OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2022 19:17 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

U nas tez jest taki (bezsensowny) przepis. I tak tego nikt nie wyegzekwuje wiec podwojny bezsens. Kot zaszczepiony raz w zyciu zazwyczaj nabywa odpornosc na kilkanascie lat, czyli w sumie na cale zycie.
Mandat to powinien byc za brak sterylizacji.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4242
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon sty 03, 2022 20:26 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

kajtek56 pisze:Asiu
patrz co nam wojewoda wymyślił
https://www.gov.pl/web/uw-mazowiecki/ob ... ciekliznie
wszystkie koty? Te niewychodzące też? jak to będą egzekwować?
"Zgodnie z rozporządzeniem nr 49 Wojewody Mazowieckiego, od 31 grudnia 2021 r. na właścicielach kotów (którzy są mieszkańcami terenu objętego obszarem zagrożonym wystąpieniem wścieklizny u zwierząt) spoczywa obowiązek zaszczepienia kota – w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez kota 3. miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia."
Brak szczepienia psa (i kota, którego właścicielem jest mieszkaniec terenu objętego obszarem zagrożonym wystąpieniem wścieklizny u zwierząt) jest wykroczeniem, za które grozi mandat karny w wysokości do 500 zł.

Nie gadałam z wet. Choć dla mnie bezsensem jest szczepienie kotów domowych, nie wychodzących. Poza tym kto za to zapłaci. No i skąd te szczepionki brać bo wiem, że są trudności nawet ze zwykłą.
Ciekawe jak to wyegzekwują, szczególnie od tych co radośnie koty wypuszczają. Najazdy będą robić?
To olbrzymie koszty Fundacji, Stowarzyszen, dt...
Robią coś jak zwykle byle robić. Bez konkretów. Tylko nakaz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon sty 03, 2022 21:56 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

U mnie kilkanascie lat temu,panowala wscieklizna,lisy to po kilka martwych sztuk mozna bylo znalezc.Tez byl nakaz szczepienia kotow.Wyobrazcie sobie,ze zyczliwi sasiedzi donosili jeden na drugiego.Wszyscy maja wychodzace koty,wiem,ze chyba kilka osob poszczepilo swoje,ze strachu.Byl tez przypadek wscieklizny wsrod kota jednego.Wtedy soltys chodzil po domach i spisywal koty i psy.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Wto sty 04, 2022 0:12 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Wszystkiego dobrego

anka1515

 
Posty: 4101
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto sty 04, 2022 6:27 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Przepis jest o tyle durny, że jeśli jakieś zwierzę umrze w sąsiedztwie na wściekliznę, to nawet zaszczepione psy należy uśpić. A przynajmniej tak wynikało z przepisów, które czytałam (może się zmieniły). Jeśli szczepione mają być również koty niewychodzące, to je również należałoby uśpić. Zatem to nowe rozporządzenie ma na celu tylko zebranie pieniędzy w mandatach. (Inna sprawa, że gdyby obejmowało wyłącznie zwierzęta wychodzące, to zaraz by się okazało, że przecież nikt nie wypuszcza swojego kota, a jak nie złapany na gorącym uczynku, no to nic nie można udowodnić. Taki naród skory do obchodzenia przepisów, że nawet sensowne nakazy muszą brzmieć tak, że się wylewa dziecko z kąpielą.)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sty 04, 2022 15:23 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Rozmawiałam z wetką w sprawie szczepień. To świeża sprawa. Wczoraj dopiero gabinety podostawały na maila. A jeśli ktoś nie ma? Bum na hurtownie się zacznie pewnie. Mnie uspokoiła spokojną gadką. Mamy wstępny plan. Obiecała się dowiedzieć jak z ciężko chorymi zwierzakami ma być. Jaka szczepionka najlepsza. Rita na przykład. Czy Sorrek.

Dziś chyba widziałam Gabrynię. Nie jestem pewna. Ale tak to coś czarne kicało jak ona. W mroku trudno poznać. Zrobiło się ciepło niestety. Kocice zaraz rujki dostaną. Za 60 dni przekonam się czy wycięłam wszystkie kocury na osiedlu. Jestem pewna ,że nie. Zawsze jakiś się trafi wychodzący czy podrzutek.

Wychodząc dziś z lasu widziałam jak ulicą biegł czarny kot. W kierunku kortowej stołówki. Rodzeństwo Fibaka czy nowe jakieś?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto sty 04, 2022 18:24 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Asiu, lekarze mówią,że to bardziej od światła zależy, czym się zawsze pocieszam. Bo pewnie jedno i drugie. No, ale na razie ciemności.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sty 05, 2022 8:17 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

MalgWroclaw pisze:Asiu, lekarze mówią,że to bardziej od światła zależy, czym się zawsze pocieszam. Bo pewnie jedno i drugie. No, ale na razie ciemności.

