OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 16, 2022 18:28 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Oszczędność wymuszona.
Biedna Gabrysia :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 16, 2022 21:46 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

ASK@ pisze: Zadziało się coś o czym nie wiem?

Zwierzęta nie lubią silnego wiatru.
Oczywiście u Was może chodzić o coś innego, ale zapowiadane są nagłe wichry, więc może jednak pogoda?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon sty 17, 2022 8:28 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Asiu Najlepszego :balony: :birthday: :flowerkitty: :torte: :201413 :201430 :201439 :201440 :201478 :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19581
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon sty 17, 2022 8:56 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Wszystkiego dobrego! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 17, 2022 10:20 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

dziękuję :201494
Dziś z lustra spojrzała na mnie twarz nie młodej kobiety z obdrapanym nosem. Wczoraj dzieciejstwo tak szalało, że przejechało mi się po twarzy. Skoki z drapaka były. I poganiajki. I warkolenie. Demolka w domu i na nas. Rita przodowała.

U nas zawierucha. Grad, ciemno a wiatr taki ,że aż fale idą. Grzmi. Biedne zwierzęta.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon sty 17, 2022 13:29 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

ASK@ pisze:dziękuję :201494
Dziś z lustra spojrzała na mnie twarz nie młodej kobiety z obdrapanym nosem. Wczoraj dzieciejstwo tak szalało, że przejechało mi się po twarzy. Skoki z drapaka były. I poganiajki. I warkolenie. Demolka w domu i na nas. Rita przodowała.

U nas zawierucha. Grad, ciemno a wiatr taki ,że aż fale idą. Grzmi. Biedne zwierzęta.

U mnie tez pogoda fatalna, co do nosa to sie ciesz, że jeszcze go masz. :D ja w lecie o mało nie straciłam części, jak mój Krystianek zaczął sie intensywnie ze mna bawic i diabeł wcielony mnie użarł w nos. Myślałam, że padnę z bólu. No i te pytania co mi sie w nos stało.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon sty 17, 2022 13:33 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Myszorek pisze:
ASK@ pisze:dziękuję :201494
Dziś z lustra spojrzała na mnie twarz nie młodej kobiety z obdrapanym nosem. Wczoraj dzieciejstwo tak szalało, że przejechało mi się po twarzy. Skoki z drapaka były. I poganiajki. I warkolenie. Demolka w domu i na nas. Rita przodowała.

U nas zawierucha. Grad, ciemno a wiatr taki ,że aż fale idą. Grzmi. Biedne zwierzęta.

U mnie tez pogoda fatalna, co do nosa to sie ciesz, że jeszcze go masz. :D ja w lecie o mało nie straciłam części, jak mój Krystianek zaczął sie intensywnie ze mna bawic i diabeł wcielony mnie użarł w nos. Myślałam, że padnę z bólu. No i te pytania co mi sie w nos stało.

Dobrze,że okulary miałam bo już oko by poszło się wczasować. Hultaje okrutne
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon sty 17, 2022 19:45 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Kiedys jak byłam u okulisty, to była kobieta z synem, syn tak ok 16 lat. Kolega rzucił w niego slimakiem winniczkiem i trafił w oko :ryk: .
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Wto sty 18, 2022 13:28 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

W pracy zwariowane lotnisko. Dosłownie.Nerwy mi już puściły i kilka słów paniodnauki powiedziałam. Chodzi, skarży się ,nieprawdę mówi, ciągle podważa moje "dzieła" a nie umie zsumować 3 pozycji w exelu. Wczoraj 10 minut się męczyła. :mrgreen: Dopiero jak przyszło wydrukować kilkadziesiąt pozycji do ustalenia salda przyznała ,że bez tabelek by się pogubiła. I tak się mega pogubiła ale niech jej tam będzie,że trochę.

Mała Rita szaleje, bawi się, jest ciekawska, tuli ale...Jest ale. Mniej je. Trze nosek. Ma go malinowy. Czyli zalegające żarcie swoje zaczyna robić. Dziś prawie nic nie zjadła. Podałam jej przed wyjściem na katering tolfę i gdy wróciłam kot był nowo narodzony i zeżarł 5 strzykawek. Nawet sobie nie wyobrażam jak ona cierpi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto sty 18, 2022 14:01 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 879
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto sty 18, 2022 17:48 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

A gdyby nie miała Ciebie...
:201461
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sty 19, 2022 14:26 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Nie znoszę końca roku w pracy. To zwariowane lotnisko i szarżująca łódź podwodna. Strasznie nerwowo jest i byle jak.

