Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 14, 2021 10:43 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Trzymam przecież w lodówce. Po prostu koty wyczuwają, że coś jest nie tak. Kiedyś kupiłam szynkę, która mi smakowała :oops: , a Gabryś, który uwielbia obryweczki, powąchał i...odszedł. Nic, jutro kupię świeże i mam nadzieję, że dobre.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 15, 2021 6:52 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wstałam bardziej zmęczona, niż położyłam się spać :wink: Duchota okrutna, nie ma czym oddychać. Koty też są już zmęczone. Jak długo to jeszcze potrwa? Zapowiadają burze, ale to tak od kilku dni. Nie marzę o burzy, ale mogłoby trochę popadać i się nieco ochłodzić. Dzisiaj jadę do Kulek, mam nadzieję, że przyjdą w komplecie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 15, 2021 6:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Wstałam bardziej zmęczona, niż położyłam się spać :wink: Duchota okrutna, nie ma czym oddychać. Koty też są już zmęczone. Jak długo to jeszcze potrwa? Zapowiadają burze, ale to tak od kilku dni. Nie marzę o burzy, ale mogłoby trochę popadać i się nieco ochłodzić. Dzisiaj jadę do Kulek, mam nadzieję, że przyjdą w komplecie.

A u nas w nocy była burza i deszcz, wszystko nasiąkło wodą i zrobiło się błotko na szczęście nie nam tego u siebie tylko na drodze. Teraz jest przyjemnie. Już druga noc źle śpię bo Hugo arie urządza :201461 :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 15, 2021 8:02 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas nic na razie, ale jest tak parno, że coś musi być.
Wczoraj jakaś łachudra odpalała jakieś armaty hukowe, czy coś w tym stylu. Prawdopodobnie chodziło o pozbycie się ptaków :evil: :evil: :evil: Faktycznie, dzisiaj było ich zdecydowanie mniej. Gołębie są pod ochroną, czy się to komuś podoba, czy nie. Nie wspomnę już o innych ptakach, które zginęły od tych huków. Moje koty wpadały w panikę, wyobrażam sobie, co było z psami :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 15, 2021 8:50 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Wstałam bardziej zmęczona, niż położyłam się spać :wink: Duchota okrutna, nie ma czym oddychać. Koty też są już zmęczone. Jak długo to jeszcze potrwa? Zapowiadają burze, ale to tak od kilku dni. Nie marzę o burzy, ale mogłoby trochę popadać i się nieco ochłodzić. Dzisiaj jadę do Kulek, mam nadzieję, że przyjdą w komplecie.

Też wstałam jak śnięta - od pierwszej w nocy burze i ulewy, z przerwami, wstawałam zamykać okna, to znów otwuerać, raz mnie obudził zwrot kolacji (Feliś), rano poleciałam doglądać koty znajomych… Myślałam, że mnie nowa porcja ulewy obudzi, ale gdzie tam! Śniętam…

Niech się u Was ochłodzi, ale może bez gwałtownej ulewy…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11234
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 15, 2021 8:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:U nas nic na razie, ale jest tak parno, że coś musi być.
Wczoraj jakaś łachudra odpalała jakieś armaty hukowe, czy coś w tym stylu. Prawdopodobnie chodziło o pozbycie się ptaków :evil: :evil: :evil: Faktycznie, dzisiaj było ich zdecydowanie mniej. Gołębie są pod ochroną, czy się to komuś podoba, czy nie. Nie wspomnę już o innych ptakach, które zginęły od tych huków. Moje koty wpadały w panikę, wyobrażam sobie, co było z psami :evil:

O rany! Biedne zwierzątka (w tym ptaki… i ludzie, którzy też słyszą).
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11234
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 15, 2021 9:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:U nas nic na razie, ale jest tak parno, że coś musi być.
Wczoraj jakaś łachudra odpalała jakieś armaty hukowe, czy coś w tym stylu. Prawdopodobnie chodziło o pozbycie się ptaków :evil: :evil: :evil: Faktycznie, dzisiaj było ich zdecydowanie mniej. Gołębie są pod ochroną, czy się to komuś podoba, czy nie. Nie wspomnę już o innych ptakach, które zginęły od tych huków. Moje koty wpadały w panikę, wyobrażam sobie, co było z psami :evil:


brak słów :201424 :201424 :201424 :201424
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72792
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 15, 2021 9:10 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Wstałam bardziej zmęczona, niż położyłam się spać :wink: Duchota okrutna, nie ma czym oddychać. Koty też są już zmęczone. Jak długo to jeszcze potrwa? Zapowiadają burze, ale to tak od kilku dni. Nie marzę o burzy, ale mogłoby trochę popadać i się nieco ochłodzić. Dzisiaj jadę do Kulek, mam nadzieję, że przyjdą w komplecie.


