Re: Koty z Hucianego Grodu cd.
Napisane: Wto wrz 28, 2021 6:27
Myślę, że powodem jest to, że naraz pojawiły się u mnie cztery nowe koty. Dość trudna Michasia i Orlando po przejściach, między innymi. Oboje woleliby być jedynakami. Miałam takie sytuacje, że izolowany kot rzucał się na drzwi, kiedy tylko zobaczył kawałek wibryska, musiałam nawet zaklejać kratkę w drzwiach, a potem koty spały na kanapie obok siebie. Pusia [*] atakowała każdego kota, który był w zasięgu jej łapek, ale za jakiś czas było OK. U mnie jest spokojny dom, powolutku koty się wyluzują, trzeba po prostu dać im czas.