Niestety, mam inne doświadczenia. Od dawna zauważyłam,że nawet chwilowe poprawienie aury zimowej na zdecydowanie cieplejszą, powoduje rujkowanie u kocic. Od dawna zachowują się inaczej niż książki opisują. Zero marcowania jak to określają weci. Drą japy już w styczniu/lutym byleby się ciepło zrobiło. A potem przychodzą w marcu mrozy a tutaj dzieciaczki już na świecie są. To moje obserwacje z 2 dekad opiekowania się kotami. Może maja i rację .Tak bym wolała.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro sty 05, 2022 11:22 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

U mnie juz słychac odglosy romansujących kotów, tak od 3 dni. mam nadzieje, że to tylko przedbiegi. Jednak jest ciepło, mogło im sie cos poprzestawiać. U mnie kilka dni jest powyżej 6 stopni ciepła, może mysla, że koniec zimy.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Śro sty 05, 2022 12:47 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Myszorek pisze:U mnie juz słychac odglosy romansujących kotów, tak od 3 dni. mam nadzieje, że to tylko przedbiegi. Jednak jest ciepło, mogło im sie cos poprzestawiać. U mnie kilka dni jest powyżej 6 stopni ciepła, może mysla, że koniec zimy.

One nie myślą. Instynkt działa i robi swoje. Koty dawno się rozregulowały.

Dziś zaniepokoił mnie Lewusek. Nie przyszedł na śniadanie. A on zawsze się stawia. Podejrzewam ,że to jego kupale są znowu takie brzydkie. Choć za pupę nie złapałam. I to może on dziś nad ranem zwymiotował. Czarne uciekło tylko nie miałam czasu zajarzyć który. Ale brak chęci mniamusiania niejako potwierdził moje obawy. Może boli go brzuszek? Już miał wszystko uregulowane kupalowo tylko ...paniusi (czyli mnie :mrgreen: ) wpadł do głowy dziki pomysł. Mam suplementy i postanowiłam do jedzenia im dodawać. tak jedną tableteczkę na wieeeeele kilogramów żywego futra. Niby nic. Nawet nie zauważyły. Ale za to ja zauważyłam ,że w kuwecie zaczęło dziać się nieciekawie. Niby nie możliwe się wydaje by takie cosik im jelita rozregulowało ale odstawiłam. Wszystko zaczęło powoli wracać do normy. Choć wolniej niż bym chciała. Tylko jemu zostały objawy "zupy". Zobaczymy.
Leżał jak betulka na najwyższej półce drapaczka choć oczka bystre miał. Dałam mu rozkurczowe. Ożywił się. Mam nadzieję ,że to może jednak zakłaczenie. Tak się pocieszam bo kilka włosków znalazłam w rzygach. Wieczorem zobaczymy. I jutro rano.
Lewusek jest najmniejszym z braci. Aż dziw jak oni się zmienili. Byli prawie identyczni wagowo i sylwetkowo. Teraz to każdy inny. Prawuś to smukły przystojniak o trójkątnym pysiałku. Środuś jest największy, okrągły na brzuszku i mordce. Największy też ma apetyt. Wszystkich łączy długaśny ogon. Aż dziw ,że im się łapki w nim nie plączą.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro sty 05, 2022 17:34 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Dziś już zimno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 06, 2022 9:10 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Taka mała ciekawostka .W Hiszpanii mają wprowadzić dowody osobiste dla psów i kotów- mają być traktowani jak członkowie rodzin, gdy zostaną porzuceni-będą właściciele karani.
Jak dla mnie super pomysł. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19562
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw sty 06, 2022 14:30 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Polacy jakoś by to obeszli, w końcu są wolni :evil: :evil:
umieją obejść maski, szczepienia, to i to daliby radę :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 06, 2022 17:29 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

meg11 pisze:Taka mała ciekawostka .W Hiszpanii mają wprowadzić dowody osobiste dla psów i kotów- mają być traktowani jak członkowie rodzin, gdy zostaną porzuceni-będą właściciele karani.
Jak dla mnie super pomysł. :mrgreen:

Ja swoje zwierzaki traktuje jako członków rodziny, nie potrzebuje do tego dowodu osobistego . Ciekawa jestem czy ten nowy obowiązek zda swój egzamin . Kto kocha zwierzeta, to jest mu wszystko jedno czy maja dowód czy nie, a ci którzy maja je, po prostu żeby były, to nie wiem czy jakos to wpłynie na sytuacje tych zwierzaków, oby jednak wpłynęło i było mniej bezdomnych.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4810
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pt sty 07, 2022 21:27 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Myszorek pisze:
meg11 pisze:Taka mała ciekawostka .W Hiszpanii mają wprowadzić dowody osobiste dla psów i kotów- mają być traktowani jak członkowie rodzin, gdy zostaną porzuceni-będą właściciele karani.
Jak dla mnie super pomysł. :mrgreen:

Ja swoje zwierzaki traktuje jako członków rodziny, nie potrzebuje do tego dowodu osobistego . Ciekawa jestem czy ten nowy obowiązek zda swój egzamin . Kto kocha zwierzeta, to jest mu wszystko jedno czy maja dowód czy nie, a ci którzy maja je, po prostu żeby były, to nie wiem czy jakos to wpłynie na sytuacje tych zwierzaków, oby jednak wpłynęło i było mniej bezdomnych.


Gdyby zwierzęta nie były rzeczami , w rozumieniu prawa cywilnego -tak jak teraz są, ale " osobami-" nie wiem jak to jest/ ma być w prawie hiszpańskim ; jaka byłaby definicja takiej "osoby" i czy by dotyczyło wszystkich psów i kotów, czy tylko tych "rodzinnych", ale
w razie wyrządzenia krzywdy/ kradzieży itd takiego psa czy kota który jest "rzeczą" a takiego który jest "osobą" byłaby pewnie dość istotna różnica wprawie karnym i cywilnym.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości