Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 20, 2022 7:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas też zimnica. Biedne bezdomniaki kulą łapki, nie mogę spać jak o nich myślę :(

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie lis 20, 2022 10:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

W końcu mamy koniec jesieni, bywało już gorzej. O moje bezdomniaczki aż tak się nie martwię, one mają ciepłe schronienia. Sreberko dzisiaj czekała w parku, ładnie zjadła. Lila i Jagódka zjawiły się natychmiast, wizytę zaczęłam od wymiziania obu kotek. Jadły dość łapczywie, zwłaszcza Lila, wzięciem cieszyła się słonina, potrzebują jednak tłuszczu. Wędką majtnęłam zaledwie parę razy, bo zimno, i koty i ja marzłyśmy. One teraz pewno śpią gdzieś w cieple. Aha, kociej mamy nie było.

ewar

 
Posty: 54972
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 20, 2022 14:04 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziś pięknie słoneczko świeci ale chłodno jest ale przecież zaraz zima więc czego się można spodziewać i tak do tej pory nasza jesień była piękna i dość ciepła. Byłam na działce trochę porządków zrobić, pochować na taras figurki ogrodowe i ocieplić różyczki. Kotom na sypałam jedzonka ale ich nie widziałam. Napewno są bo miseczki wyczyszczone. Tak mi ich szkoda :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 21, 2022 10:44 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wczoraj wieczorem byłam nieco dłużej u Bilbo i Frodo. Siedziałam na kanapie, rozmawiałam przez telefon, a Frodo był na moich kolanach i mruczał. Po prawej stronie Bilbo pougniatał kocyk w pontonie, ułożył się na nim wygodnie i domagał głaskania. Jedną ręką głaskałam Frodo, drugą Bilbo, oba mruczały pięknie. To są takie miłe, kochane kotki :1luvu:
Dorota karmiła dzisiaj Kulki, były trzy koło domku, nie było tylko kociej mamy. Kotki ładnie jadły. Coś skorzystało z domku, bo "firanki" były ruszone. Może Sreberko? Najbardziej Dorotę ucieszył widok małej Jagódki przeganiającej sroki :ok: :lol: Bardzo jej to poprawiło humor :D

ewar

 
Posty: 54972
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 21, 2022 10:55 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 21, 2022 12:54 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzielna Jagódka, srokom mówi "precz" :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 21, 2022 16:33 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Wczoraj wieczorem byłam nieco dłużej u Bilbo i Frodo. Siedziałam na kanapie, rozmawiałam przez telefon, a Frodo był na moich kolanach i mruczał. Po prawej stronie Bilbo pougniatał kocyk w pontonie, ułożył się na nim wygodnie i domagał głaskania. Jedną ręką głaskałam Frodo, drugą Bilbo, oba mruczały pięknie. To są takie miłe, kochane kotki :1luvu:
Dorota karmiła dzisiaj Kulki, były trzy koło domku, nie było tylko kociej mamy. Kotki ładnie jadły. Coś skorzystało z domku, bo "firanki" były ruszone. Może Sreberko? Najbardziej Dorotę ucieszył widok małej Jagódki przeganiającej sroki :ok: :lol: Bardzo jej to poprawiło humor :D


dzielna dziewczyna
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 21, 2022 18:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jagódka - dzielna, wspaniała kicia.
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 2379
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 22, 2022 7:29 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Chyba mama ją tego nauczyła :D Nie mam nic przeciwko srokom, ale szkoda mi dobrej karmy, którą kotom wyjadają.
Domowe koty najedzone, Adaś z Bratkiem szaleją, jak zwykle. Reszta spokojna, śpi na swoich posłankach. Niedługo idę do Bilbo i Frodo, ale na krótko. Potem muszę przygotować wszystko na jutrzejszą kastrację. Nie wiem, czy uda mi się oba koty wpakować do jednego transporterka, tak byłoby najwygodniej, ale upychać ich nie zamierzam. Oczywiście wezmę taksówkę, nie da się inaczej.

ewar

 
Posty: 54972
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 22, 2022 8:45 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 22, 2022 9:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Chyba mama ją tego nauczyła :D Nie mam nic przeciwko srokom, ale szkoda mi dobrej karmy, którą kotom wyjadają.
Domowe koty najedzone, Adaś z Bratkiem szaleją, jak zwykle. Reszta spokojna, śpi na swoich posłankach. Niedługo idę do Bilbo i Frodo, ale na krótko. Potem muszę przygotować wszystko na jutrzejszą kastrację. Nie wiem, czy uda mi się oba koty wpakować do jednego transporterka, tak byłoby najwygodniej, ale upychać ich nie zamierzam. Oczywiście wezmę taksówkę, nie da się inaczej.


powodzenia :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 22, 2022 12:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ubrałam się ciepło, a tu niespodzianka 8O Nagłe ocieplenie, słońce..itd. Byłam u Kulek i piszę, co następuje. Otóż, Lila i mała, gruba Jagódka wyglądają, czy aby na pewno już jadę. Obie biegną, co sił w nóżkach do domku, Lila przed rowerem. Pierwsze, co robię, to miziam obie kotki, a potem nakładam jedzenie do misek. Obie jedzą z jednego, dużego talerza. Dzisiaj też tak było. Sreberko czekała na mnie na dużym drzewie, dostała jeść w pewnej odległości. Kocia mama też była, ale po drugiej stronie torów. Jest tam ogromne, zwalone drzewo, spróchniałe, puste w środku i koty czasem siedzą w takiej dziupli. Po posiłku była zabawa wędką, Lila i Jagódka szalały, wskakiwały na drzewo nieopodal, cudny widok, naprawdę. To, że są bezdomne nie znaczy, że nie lubią się bawić.
Adaś dostał szeleszczącą piłeczkę, to jego ulubiona zabawka, chyba już od godziny nosi ją w pyszczku, podrzuca...itd. Bratek woli kulki z folii, każdy kot ma swoje ulubione zabawki.
Dzisiaj rano trochę się zezłościłam na koty, bo przewróciły dużą fontannę, tak około 1 l i był potop :evil: Nie mogę jej zabrać, bo koty z niej piją, co jest ważne, ale ...Była już wyłączona, więc się nie zepsuła. Michasia zwymiotowała knota z sierści, biedna, musiało jej to przeszkadzać. Już dawno nie skubały owsa, ale dostają karmę odkłaczającą, to jednak trochę chyba za mało. Takie rano miałam atrakcje.

ewar

 
Posty: 54972
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 22, 2022 20:30 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzień bez atrakcji by się nie liczył*

*wg kotów :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 23, 2022 9:50 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 23, 2022 10:20 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Bilbo i Frodo już od dwóch godzin w lecznicy, mam nadzieję, że są po zabiegu. Frodo bardzo się denerwował :( , ale już w podróży był spokojny, bo chyba przerażony. Oba są głodne, ale wieczorem dostaną same przysmaczki. Kolejka była ogromna, ale poza kolejnością zostawiłam koty w szpitaliku.
Z porannych atrakcji dzisiaj tylko oberwana firanka :wink: Żabki w moim karniszu są słabe, łatwo kotom ściągnąć firankę.
Dorota nakarmiła Kulki. Jadły ze smakiem, ale mała Jagódka jest wyraźnie imprezowa. Kupiłam dla niej wędkę, Dorota będzie miała swoją.

ewar

 
Posty: 54972
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości