Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 17, 2022 11:45 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Nagła zmiana pogody i wszyscy narzekają na zimno, ja też :mrgreen: Naprawdę zmarzłam, chociaż ubrałam się ciepło. Ma być już w niedzielę minus 12 stopni. To spora zmiana.
Byłam oczywiście u Bilbo i Frodo, ale dość krótko i podjechałam do Kulek. Tylko kocia mama nie zaszczyciła mnie swoją obecnością, pozostałe były. Lilę i Jagódkę wymiziałam, wyprzytulałam, nakarmiłam, ale bawiłam się z nimi krótko. Kotki jadły ze smakiem tym razem. Potrzebny im będzie tłuszcz w taką aurę, ugotuję im więc tłusty rosół i dam trochę słoniny. Wychodzące koty na osiedlu Reni zorientowały się, że w wykuszu piwnicznego okienka zostawiam jedzenie i biedy przychodzą. Wczoraj wieczorem była śliczna krówka, lało, a ona szukała czegoś w miseczce. Dostała trochę i dzisiaj rano też przyszła. Bilbo i Frodo często zostawiają jedzenie, daję więc w okienku i się nie marnuje. Oczywiście coś jeszcze dokładam, bo żadne zwierzę nie powinno być głodne, niezależnie, czy ma opiekuna, czy nie.

:201494 :201494 :201494 :201494

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2022 20:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Pobiegłam. Koty wymiziane , nakarmione, ale zostały same :( Tak być nie powinno, ale wyjścia nie ma.
Dzisiaj or rana prószy śnieg, taki z deszczem, ale znak, że zima daje znać o sobie. Zaczyna się trudny czas dla bezdomniaczków. Moje będą miały co jeść, ciepłe schronienie też mają, ale mimo wszystko. Jazda na rowerze w taką pogodę też przyjemna nie jest, ale damy radę z Dorotą.
Mój piękny, dorodny Misza :1luvu:
Obrazek
Gucia i Michasia. Michasia jest malutka, waży niewiele ponad 3 kg, ale to i tak sporo więcej niż kiedy do mnie trafiła
Obrazek
Bratek i Adaś w paszczy rekina :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Brzuszek Miszy bym wycałowała :) Taki pluszowy :)
Gucia i Michasia - spokojne, dostojne… :)
Chłopaki w paszczy rekina - hihi :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 18, 2022 11:09 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U Miszy byłoby co całować :mrgreen: On jest ogromnym kotem, ale bardzo miłym.
Ale ziąb :( W miskach z wodą u Kulek był lód. Były trzy kotki, Jagódka, Lila i Sreberko. Sreberko przyszła w pobliże domku, nie w parku. Fajnie byłoby, gdyby zawsze tu przychodziła. Kociej mamy nie było, już parę dni jej nie widziałam, ale z nią tak jest. Lilę i Jagódkę wygłaskałam, chwilę tylko się z nimi pobawiłam, bo jednak było bardzo zimno. Jutro koty dostaną trochę słoniny. Myślę, że one mają dość tłuszczyku na sobie, zgromadziły go na zimę. Dorota się cieszy, bo ostatnio regularnie przychodzi Atol w pobliżu jej śmietnika. On nie grymasi, ale Dorota stara się dawać mu dobre jakościowo jedzenie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 18, 2022 12:48 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia po śmierci Selenki. Była moim "alter ego". Bardzo za nią tęsknię :placz:

Obiecałam wstawić zdjęcia Bilbo i Frodo z mojego ostatniego pobytu w Stalowej Woli i tak mi zeszło... Ale oto są:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
"One cat just leads to another." - Ernest Hemingway

pirulasińska

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Od: Pon mar 19, 2012 15:08

Post » Pt lis 18, 2022 15:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Reniu, dziękuję :1luvu:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 18, 2022 17:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Super chłopaki
Życzę im jak najlepszych domków i za to mocno trzymam kciuki. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 18, 2022 17:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Śliczne maluchy :1luvu:
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 2380
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 18, 2022 19:33 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Znów napuszę, że są cudni.
Domku, przybywaj!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 19, 2022 8:54 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Trzymam kciuki za kociaki- no piękne są :D

