Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 01, 2021 16:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nul pisze:Ależ mają wyżerkę! Głodne nie będą :)

Oj, na pewno nie będą - takie dania! :D

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 01, 2021 16:50 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Uwielbiam patrzeć, jak zwierzęta jedzą ze smakiem, naprawdę. Siostra się śmieje, że dobrze, że nie ma w pobliżu hipopotamów, bo pewno bym zanosiła im trawę :wink: A bezdomniaki są biedne, niech więc chociaż dobrze jedzą. Nie mają posłanek, zabawek, mizianek...itd :cry: Lubią mięso, a to jest najtańsze, chociaż przygotowanie nieco uciążliwe, przyznaję. Teraz dostają go cztery razy w tygodniu, tylko czarnuszek codziennie. Nie nazywam go, bo wciąż nie znam płci :oops:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 01, 2021 17:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Rano Benia i Gabryś wylegiwali się na balkonie
Obrazek
Moje śliczne Sreberko :1luvu:
Obrazek
Mięsa dokładałam trzy razy :D
Obrazek
Woda jest, czysta, w dwóch miskach, to tak na marginesie.
Obrazek
Sroki. Dwie, trzecia nie zmieściła się w kadrze :wink:
Obrazek
I Lila, jak zwykle z głupią miną
Obrazek


co chcesz od koteczki? zajeta jedzeniem to co bedzie zwracać uwage na minki
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 01, 2021 19:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Lila była przestraszona, że byłam, a ona się nie załapała na mięso. Miała Feringę dla kociąt, to niezła przecież karma i ją zjadła. Bardzo się jednak ucieszyła, że znowu podjechałam pod domek i mięso było i jeszcze jedna saszetka. Mizianki też jej nie ominęły, więc powinna być zadowolona.
Kilka razy byłam w przytulisku fundacyjnych kotów, kiedy dyżur mieli fajni wolontariusze. Jest tam mnóstwo cudownych kotów. Pierwszy raz miałam ze sobą sporo mięsa i koty dostały obryweczki. Jedna malutka burasia, drobinka naprawdę, jest niejadkiem. Wolontariusze byli zachwyceni, kiedy wsuwała mięsko. Wygłaskałam ją oczywiście, wyprzytulałam. Teraz, kiedy parkuję tam rower, koteczka jest natychmiast przy drzwiach. Ona tak nie reaguje na odwiedzających. Dzisiaj jedna z wolontariuszek miała moją torbę z rzeczami dla malutkich kociaczków-sierotek. Wstąpiła do przytuliska na chwilę, położyła torbę na podłodze i burasia natychmiast podeszła, ocierała się...itd. Jak nie kochać? Naprawdę widziała mnie zaledwie trzy razy. To nie jest typ miziaka, potrafi drapnąć, ale tego osobiście nie doświadczyłam. Koty dostają dobrą, bezzbożową karmę, mają kontakt z ludźmi, przychodzą tam dzieci i bawią się z kotami, to jest fajne, przyznaję. A koty fantastyczne.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 01, 2021 22:40 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Uwielbiam patrzeć, jak zwierzęta jedzą ze smakiem, naprawdę. Siostra się śmieje, że dobrze, że nie ma w pobliżu hipopotamów, bo pewno bym zanosiła im trawę :wink: A bezdomniaki są biedne, niech więc chociaż dobrze jedzą. Nie mają posłanek, zabawek, mizianek...itd :cry: Lubią mięso, a to jest najtańsze, chociaż przygotowanie nieco uciążliwe, przyznaję. Teraz dostają go cztery razy w tygodniu, tylko czarnuszek codziennie. Nie nazywam go, bo wciąż nie znam płci :oops:

