękujemy, miau!!! :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 30, 2021 12:23 Re: Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Wyprawka pod tytułem "Wszystko czerwone" :mrgreen: Wysłałam przy okazji fanty z bazarków.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 30, 2021 15:31 Re: Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Świetny tytuł! To była moja pierwsza "dorosła" książka pani Chmielewskiej - i do dzisiaj chyba ulubiona :)
Fanty z bazarków naprawdę też bardzo ładne! :) Drobiazgi, a cieszą :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 30, 2021 15:50 Re: Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Moja to "Lesio", ale "Wszystko czerwone " chyba na drugim miejscu. "Lesia" czytałam na studiach, na zajęciach z Przysposobienia Obronnego, czy jakoś tam :oops: Trzeba było coś robić, bo kilka godzin kontaktu z wojskowymi było nie do zniesienia. Nawet na ochotnika zgłosiłam się do bycia pacjentem obłożnie chorym, dostałam obrzydliwą flanelową piżamę w fioletowe i zielone pasy, ale czystą i włożoną na swoje ubranie. Pielęgniarka uczyła nas, jak przebrać łóżko z chorym, umyć go, nakarmić..itd. Właściwie szkolenie sanitarne to było jedyne, które naprawdę mi się w życiu przydało. Moja mama miała wylew :( W szkole średniej miałam wymagającego nauczyciela PO i umiejętność bandażowania do dzisiaj mi pozostała. Opatrunek kłosowy, żółwiowy zbieżny...itd. nie stanowią dla mnie problemu. A Chmielewską przeczytałam chyba całą, kiedy leżałam w szpitalu. Dobra lektura na takie coś, prawda?

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 02, 2021 14:00 Re: Kopalińskie kotki i kocurki są w Gdańsku i w Krakowie

Oj dobra, ale szpitak to już niedobre coś...

Ha, rzeczywiście było o opatrunkach :) ja to nawet bardziej z harcerstwa pamiętałam, ale było i na PO... I na wojsku pewnie też (a owszem, miałam wojsko a studiach...). Z wojska jedyne, co pamiętam, to że na zajęciach z pierwszej pomocy nas uczyli... jak przewijac niemowlaka przy pomocy jednej tetrowej pieluchy :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości