Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2022 16:23 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Byłam u Kulek ok.10-ej. Była Sreberko i kocia mama, Lilii nie było. Kotki trochę zjadły, a kocia mama chwyciła po jakimś czasie większy kawałek mięsa i gdzieś pobiegła. Widziałam, kiedy już odjeżdżałam, że biegła z powrotem do domku. Potem jeszcze raz podjechałam, ale koło knajpy była Sreberko z kociakami. Widziałam trzy, dwa whiskasiki i jedno buro-białe. Nakarmiłam, jadły łapczywie, ale potem poszły do siebie.Nadjechała Dorota i udało jej się zrobić zdjęcie jednego kociaka, który zawzięcie się mył po posiłku. Sreberko wyprowadza je, dla mnie lepiej, bo nie muszę się prosić o wpuszczenie mnie do magazynu.
Obrazek
Obrazek
Najadły się i kociaki i Sreberko. Oczywiście podjechałam jeszcze do domku, ale tam kotów nie było. Jedzenie jest.
Domowe koty ospałe, bo parno i duszno, miało padać, ale na razie sucho.


Śliczności i maluch, i Sreberko :1luvu: :1luvu:
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 2366
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 06, 2022 6:19 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Sreberko jest najładniejsza, a maluszki jak to maluszki, każde jest urocze. Wyglądają na zdrowe, oczka mają czyste. Sreberko dostawała i dostaje bardzo dobrą karmę, żeby miała pokarm i mogła wykarmić kocięta. Podobnie kocia mama. O jej dzieciach nic nie wiem, ale może w końcu je wyprowadzi.
Dzisiaj leje :ok: Bardzo dobrze, bo to pierwszy deszcz od trzech tygodni. Wszechobecna betonoza nie pozwala na zatrzymanie wody, ale rośliny trochę odżyją. Jest początek lipca, a wiele drzew ma już pożółkłe liście :evil:

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 06, 2022 14:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Najeździłam się dzisiaj okrutnie :wink: Rano Dorota nakarmiła Kulki, były wszystkie trzy. Godzinę później ja podjechałam i też trzy się pojawiły.
Obrazek
ObrazekObrazek
Kocia mama jest bardzo chuda :( . Ona ma gdzieś kociaki, ale znam tylko kierunek, w którym idzie. Jutro zostawię "na trasie" tackę z jedzeniem, może tam przyprowadzi kociaki. Kilka razy podjeżdżałam w miejsce, gdzie Sreberko ma kocięta, ale nie pojawiły się. Ją widziałam jak szła przez tory, wracała z lasu i niosła w pyszczku zdobycz. Chyba mysz, zaniosła to dzieciom.
Obrazek
Pod krzakiem zostawiłam jedzenie, to puszka MAC`s dla kociąt, może przyjdą i zjedzą. Sreberko wie, gdzie to jest.
Obrazek
Muszę te koty przyzwyczaić do tego, że mają koło krzaczka jedzenie, bo przecież ta kanciapa, w której pomieszkują jest bardziej strzeżona niż Fort Knox :evil:

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 06, 2022 14:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Bratek
ObrazekObrazek
Obrazek
i Misza na hamaczku
Obrazek
Misza i Bratek to kumple do szaleństw, ale przyjaźń kwitnie między rudzielcem a Mimkiem.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 06, 2022 18:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Oj, doczytałam, czyli obie kotki maja maluszki, niedobrze, bo znów bedzie wiecej bezdomniaczków. te, które widujesz , to masz w planach łapać, czy raczej nie bardzo?.

jeszcze dopytam, wiesz może co się dzieje z kociakiem Kociej mamy,?, bo z tego co pamietam ten facet oddał go do schroniska. mam nadzieję, że nie pomyliłam nic. Twoje domowe piekne :D
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4807
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw lip 07, 2022 6:38 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jasne, że będę łapać. Kociaków kociej mamy nie widziałam jeszcze, nie wiem, gdzie są.
O maluszku, synku kociej mamy nic nie wiem, nie ma go już na stronie fundacji. Z facetem nie mam kontaktu.
https://stalowemiasto.pl/artykuly/artyk ... z&id=54177
Siła mediów, nawet takich lokalnych. Wcześniej policja nic nie robiła. A tak na marginesie, to dwie kobiety tego zwyrodnialca złapały, wyręczyły policję. W tej wsi brat zwyrodnialca torturował psa, nie poniósł konsekwencji, ale psa te kobiety( chyba) mu odebrały. Nie wiem, czy one, ale pies jest bezpieczny. W tej samej wsi ktoś strzela do psów z wiatrówki i policja nie reaguje. Mam nadzieję, że może teraz coś się ruszy. Dowody są, filmiki, zdjęcia, relacje świadków.
edit: już i w mediach ogólnopolskich o tym jest
https://www.o2.pl/informacje/ciagnal-na ... 420470848a

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 07, 2022 9:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jakoś zanosiło się na deszcz, ale spadło tylko parę kropli i wyszło słońce. Na szczęście już nie ma upałów. U Kulek byłam, trzy kotki przyszły i zjadły trochę tylko. Jedzenie zostało. Kocia mama siedziała pod samochodem, może czekała aż odjadę i zdecyduje się wtedy wyprowadzić dzieci. Kocięta Sreberka chyba siedziały w najpilniej na Podkarpaciu strzeżonym obiekcie :wink: , ale za jakiś czas podjadę. Wczorajsza karma zniknęła, mam nadzieję, że to one ją zjadły.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 07, 2022 12:27 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kulki nakarmione, ale dzisiaj miały mniejszy apetyt. Kociaków nie widziałam, zostawiłam im tackę z jedzeniem pod krzakiem. Dowiedziałam się tylko, że jest ich pięć.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 07, 2022 16:05 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wróciłam przed chwilą od Kulek. Była tylko kocia mama, ale leżała na schodach i nie przyszła pod domek. Dałam jej saszetkę i suchą karmę za schodami. Jedzenie zostawione dla kociaków Sreberka pod krzakiem zniknęło, dałam znowu puszkę i trochę suchej karmy. Biedna Sreberko, pięć maluchów wykarmić, polować, aby dać im coś więcej niż mleko to nie lada wysiłek. Na szczęście ona jadła dobrze, miała karmy pod dostatkiem i jakoś dała radę.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 08, 2022 5:46 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Po fali upałów przyszła zmiana pogody. Jest dość chłodno i ponuro, taka pościelowa pogoda, chyba coś popada. Nawet Misza z Bratkiem nie rozrabiają tylko śpią. Oczywiście są już po śniadaniu.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 08, 2022 12:04 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zrobiło się jednak gorąco, parno. Byłam u Kulek, zjawiła się kocia mama i Lila. Lila już ma zagojoną rankę na boku :ok: Sreberka nie było. Po ponad godzinie podjechałam znowu i na przejściu dla pieszych przed torami zobaczyłam Sreberko. Wracała z lasu. Byłam przerażona, bo był sznur samochodów, cofnęła się, potem już przebiegła. Przyszła pod krzaczek, nałożyłam jej jedzonko, zjadła i znowu pobiegła do lasu. Czyżby wyprowadziła tam kociaki, bo ich nie widziałam? Podjechałam pod domek i za schodami była kocia mama z dzieckiem 8O To mała krówcia, od razu uciekła pod samochód. Wcześniej zostawiłam tam karmę i to małe ją zjadło. Dołożyłam karmy dla kociąt i odjechałam. Ktoś mówił, że kocia mama ma czwórkę, ale przecież wyprowadziłaby je wszystkie, a nie jedno. Nie wiem. Będę tam zostawiać jedzenie dla kociej mamy i maleństwa.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 08, 2022 13:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota zaglądnęła do Kulek i była Sreberko. Ładnie zjadła :ok: Piszę o tym bez końca, bo denerwuję się, że kociaki w sumie mogą tylko liczyć na swoją mamę :( Nie mogę im zostawiać jedzenia w kanciapie, ewentualnie pod krzaczkiem, ale nie mam pewności, że to one zjedzą. Trochę lepiej jest z kociakiem kociej mamy. Zostawiam za schodami, a tam kocia mama ma gniazdo.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 08, 2022 14:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Zrobiło się jednak gorąco, parno. Byłam u Kulek, zjawiła się kocia mama i Lila. Lila już ma zagojoną rankę na boku :ok: Sreberka nie było. Po ponad godzinie podjechałam znowu i na przejściu dla pieszych przed torami zobaczyłam Sreberko. Wracała z lasu. Byłam przerażona, bo był sznur samochodów, cofnęła się, potem już przebiegła. Przyszła pod krzaczek, nałożyłam jej jedzonko, zjadła i znowu pobiegła do lasu. Czyżby wyprowadziła tam kociaki, bo ich nie widziałam? Podjechałam pod domek i za schodami była kocia mama z dzieckiem 8O To mała krówcia, od razu uciekła pod samochód. Wcześniej zostawiłam tam karmę i to małe ją zjadło. Dołożyłam karmy dla kociąt i odjechałam. Ktoś mówił, że kocia mama ma czwórkę, ale przecież wyprowadziłaby je wszystkie, a nie jedno. Nie wiem. Będę tam zostawiać jedzenie dla kociej mamy i maleństwa.


a może ktoś wziął do siebie małe, bo ludzie maleństwa wolą
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72712
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 09, 2022 6:00 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie, to dzikuski.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 09, 2022 8:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości