Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 06, 2021 20:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Też trzymam :ok: :ok: :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2021 6:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kotka wystraszona, łazienka jest jej azylem. Ładnie je, ale raczej wieczorem. Po nocy miski puściutkie. Wczoraj miała sporo mięsa, wołowinę, wieprzowinę i kurczaka. Oprócz tego dwa rodzaje mokrej karmy i suchej też nasypałam. Zjadła wszystko, zrobiła siusiu, ale kupki nadal nie ma. Kotka leży w tekturowym pudełku, ma w nim materacyk i miękki kocyk. Podoba jej się to legowisko. Tyle na razie mogę napisać. Cieszę się, że je, bo w fundacji był z tym problem. Ona jest drobniutka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 07, 2021 9:10 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kotka zrobiła kupkę do kuwety.Uff! Nadal jest zestresowana, chwilę się mizia, mruczy, a potem powarkuje. Będzie wymagała pracy.
Czarnuszek się zjawił, dostał słuszną porcję, jestem spokojna, głodny nie będzie. Zaraz szykuję jedzenie dla Kulek. Dzisiaj jest cieplutko, słonecznie, bardzo przyjemnie. Mam nadzieję, że koty się zjawią, kupiłam sporo mięsa, a to lubią najbardziej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 07, 2021 9:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Kotka zrobiła kupkę do kuwety.Uff! Nadal jest zestresowana, chwilę się mizia, mruczy, a potem powarkuje. Będzie wymagała pracy.
Czarnuszek się zjawił, dostał słuszną porcję, jestem spokojna, głodny nie będzie. Zaraz szykuję jedzenie dla Kulek. Dzisiaj jest cieplutko, słonecznie, bardzo przyjemnie. Mam nadzieję, że koty się zjawią, kupiłam sporo mięsa, a to lubią najbardziej.

:201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72846
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 07, 2021 9:12 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Kotka zrobiła kupkę do kuwety.Uff! Nadal jest zestresowana, chwilę się mizia, mruczy, a potem powarkuje. Będzie wymagała pracy.
Czarnuszek się zjawił, dostał słuszną porcję, jestem spokojna, głodny nie będzie. Zaraz szykuję jedzenie dla Kulek. Dzisiaj jest cieplutko, słonecznie, bardzo przyjemnie. Mam nadzieję, że koty się zjawią, kupiłam sporo mięsa, a to lubią najbardziej.

Super :kotek: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25570
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2021 9:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dobra wiadomość :D :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2021 12:05 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Byłam u Kulek. Natychmiast zjawiła się Lila i Sreberko. Oczywiście, najbardziej smakowało im mięso. Sreberko przestraszona, podejrzewam, że i ją i kocią mamę goni rudy kocur. Bardzo ładny, naprawdę, ale chciałabym go złapać i ciachnąć. Widzę go jednak dwa razy w roku.
Domowe koty dostały lunch :mrgreen: przed moim wyjazdem do Kulek, zaniosłam mięso do łazienki i kotka natychmiast się ożywiła. Miseczkę wylizała.
Znajoma, która była niedawno w szpitalu, znów ma jakieś problemy, dostaje kroplówki i prosiła mnie o wyprowadzenie pieska. Jutro chyba też z nim wyjdę. To bardzo trudny piesek. Była synowa tej znajomej, ale pies odmówił wyjścia z nią. Spotkałam p.Izę podczas spaceru, piesek nie pozwolił się jej dotknąć. Nie jest agresywny, nie ugryzie, ale ucieka. Bywał na wystawach, bo jest piękny, ale takie zachowanie go dyskwalifikowało i znajoma dała sobie spokój. Jest wykastrowany, ale to niewiele zmieniło. Ot, błędy wychowawcze popełnione w okresie szczenięcym i już. Pani bała się o niego, brała na ręce, jak tylko ktoś podchodził i ma , co chciała.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 07, 2021 12:24 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wyniosłam kotkę na balkon, bo jest ciepło, świeci słońce, ale nie ma upału. Nie chciała tam być, wyraźnie była wystraszona i chciała biec do swojego azylu. Jak zwykle potrzeba cierpliwości, dużo czasu, oczywiście.
Michalinka, bo takie imię dostała w fundacji w pudle tekturowym. W fundacji takie miała i bardzo je lubiła.
Obrazek
Gucia też lubi tekturowe pudła, ale tutaj akurat w koszu
Obrazek
Kotka skończyła w tym roku 15 lat.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 07, 2021 14:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Biedna Michalinka może myślała że znów chcą się jej pozbyć. Dużo bidulka przeszła, u Ciebie szybko się zaklimatyzuje.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25570
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2021 15:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Znowu ją wyniosłam na rękach i pokazywałam mieszkanie. Była przerażona i jak ją puściłam w przedpokoju, to biegiem uciekła do łazienki i położyła się w pudle. Tak mi jej szkoda, moje koty są fajne, żaden by jej nie skrzywdził, a miałaby sporo miejsca do biegania, balkon i świeże powietrze. Biedna malutka :( Co ona musiała przeżywać na działkach? :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 07, 2021 15:22 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Znowu ją wyniosłam na rękach i pokazywałam mieszkanie. Była przerażona i jak ją puściłam w przedpokoju, to biegiem uciekła do łazienki i położyła się w pudle. Tak mi jej szkoda, moje koty są fajne, żaden by jej nie skrzywdził, a miałaby sporo miejsca do biegania, balkon i świeże powietrze. Biedna malutka :( Co ona musiała przeżywać na działkach? :cry:

Tylko możemy się domyślać że przeżyła duża traumę i to przez bezmyślność i podłość prezes. Jeszcze się otworzy i przestanie się bać, u Ciebie ma wspaniałe warunki i akceptację i co najważniejsze Super opiekę. :201494 :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25570
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2021 15:32 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Tak, tak u Ciebie znalazła azyl. Jesteś dla niej ostatnią deską ratunku.
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 2399
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 07, 2021 15:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mocne kciuki za Michalinkę.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Sob sie 07, 2021 16:43 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzięki, że kibicujecie kotce :1luvu: Dobre wiadomości są takie, że ma apetyt, że pije i korzysta z kuwety. Nienawidzę zamykania kotów w klatkach, w jednym pokoju, o mikroskopijnej łazience nie wspomnę i mam nadzieję, że długo tak nie będzie. Opiszę coś. Łazienka była otwarta, Gabryś podszedł, przyglądał się Michasi dłuższą chwilę, był spokojny, ale wycofał się, jakby czuł, że kotka nie życzy sobie kontaktów. Lucy, która lubi wchodzić do łazienki też tak robiła. Ze strony moich kotów nie ma syków, warkotów, nic z tych rzeczy. One naprawdę chętnie by ją przyjęły do stada, ale to ona musi chcieć. Pamiętam jak Pusia[*] opuściła kuchnię i waliła łapą we wszystko, co się ruszało, warcząc przy tym groźnie. Koty jej unikały, nie podejmowały walki, chociaż obrywały często. Potem już było idealnie, nawet spały obok siebie, chociaż nie przytulały się.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 07, 2021 18:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Wyniosłam kotkę na balkon, bo jest ciepło, świeci słońce, ale nie ma upału. Nie chciała tam być, wyraźnie była wystraszona i chciała biec do swojego azylu. Jak zwykle potrzeba cierpliwości, dużo czasu, oczywiście.
Michalinka, bo takie imię dostała w fundacji w pudle tekturowym. W fundacji takie miała i bardzo je lubiła.
Obrazek
Gucia też lubi tekturowe pudła, ale tutaj akurat w koszu
Obrazek
Kotka skończyła w tym roku 15 lat.

Uff, dobrze, że się kupka zrobiła!
Widzę, że Michalinka by pasowała do mojej kolekcji :) A Gucia - do mir.kowej :mrgreen: Tak sobie żartuję :mrgreen: Feliks by mnie z domu wyrzucił...
Obie są piękne! Jak wszystkie kotowate...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11261
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, Renata Żurawska i 150 gości