Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 25, 2022 6:48 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Paprotka jest na półce na ścianie. Dotąd była bezpieczna. Na parapetach już od dawna nie mam kwiatków ze względu na koty. Nie wiem, co wymyślić, ale coś muszę. Bratek jest tymczasem, ma ogłoszenia, ale boję się, że gdyby nawet znalazł domek, to może być zwrot z adopcji.


a jak był w poprzednim domku też sie tak zachowywał? moze go towarzystwo innych kotów tak nakręca
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 25, 2022 8:04 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Owszem, u p.Izy też rozrabiał. Tam nie miał kociego towarzystwa, bo Tino go unikał, więc Bratek szukał towarzystwa p.Izy. U mnie kumpla do szaleństw ma, trochę to więc inaczej wygląda.
Doniczka spadła na fontannę i uszkodziła miskę :evil: Fontanna wprawdzie już kilkuletnia, ale dobra, cichutka, działała bez zarzutu. Trudno, będzie tylko jedna i oczywiście miski. Zapasową fontannę mam, ale już w starym miejscu jej nie postawię.
Chyba będzie dzisiaj upał, do Kulek zaraz podjadę, już mam wszystko przygotowane. Ptaki nakarmiłam, na razie nie ma kobiety (wyjechała? ), która strasznie się o to piekli. Wali pięścią w parapet i się wydziera na mnie. Bardzo dużo idzie wody, kilka razy trzeba dolewać do dwóch misek. Myślę, że to inne zwierzęta też piją w nocy. Sucho jest bardzo, aż strach pomyśleć, jak zwierzęta cierpią :(

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 25, 2022 8:29 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Masz wesoło z tym Bratkiem rozrabiaka z niego, może jednak z tego wyrosnie.
Szkoda paprotki i fontanny.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 25, 2022 10:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Szkoda :( Mnie też było szkoda samej siebie, kiedy sprzątałam wszystko w środku nocy. Chyba sobie nastawię budzik i go przypilnuję o tej porze.
Byłam u Kulek o 10-ej i potem drugi raz po godzinie. Najpierw były trzy kotki, a potem Lila i Sreberko. Powinny być najedzone. Lila leżała sobie w cieniu po posiłku i ...ugniatała :lol: , taka była zadowolona.
Zaczepił mnie jakiś pan, który ma dom na wsi, jest tam tylko w weekendy. Przychodzi do niego kotka w zaawansowanej ciąży. Przemiła. Pytał, co mógłby zrobić. Wieś prawie 40 km od Stalowej Woli. Mówi, że na pewno kotka jest czyjaś, ale na wsi ludzie nie przejmują się zwierzętami. Zasugerowałam telefon do fundacji, ale nie jestem przekonana, że pomogą. Nie mogę słuchać ani czytać o zwierzęcych nieszczęściach, bo i tak jestem bezsilna.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 25, 2022 11:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mimek i Misza w objęciach :lol:
Obrazek
a Gabryś na macie, chłodzi się, bo upał straszny
Obrazek
Balkon zamknęłam, żar na nim nie do wytrzymania.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 25, 2022 13:48 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie mogę napatrzeć się na te Twoje koty, są przepiękne i takie cudne z charakteru :1luvu: nawet Bratek w tym łobuzowaniu jest uroczy i wiele można mu wybaczyć. Gdyby jeszcze potrafiły posprzątać ten cały bałagan po sobie, to byłoby wręcz idealnie :)

SabaS

 
Posty: 4508
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Sob cze 25, 2022 13:50 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