Oj uciążliwe. Od jakiegoś czasu mam serdecznie dość krojenia mięsa. Nie z powodu tępawego narzędzia, bo akurat tępe nie było, tylko sama czynność mnie denerwuje. I nie chodzi o jakieś myśli, że kroję coś, co żyło, nawet o tym nie pomyślałam. Po prostu jakoś mi zaczęło to krojenie "przeszkadzać". Może samo minie... Nie krojenie, tylko przeszkadzanie :)
Niech dobrze bezdomniaki jedzą, oczywiście! :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 02, 2021 6:45 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Chyba znowu będzie ładny dzień, koty już na balkonie, który zresztą był otwarty całą noc. Jedna pelargonia nieśmiało zaczyna kwitnąć :wink:
Mam dzisiaj kontrolną wizytę w lecznicy, chodzi o Nadię. Najpierw jednak nakarmię ptaki i czarnuszka, dopiero potem odwiedzimy lecznicę. Przy okazji kupię Beni zapas tabletek.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2021 8:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Chyba znowu będzie ładny dzień, koty już na balkonie, który zresztą był otwarty całą noc. Jedna pelargonia nieśmiało zaczyna kwitnąć :wink:
Mam dzisiaj kontrolną wizytę w lecznicy, chodzi o Nadię. Najpierw jednak nakarmię ptaki i czarnuszka, dopiero potem odwiedzimy lecznicę. Przy okazji kupię Beni zapas tabletek.


powodzenia :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 02, 2021 11:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mam w nogach ładnych parę kilometrów. Czarnuszka zastałam dopiero za trzecim podejściem, ale nie będzie głodny, to najważniejsze.
Z Nadią byłam w lecznicy. Pyszczek miała zbadany w torbie, jakoś poszło. Brzuszek trzeba było obejrzeć już poza nią i zaczęło być niewesoło :( Nie ma szans na pobranie jej krwi. Wet dał jej szybciutko zastrzyk, żeby ułatwić jej oddychanie, poprosił, abym poczekała chwilę na świeżym powietrzu i ewentualnie wróciła z nią, gdyby coś się działo, dostałaby tlen. Taka z nią jest jazda :cry: Tlen nie był potrzebny, teraz śpi na balkonie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2021 15:04 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Szkoda, że nie można kici wytłumaczyć, że to dla jej dobra... Nadusiu, dzielna kotko!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 02, 2021 15:22 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nigdy nie miałam takiej sytuacji. Kot się bał, oczywiście, trzeba było przytrzymać, ale zagrożenia życia nie było. Nadia w domu zachowuje się normalnie, ładnie je, chodzi do kuwety, bawi się czasem, ale nie biega, nie zmuszam jej do tego. Bardzo dużo śpi, oddycha szybko, ale nie ma dramatu.
Piękny dzień dzisiaj :lol: Jutro też tak ma być, ale to Boże Ciało, zwykle w ren dzień jest burza. Zobaczymy.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2021 21:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Felkowi dzisiaj pani wetka zmierzyła ciśnienie i orzekła, że jest w pełni zrelaksowany... On to zresztą potem okazał kładąc się na jej klawiaturze :mrgreen:
Burza, mówisz? Nigdy nie zwróciłam uwagi, ze "musi" być w Boże Ciało. Może i tak? A moze krakowska pogoda ma inne zwyczaje?
Dobrej nocy, kolorowych snów, spokojnych!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 03, 2021 6:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzisiaj piękny dzień :D Od rana słońce i jest dość ciepło. Koty już się wietrzą na balkonie. Potem jest im za gorąco i wchodzą do mieszkania.
A tak wczoraj Nadia się bawiła
ObrazekObrazek

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 03, 2021 8:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nadusia, brawo! :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 03, 2021 9:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Dzisiaj piękny dzień :D Od rana słońce i jest dość ciepło. Koty już się wietrzą na balkonie. Potem jest im za gorąco i wchodzą do mieszkania.
A tak wczoraj Nadia się bawiła
ObrazekObrazek


jak kociak :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 03, 2021 11:37 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzisiaj gotowałam fileta z piersi indyka dla malutkich kocich sierotek i Nadia się też załapała. Bardzo jej smakował :lol: Myślę, że ona w sumie jest szczęśliwa. Gdyby tylko jeszcze pozwoliła sobie pomóc, byłoby super.
Okazało się, że czarnuszek bywa na dachu małego pawilonu, gdzie kiedyś był zieleniak, a potem...zakład fryzjerski :mrgreen: Żaden problem tam się dostać, ogrodzenie, drzewo i już jest na dachu. Ładnie dzisiaj wszystko zjadł, nawet suchą karmę. U Kulek byłam, były trzy kotki. Sreberko musiała dostać miskę sporo dalej, bo Lila ją przeganiała :evil: Kocia mama czekała w oddali, aż odjadę, ale widziałam, że jadła. Pod drugi transformator nie podjechałam, bo tam odbywała się msza :wink: Jutro również jadę do kotów, bo młody człowiek wyjeżdża.Żaden problem, oczywiście.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 121 gości