a u nas dzisiaj rześko, ale to co się wczoraj działo to coś okropnego :strach: :strach: :strach: :strach:
burza za burzą i pioruny waliły całkiem blisko :strach:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72792
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 15, 2021 11:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Bardzo pogodowy ten wątek :mrgreen: , ale u nas naprawdę trudno wytrzymać. Lepiej byłoby mieć okna zamknięte w dzień, ale i mnie i kotom brakuje jednak powietrza.
Do Kulek podjechałam wcześniej, bo jakaś pogoda jest niepewna i bałam się, że może być burza, a tam transformatory. Była Lila i Sreberko. Zjadły mnóstwo, co mnie cieszy. Lila została wygłaskana, oczywiście. Nie jest zbyt miła dla Sreberka, ale jak jest najedzona, to odchodzi i nie niepokoi już Sreberka. Dostają jeść w pewnej odległości.
Obrazek
Kocia mama była głodna, czekała pod samochodem, potem podeszła z drugiej strony
Obrazek
Ona jest malutka, wygląda jak kociak. Jest bardzo ostrożna, dzisiaj chyba nie pozwoliła, aby córcia przyszła, malutka pewno czekała gdzieś schowana, aż odjadę. Dałam miski w krzaczkach, zawsze to nieco chłodniej. Kocia mama wzięła się za mięso od razu. Karmy zostawiłam sporo, dałam też kubek bielucha.
Obrazek
Na czarnuszka jestem obrażona :( Dostał dwie saszetki i suchą karmę. Zjadł tylko kilka chrupek i sobie poszedł. Jutro dostanie trochę mięsa i pół saszetki, nie będzie mi się jedzenie marnowało.
A to czarnuszek
Obrazek
Obrazek
Dzisiaj jeszcze nie strzelano z tej armatki, poczytałam trochę na ten temat i powinnam zgłosić na policję. Zacytuję jednak Pietrka z "Rancza"- "A bo te muły coś zrobią? ". To naprawdę jest straszny huk. W samochodach powłączały się alarmy, koty spanikowały, a być może kilka psów uciekło przestraszonych.
NITKA/KARINKA, wielkie dzięki za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 16, 2021 6:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wczoraj trochę popadało, ochłodziło się nieco, ale w mieszkaniu nadal duszno i wilgotno :evil: Biedne koty, naprawdę, doskwiera im taka aura. Na szczęście nie ma nawałnic, którymi tak nas straszą. Dzisiaj nie jadę do Kulek, za to idę wreszcie do fryzjera. Serdecznie tego nie znoszę :evil: , ale raz na ruski miesiąc trzeba, żeby ludzi i siebie nie straszyć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 16, 2021 6:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Wczoraj trochę popadało, ochłodziło się nieco, ale w mieszkaniu nadal duszno i wilgotno :evil: Biedne koty, naprawdę, doskwiera im taka aura. Na szczęście nie ma nawałnic, którymi tak nas straszą. Dzisiaj nie jadę do Kulek, za to idę wreszcie do fryzjera. Serdecznie tego nie znoszę :evil: , ale raz na ruski miesiąc trzeba, żeby ludzi i siebie nie straszyć.

U mnie burza a Emi powinna iść na spacer wiadomo że nie wyjdzie. Koty się burzy nie boją nakarmione znów poszły poleżeć i zrobić poranną toaletę.
Dziś mi dały pospać Hugo się nie wydzierał.
Coraz bardziej grzmi, burza się rozkręca :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 16, 2021 7:46 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Wczoraj trochę popadało, ochłodziło się nieco, ale w mieszkaniu nadal duszno i wilgotno :evil: Biedne koty, naprawdę, doskwiera im taka aura. Na szczęście nie ma nawałnic, którymi tak nas straszą. Dzisiaj nie jadę do Kulek, za to idę wreszcie do fryzjera. Serdecznie tego nie znoszę :evil: , ale raz na ruski miesiąc trzeba, żeby ludzi i siebie nie straszyć.


ja nie na miesiąc ale co 1,5 bywam :wink: , co 3 miesiące farbowanie , a w połowie miedzy jednym a drugim cięcie, niszę krótkie włosy to trzeba je systematycznie podcinać
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72792
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 16, 2021 7:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Gosiagosia pisze:
ewar pisze:Wczoraj trochę popadało, ochłodziło się nieco, ale w mieszkaniu nadal duszno i wilgotno :evil: Biedne koty, naprawdę, doskwiera im taka aura. Na szczęście nie ma nawałnic, którymi tak nas straszą. Dzisiaj nie jadę do Kulek, za to idę wreszcie do fryzjera. Serdecznie tego nie znoszę :evil: , ale raz na ruski miesiąc trzeba, żeby ludzi i siebie nie straszyć.

U mnie burza a Emi powinna iść na spacer wiadomo że nie wyjdzie. Koty się burzy nie boją nakarmione znów poszły poleżeć i zrobić poranną toaletę.
Dziś mi dały pospać Hugo się nie wydzierał.
Coraz bardziej grzmi, burza się rozkręca :strach:


żeby jakos przeszła i biednej Emi nie straszyła :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72792
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 16, 2021 8:06 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Biedna Emi :(
Mirka, ja też powinnam częściej chodzić do fryzjera, ale naprawdę tego nienawidzę. Chodzę co pół roku :oops:
Ptaki nakarmiłam, czarnuszek dziwnie się zachowywał. Kiciałam, widział mnie, ale nie przyszedł do miski. Zaniosłam mu ją dalej, widziałam, że jadł. Coś musiało go wystraszyć, albo ktoś, bo szedł półnagi facet i czarnuszek z niepokojem na niego patrzył.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 17, 2021 6:37 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wczoraj zapowiadało się na burzę, parę razy zagrzmiało i popadało. Ewakuowałam balkon, zupełnie niepotrzebnie, bo zaraz wszystko się skończyło. Nawet specjalnie się nie ochłodziło.
Koty gubią futro na potęgę, a tylko Lucy i Nadia uwielbiają być wyczesywane. Od razu inaczej wyglądają. Wszystkie mają bardzo gęste futra, Benia ma skłonności do dredów, muszę tego pilnować. Koty oczywiście po śniadaniu, kuwety sprzątnięte, fontanny włączone. Chętnie z nich piją, co mnie bardzo cieszy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 168 gości