Mała dziś nie miała apetytu. Zostawiłam Januszowi strzykawki. Martwi mnie Ritunia bardzo. Nad ranem tak kichała i tarła nosek,że aż mnie obudziła. Tylko gluty leciały. Uspokoiła się gdy pozbyła się "czegoś" co mnie pacło w dłoń. Był to kawałek mięska, który dostał się chyba jej do nosogardzieli. Tak mi się wydaje. Uspokoiła się gdy wydaliła wszystko. Chyba wszystko.
Ringo też mnie martwi. Ma dziwnie "stojącą" sierść w niektórych miejscach grzbietu. Nie jest taka gładka. Wydawało się też mi ,że prawy boczek bardziej odstaje. Dzieci wchodzą w "straszny" wiek, który posiał żniwo poprzedniemu miotowi. Niestety, gdzieś z tyłu głowy ta myśl łopocze. Panika, panika, panika... Blondynki tak mają.

Na dworze zimno. Chyba dziś widziałam Stefanka. Kota z kortów. Tatuśka? Siedział w wykuszu okienka piwnicznego. Nie zaczepiłam go. Blisko micha. Ma na pewno gdzie się schować gdy jest paskudnie. Bałam się ,że będzie za mną szedł a to nie fajne by było dla nas obojga. Straszny gaduła się zrobił. Nie wołałam dziś kortowniaków bo w garażach spory ruch był. Po cholerę mają widzieć, słyszeć. Żarcie znika a to najważniejsze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro sty 19, 2022 14:55 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

No tak, to dzieci Gabryśki, a z nimi różnie bywało z tego co pamietam. kciuki, żeby było wszystko ok.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Śro sty 19, 2022 18:44 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 879
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Czw sty 20, 2022 11:46 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Dzięki mimbla64 mamy leki dla Sorrunia. Wetka wystawiła recepty. dzwoniłam i prosiłam co i jak. mimbla odebrała ją z lecznicy i wysłała . Tutaj nawaliła poczta. List priorytet "szedł' z Warszawy do Otwocka ...tydzień! Ale dotarł. Dziękuję :1luvu:
Poszłam do innej niż zwykle apteki. Nie tej blisko. Dlaczego? Dlatego ,że tam ZAWSZE robią nam problemy z kupieniem bunandolu. Wszystko się odbyło szybko i bez awantur o numery recepty, dawkowanie ( choć zawsze wszystko jest!) i takie tam. 160 zeta poszło się rozparcelować.
Sorruś dobrze się czuje. I niech tak zostanie! Kocham tego smarka bardzo. Okrągły, wypasiony ryjek. Oczki zielone co to patrzą i kombinują. Pyskowanie gdy się sprzeciwiam pomysłom. I podlizywanie się gdy czegoś chce. Wije się jak wężownica :mrgreen: . Mój Synuś i już! Straszny łobuziak z niego i wie ,że mu wiele wolno. Patrzę na niego i ciepło mi na sercu się robi. To ciepło jest jednak podszyte lękiem. Cieszę się z każdej chwili z nim. Nie jest już takim przytulakiem. Choć wiem, że wtedy to ból powodował takie reakcje. Cwaniak wie kiedy szykuję leki i słysząc szelest papierków spiernicza w najdalszy kąt. Tak bym nie dostała się do niego.
Ma apetyt. Choć wiem,że to podawany steryd ma także pływ na smaczki. Organizm nawykł do niego bo już nie rzuca się tak na michy. Ale zje z przyjemnością ...nie wszystko :mrgreen: Łapeczka sucheńka. Dzielnie podejmuje próby zagrzebywania nią urobku w kuwecie. Mina jego gdy widzi brak efektów, bezcenna.
Dziś chuligany tak wariowały (Rita pierwsza w tym) ,że wywaliły kuwetę z wejściem od góry. Sorruś wlazł, zrobił co miał zrobić, zagrzebał i wyszedł zadowolony ,że skakać nie musi. Wszystko przykleiło się do ścianki i tak zostało po ustawieniu do pionu. Paniusia skrobała łopateczką bo paniusia nie ma nic do roboty przed pracą.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 142 gości