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2022 10:49 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zimno, brrrr.... Więcej czasu zajmuje mi ubieranie się i rozbieranie po powrocie do domu niż karmienie kotów :wink: Trzeba ubierać się na cebulę, wyjścia nie ma. Wszystkie cztery kotki były w okolicach domku :ok: , zjadły ciepły posiłek. Woda w miskach zamarznięta, namęczyłam się, aby je opróżnić i nalać ciepłej wody. Lilę i Jagódkę wygłaskałam, pobawiłam się bardzo króciutko i przyjechałam do domu. Zapomniałam dać im słoninę :oops: , ale jutro będę może pamiętała. Śliczne są te moje bezdomniaczki, kluseczki takie. Fajnie, że Sreberko przychodzi pod domek, karmię więc wszystkie w jednym miejscu.
Byłam chwilę u Bilbo i Frodo. Zdecydowanie mniej jedzą niż dotychczas, sporo zostawiają. Muszę jednak nakładać więcej, bo są same, mogą zgłodnieć, a nie ma komu nałożyć do misek. Mały burasek z naprzeciwka siedział przy oknie balkonowym, widział mnie i chyba chciałby się załapać na jedzonko. Może w porze obiadowej będzie na zewnątrz, to coś dostanie.
Domowe koty już spokojne, poranne szaleństwa mają za sobą. Teraz będą długo spały.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 19, 2022 11:10 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Pewnie wiesz o tym sposobie ale i tak napisze tym co zajmują się karmieniem bezdomniaków.
Zawsze ze sobą biorę butlę/butle gorącej wody, Dobrze zabezpieczoną by nie wystygła. Naczynia ze zmarzliną wody odwracam do góry dnem i dno polewam gorącą wodą. Za moment wszystko odchodzi. Kiedyś wybijałam lód, niszcząc często pojemniki, aż mi ktoś też pokazał. Wiem, że nie łatwo wozić na rowerze butle. Mnie , chodzącej, ciężko a co mówić jeszcze o jeżdżeniu.
Nadchodzi najgorszy czas. Trzymajcie się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob lis 19, 2022 11:19 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzięki :1luvu: Poradzę sobie. Tak samo jest z wodą dla ptaków, ale to na podwórku, więc jest łatwiej.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 19, 2022 12:56 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dobry pomysł z tym polewaniem denka, dziękuję :)

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 19, 2022 15:24 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Odrobaczyłam dzisiaj całe stado. Poszło gładko, tylko trzeba było złapać trzy największe kocury :mrgreen: To tchórze, ale tabletki połknęły koncertowo. Palce mam całe. Odrobaczam kotkę i kocura znajomych, bardzo są trudne w obsłudze, ale sprawdza się bardzo taka "strzykawka" do podawania tabletek. Mam ją już wiele lat, a dopiero w tym roku jej użyłam. Polecam.
https://allegro.pl/oferta/kruuse-aplika ... a9a-de66b9

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 20, 2022 7:30 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zimno, szron na trawnikach i samochodach, ale sucho. Znowu trzeba na siebie pakować ciepłe ubrania, wyjścia nie ma.
Wieczorem posiedziałam sobie z Bilbo i Frodo. Kotki były bardzo spokojne, Bilbo pougniatał kocyk w pomarańczowym legowisku i chyba miał ochotę sobie pospać. Frodo oczywiście położył się na moich kolanach. Koty lubią wskakiwać na blat w kuchni i gapią się na lejącą się wodę. Mają ją w fontannie i miseczce, ale Frodo pił ze smakiem taką lecącą z kranu cieniutkim strumyczkiem. Fajny widok :lol: , bo chwytał tę wodę łapką. Oba koty syndrom pustej miski mają już za sobą, jedzą niewiele, są wybredne. Dzisiaj podetnę im pazurki, nie mają długich, ale w środę kastracja, więc muszą być też ładnie wyczesane. Nie ma z tym problemu. Kastracja Adasia w następnej kolejności. One są w tym samym wieku.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości