Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 13, 2022 6:46 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Ja tak robię :oops:


a myslisz, ze ja tego nie robię :mrgreen:
z tym ,ze tylko Daisy jest chetna na takie poufałości, reszta dostaję całuski podstepem
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 13, 2022 7:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2022 9:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzięki :1luvu:
Dorota przed chwilą dzwoniła, że wszystkie trzy kotki nakarmione :ok: Lila zjadła najmniej i sobie poszła, Sreberko jadła bardzo łapczywie, spieszyła się najwyraźniej. Zjadła bardzo dużo. Potem przyszła kocia mama, jadła, ale Dorota już nie czekała, aż skończy. Na pewno dzisiaj głodne nie będą. Jutro ja podjadę, kupię śmietankę dla Sreberka, a może i kocia mama też zechce się napić.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 13, 2022 9:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Dzięki :1luvu:
Dorota przed chwilą dzwoniła, że wszystkie trzy kotki nakarmione :ok: Lila zjadła najmniej i sobie poszła, Sreberko jadła bardzo łapczywie, spieszyła się najwyraźniej. Zjadła bardzo dużo. Potem przyszła kocia mama, jadła, ale Dorota już nie czekała, aż skończy. Na pewno dzisiaj głodne nie będą. Jutro ja podjadę, kupię śmietankę dla Sreberka, a może i kocia mama też zechce się napić.


Byłyście grzeczne kotki :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 13, 2022 13:06 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dorota jeszcze raz tam była i kocia mama znowu weszła pod schody. Poprzednio tam była z kociakiem, więc możliwe, że i teraz tam się okociła. Naprawdę już modlę się do św.Tadeusza, patrona spraw beznadziejnych, aby Sreberko i kocia mama dały się złapać. Teraz oczywiście to niemożliwe, Sreberko urodziła 27 kwietnia, kocia mama ( o ile już) to w podobnym terminie. Trzeba poczekać.
Znowu miziałam Miszkę, mruczał, wyginał się, cmoknęłam go w główkę i natychmiast uciekł w panice :ryk:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 13, 2022 13:52 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wysmaruj sobie buzię może pastą miamorka… może nie ucieknie :mrgreen:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 13, 2022 14:03 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Tu chyba jednak chodzi o dźwięk przy cmokaniu :mrgreen:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 13, 2022 15:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mam kota zaadoptowanego ponad rok temu z letniska. Po dzikiej kotce, dwa lata żył w bezdomności.

Oswoił się, lubi mizianie.
Ale też jeszcze nie wie co się dzieje jak WIELKA MORDA zbliża się do niego.
Nie ucieka, ale jest zaniepokojony.
Tak jak i przy podnoszeniu.

I JA MU SIĘ NIE DZIWIĘ.
:mrgreen: :mrgreen:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3585
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt maja 13, 2022 16:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ale tak naprawdę, to kto kota zrozumie? :wink:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 13, 2022 17:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wiecie… Z kotów to ja chyba tylko Felka całuję… Czyżbym nie wiedziała, jak na cmoki by zareagowały moje panny? Aż sprawdzę przy okazji :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 14, 2022 6:33 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty już na balkonie, pewno zejdą, kiedy już będzie tam bardzo gorąco.
ObrazekObrazek
Dzisiaj ja jadę do Kulek, wcześniej muszę zrobić zakupy na weekend. Mam już wątróbkę z kurczaka zagrodowego, niektórym kotom bardzo smakuje, Kulkom bardzo.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 14, 2022 9:05 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ja caluje Hrabi,uwielbia to,pyszczek nadstawia.Trotka nie protestuje,a Krystian,jak chce go na rece wziąć,czy pocalowac,to tak paszcze rozdziera jakby go ze skory obdzierali :-).Oby w koncu jakos te koteczki daly sie załapać
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4808
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob maja 14, 2022 10:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Myszorek pisze:Oby w koncu jakos te koteczki daly sie załapać

To jest teraz moje największe marzenie.
Będę je przyzwyczajała do obecności klatki-łapki, będę stawiała miski obok i stopniowo je przesuwała. Na razie jednak kocie dzieci mają ok.2 tyg., nie chcę, aby kotka/kotki odeszły nic nie jedząc. Pod koniec miesiąca zacznę tak robić.
Dzisiaj znowu były wszystkie trzy. Lila zjadła niedużo i poszła polować na ptaszki :evil: Sreberko zjadła trochę skór z kurczaka, pochlipała śmietanki i odeszła. Kocia mama podeszła tak bliziutko, że mogłam ją dotknąć. Ona zjadła skóry, mięso, trochę suchej karmy i poszła w kierunku dziury pod schodami. Czekała jednak, aż odjadę, jest ostrożna i chyba nie chciała pokazać, gdzie ma gniazdo. Tak się domyślam.
Jedzenia sporo zostało, może Atol się załapie?

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 15, 2022 7:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Piękny poranek dzisiaj, ale upału nie ma. Część kotów już na balkonie, Misza zajął hamaczek, a dotychczas głównie Gucia z niego korzystała. Muszę powiesić drugi. Pisałam, że Miszka tnie pudła tekturowe jak bóbr, ale daję mu patyczki matatabi i je ogryza. Zęby go swędzą, czy coś ? :wink:
Gotuję już "rosół" na kościach kulinarnych, trochę gotowanego mięsa też będzie. Wprawdzie koty wolą surowe mięso, ale może takiego rosołku też popiją? Będzie też wątróbka na surowo. O wiele łatwiej jest dawać gotową karmę, ale niech jedzą to, co im najbardziej smakuje.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 15, 2022 10:07 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Pojechałam do Kulek wcześniej ze względu na Sreberko, bo ona pokonuje kilka kilometrów do misek :( Nie chciałam, aby długo czekała. Była, zjadła wątróbkę ze smakiem, popiła sporo rosołu, gotowej mokrej też zjadła i ...nie pobiegła od razu do siebie, tylko siedziała w krzaczkach 8O Pozostałych dwóch kotek nie widziałam, ale za to był dorodny buras, którego tam widuję, kiedy przychodzi w celach prokreacyjnych. Był głodny, ale bał się podejść do domku, więc odjechałam, bo już sroki się pojawiły. Jedzenie jest, koty nie powinny być głodne.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości