Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Kotka zrobiła kupkę do kuwety.Uff! Nadal jest zestresowana, chwilę się mizia, mruczy, a potem powarkuje. Będzie wymagała pracy.
Czarnuszek się zjawił, dostał słuszną porcję, jestem spokojna, głodny nie będzie. Zaraz szykuję jedzenie dla Kulek. Dzisiaj jest cieplutko, słonecznie, bardzo przyjemnie. Mam nadzieję, że koty się zjawią, kupiłam sporo mięsa, a to lubią najbardziej.
ewar pisze:Kotka zrobiła kupkę do kuwety.Uff! Nadal jest zestresowana, chwilę się mizia, mruczy, a potem powarkuje. Będzie wymagała pracy.
Czarnuszek się zjawił, dostał słuszną porcję, jestem spokojna, głodny nie będzie. Zaraz szykuję jedzenie dla Kulek. Dzisiaj jest cieplutko, słonecznie, bardzo przyjemnie. Mam nadzieję, że koty się zjawią, kupiłam sporo mięsa, a to lubią najbardziej.
ewar pisze:Znowu ją wyniosłam na rękach i pokazywałam mieszkanie. Była przerażona i jak ją puściłam w przedpokoju, to biegiem uciekła do łazienki i położyła się w pudle. Tak mi jej szkoda, moje koty są fajne, żaden by jej nie skrzywdził, a miałaby sporo miejsca do biegania, balkon i świeże powietrze. Biedna malutka Co ona musiała przeżywać na działkach?
ewar pisze:Wyniosłam kotkę na balkon, bo jest ciepło, świeci słońce, ale nie ma upału. Nie chciała tam być, wyraźnie była wystraszona i chciała biec do swojego azylu. Jak zwykle potrzeba cierpliwości, dużo czasu, oczywiście.
Michalinka, bo takie imię dostała w fundacji w pudle tekturowym. W fundacji takie miała i bardzo je lubiła.
Gucia też lubi tekturowe pudła, ale tutaj akurat w koszu
Kotka skończyła w tym roku 15 lat.
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, Renata Żurawska i 150 gości