[quote="ewar"]Mimek i Misza w objęciach :lol:
Obrazek

słodziaki :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 25, 2022 14:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Cieszę się bardzo, że Mimek ma przyjaciela. On zawsze miał Benię [*], dobrze, że Misza się nim opiekuje.
Sabciu, mam teraz takie średnio adopcyjne koty, niestety.
Michasia jest przemiziastą kotką
Obrazek,
ale miała już trzy ataki padaczkowe, lekkie wprawdzie i w sumie co kilka miesięcy, ale to może być problem. Misza takim miziakiem nie jest, sam do mnie nie przyjdzie, ale jak leży sobie na posłanku i podejdę, to mruczy z zachwytu, kiedy go głaszczę. A Bratek? No cóż, o Bratku wciąż piszę. Naprawdę boję się, że jego zachowanie może być trudne do zaakceptowania przez potencjalny domek.
Wszystkie koty żyją w stadzie, konfliktów nie ma, chociaż Michasia najchętniej byłaby jedynaczką.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 25, 2022 16:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota nie wytrzymała i o 16-ej podjechała do Kulek. Była Lila i kocia mama, obie jadły, jakby od tygodnia były na diecie :wink: Gdzie się to w nich mieści? 8O Zrozumiałabym zimę, wiadomo, muszą dużo jeść, ale w taki upał? Nie żałujemy im, co to, to nie, oczywiście. Obie z siostrą lubimy te kotki. Ufają nam, bardzo blisko podchodzą, przekonały się, że nie zrobimy im krzywdy, ale damy dobre jedzonko. Oby to poskutkowało wejściem do klatki.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 25, 2022 21:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ewa, jak mi przybyły koty łobuzujące i zrzucające rzeczy, to obrałam metodę przytwierdzania wszystkiego na taśmy dwustronne, dośc dobrze trzymają się podłoża i koty znakomitej wiekszości rzeczy nie są w stanie zrzucic
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie cze 26, 2022 6:37 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Taśmę przykleiłam na górze mebli, z których dostaje się na paprotkę. Nie działa :evil: Dzisiaj jednak Bratek tam nie wskakiwał , ale paprotka chyba nie przeżyje :( Taśmy już nie mam, muszę kupić.
Całą noc miałam otwarty balkon i okno, ale przeciągu nie było. Upał straszliwy, balkon już muszę zamknąć, bo leci war do mieszkania. Ludzie modlą się o deszcz, jest koszmarnie sucho. Trawy praktycznie nie ma, a drzewa i krzewy wyglądają na zmęczone.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 26, 2022 6:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Tobie chyba chodzi o stworzenie warstwy klejącej, zeby odstraszyć kota, a ja taśmą montażową, dwustronnie klejącą przytwierdzałam rzeczy do podłoża, jak trafisz dobrą taśmę, to trzyma się super. Teraz pozbyłam się większości rzeczy, które można zwalic, ale mam posłanka, legowiska na szafkach tak umocowane, bo wiecznie były zwalane i super siedzą na miejscach dzieki temu
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7104
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie cze 26, 2022 7:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wiem, wiem o co chodzi. Miałam taką taśmę, ale mi się skończyła. Podklejałam nią m.in. dywanik w przedpokoju.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 26, 2022 9:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wróciłam od Kulek, były wszystkie trzy kotki. Myślę, że się najadły, ale za jakąś godzinę jeszcze do nich podjadę, a znając Dorotę, po południu też tam się zjawi. Sreberko szła wzdłuż torów, więc chyba poszła do siebie. Bardzo się nie lubią z kocią mamą :( Szkoda, bo miejsca tam mnóstwo, Sreberko nie musiałaby pokonywać takich odległości.
Większość domowych kotów już śpi, chyba trochę upał i im dokucza. Pobawiłam się z nimi rano, była wędka i laserek, nawet Gucia się załapała. Najbardziej szalał Misza, ale i Bratek też. Właściwie to on uczy się od innych kotów, do czego służą zabawki. Dzisiaj wieczorem spróbuję koty wymęczyć.
O, Dorota dzwoniła, bo też była u Kulek, kocia mama tylko przyszła. Dorota dała jej tackę, dosypała suchej karmy, a ja podjadę więc po południu.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 26, 2022 9:44 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nieustanne zmiany w domu, Bratek atrakcji dostarcza, niesforny zwierz.
Wspolczuje podchodow pod czlowieka podbierajacego karme, nielatwe polowanie.

FuterNiemyty

 
Posty: 3602
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości