OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 29, 2022 11:55 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Myszorek pisze:Super masz męża, nie kazdy by tak pomagał. zawsze mówiłam, że licza się czyny, a nie słowa. moja znajoma ma chłopaka mieszkaja razem, codziennie zostawia jej karteczke z wyznaniem miłości, albo prwie codziennie. Jednak za cholere nic jej nie pomoże, ma samochód, to nawet jej nie pozyczy,zeby mogła do weta podjechać. sam tez nigdy by nie pojechał. raz ją zawióżł, to chyba z pól roku jej to wypominał. W innych sprawach domowych tez nic jej nie pomaga. Ja takiego juz dawno za drzwi bym wystawiła :ryk:

A jak Ritunia, zrosło jej sie to wszystko, juz jest ok?

Okno bym otworzyła żeby szybciej leciał. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19330
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt kwi 29, 2022 12:05 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

meg11 pisze:
Myszorek pisze:Super masz męża, nie kazdy by tak pomagał. zawsze mówiłam, że licza się czyny, a nie słowa. moja znajoma ma chłopaka mieszkaja razem, codziennie zostawia jej karteczke z wyznaniem miłości, albo prwie codziennie. Jednak za cholere nic jej nie pomoże, ma samochód, to nawet jej nie pozyczy,zeby mogła do weta podjechać. sam tez nigdy by nie pojechał. raz ją zawióżł, to chyba z pól roku jej to wypominał. W innych sprawach domowych tez nic jej nie pomaga. Ja takiego juz dawno za drzwi bym wystawiła :ryk:

A jak Ritunia, zrosło jej sie to wszystko, juz jest ok?

Okno bym otworzyła żeby szybciej leciał. :mrgreen:

I dlatego cenię sobie swojego TZa - miłego słowa człowiekowi nie powie (jego wyznanie miłosne to "lubię cię jak mnie nie wkurzasz" :roll: ), ale... cokolwiek by się nie działo to mogę na niego liczyć. Jedyne co mi wypomniał raz (powalony ciężkim męskim katarem, jak mu nie chciałam kolacyjki do łóżka przynieść) to mycie mi zadka jak byłam zbyt chora, żeby do toalety iść (ogólnie na drugi dzień to już mnie w szpitalu ogarniało). O ile za ogarnięcie tego co wtedy... robiłam... byłam, jestem i będę mu wdzięczna o tyle focha wyśmiałam bezlitośnie :twisted: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt kwi 29, 2022 14:20 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Sierra, nie zgadzam się z Tobą.
Tak jak opisujesz zachowują się przyjaciele. Płeć nieważna.
TŻ jest mi przyjacielem, ale nie tylko.
Wspólnie pchamy wózek zwany życiem, i oczekuję dbania o mój komfort w każdej dziedzinie, takoż staram się , żeby i on go miał .

A Janusz jak pisze o nim Asia jest niezły debeściak :1luvu: . I w pełni zasługuje na nasze Ochy i Achy.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt kwi 29, 2022 14:50 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Egwusia uwierz mi - nie, poziom wsparcia i troski jaką mam od TZa w mojej opinii poziom przyjaźni przekracza... A akurat w tym wypadku liczy się tylko moja opinia i fakt, czy ja jestem w związku szczęśliwa (no, ewentualnie mogę jeszcze opinię TZa uwzględnić :twisted: ).

A że jestem z aromantycznym facetem to wiem, po paru latach człowiek się przyzwyczaja :lol: . Do oficjalnego informowania "mam zły dzień, więc... TULAJ!" również :ryk: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob kwi 30, 2022 14:58 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Też poprosiłbym o wyprowadzkę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 01, 2022 8:15 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Z tymi szczepieniami na wściekliznę jest tak, że jeśli przez kilka lat (bodajże dwa) w danym obszarze nie występuje wścieklizna, to się nie szczepi (mówię o szczepieniach lisów, tych zrzucanych). Więc to, że nie było szczepione, wynikało z braku zgłoszeń z tego terenu.
A znowu szczepienia są wznawiane wtedy, gdy pojawi się dostateczną liczba przypadków na danym regionie (bodajże 2 czy 5).

Bardzo fajne są wykresy obrazujące liczbę przypadków i właśnie szczepień w danych regionach, widziałam gdzieś w necie. W Polsce przez wiele lat nie było w ogóle zgłoszeń wścieklizny, stąd i nie było szczepień :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon maja 02, 2022 7:21 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 872
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon maja 02, 2022 8:54 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Chyba wsparcie potrzebne. Kciuki, dobre myśli, modlitwy... Co kto może.
Ringusiek pojechał do domu. Fajnego bardzo. Wszystko jest ok. No prawie wszystko. Bo...nie je! On, taki żarłok zlisił się i odmawia posiłków.
Ogromne kciuki potrzebne!
Więc o nie proszę. :201494
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon maja 02, 2022 9:06 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19330
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon maja 02, 2022 9:12 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Mocne :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21518
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon maja 02, 2022 13:26 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34180
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pon maja 02, 2022 14:34 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

:ok: :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 872
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon maja 02, 2022 17:50 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Zje w końcu. Ciepłe myśli.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 02, 2022 21:03 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

:ok: :ok: :ok:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4802
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Wto maja 03, 2022 8:49 Re: OTW22- Ritunia po operacji ...

Dzięki. Wczoraj wieczorem Ringuniek zjadł. :201494 Nieźle przećwiczył wszystkich.

Rita ma rujke.

A ja... Co ja mogę robić w wolne dni. Ano... Uwaga!!... Łapię. Łapiemy znaczy się z Anią . 2 razy dziennie stoimy kilka godzin ze sprzętem. Jeden zaliczony. Nowy bury. Raczył był wejść. Już miałam zbierać wszystko jak zauważyłam go w krzakach. Ponad 2 godziny kręcił się po okolicy. Srebra nie widać.

W między czasie próbuję ogarnąć dom, gary, zalegełe prace insze, mycie kuwet...i spanie.

Nawet nie wiem kiedy mi te wolne dni minęły.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości